Zrujnowany miesiąc miodowy!
Pewnie po prostu mieliśmy pecha z kierownikiem, nie wiem, jak idzie praca w firmie jako całości. Rozmawialiśmy z Anną Plechanową. Początkowo przybyli do biura nad Kanałem Gribojedowa, potem została przeniesiona na Leninsky Prospekt. Zaraz po ślubie, z przekazanymi pieniędzmi, postanowiliśmy pojechać na Sycylię.