Pierwsze spotkanie z Europą
Lubię to! Przez tydzień kraje 5 i miasta 8. Natychmiast milion wyświetleń, które po przyjeździe do domu układają się na półkach i staje się jasne, gdzie następnym razem. Cudowne towarzystwo Anastazji, ona wszystko opowie, wszystkim pomoże, zaopiekuje się wszystkimi. Mieliśmy szczęście: dobra pogoda, wspaniałe hotele, znakomici przewodnicy i co najważniejsze dobra grupa bezalkoholowa! Jedyną wadą jest jazda nocnym autobusem - było mi ciężko, ale wiele osób toleruje to normalnie.