Złe biuro podróży, nieodpowiedzialni i podstępni pracownicy oraz sam dyrektor.
Nie wybrali, a raczej narzucili nam tę firmę. Pozostali niezadowoleni, bo przez trzy miesiące karmili nas śniadaniami i obietnicami, a w ostatniej chwili w zasadzie postawili ultimatum – albo weźmiemy to, co zostało, albo grzywnę/karę. Do tego domek bez okna kosztował więcej (!!!) niż domek z balkonem obiecany w marcu.