Jak Kozacy na trasie nie tylko zbierali się na sól czy piątek, do cholery, 13...
Byłem w oficjalnym interesie w centrum Charkowa i rozwiązawszy je, poszedłem do TA „Odpoczynek dla wszystkich 100”. Nadal nie mogłem sobie tego wyobrazić, co mieli na myśli, nazywając siebie w ten sposób, lub wszystko czas będzie w 100 procentach zajęty prawdziwym odpoczynkiem, a nie kłopotami, albo każdy dolar ze stu nie zostanie gdzieś wydany, a nie w Armii Czerwonej.