To wcale nie jest biuro podróży
Wczoraj próbowali się ze mną rozwieść w moskiewskim centrum handlowym. Było 6 lub więcej osób rozdających losy na loterię i jakoś wygrałem. Zastanawiasz się, jaki jest haczyk? Jak mógłbym wygrać tablet lub blender, a może nawet coś lepszego! Zabrali mnie do biura, zaczęli zadawać pytania, gdzie byłam itp.