Po prostu nie polecałbym wrogowi.
No i oto wracamy z (odpoczynku), który zorganizowało dla nas to biuro podróży. . . Ale postawa na Zakarpaciu, a konkretnie w hotelu Berkut, była po prostu okropna! ! ! Zacznijmy od tego, że świnie były karmione lepiej od nas, chociaż naliczono nam pełne jedzenie! No na przykład śniadanie - barszcz, kasza gryczana, kapusta kiszona.