Odpoczywaliśmy i odpoczywaliśmy
Wyglą daliś my jak mał a, ale bardzo przyjazna rodzina. Był o nas czworo - mama, ojciec, 7-letni syn i roczna có rka. Do Buł garii pojechaliś my wł asnym transportem, a hotel został zarezerwowany za poś rednictwem Marii Drapaty w Czerniowcach.