TPG - Po prostu „rzucany” za pieniądze
Moja żona i ja kupiliśmy wycieczkę do Grecji, wyjazd 3.09.15. Zorganizowaliśmy wycieczkę w Kremenczug, operator znajduje się w Kijowie. Obiecuje, że wszystko było w porządku do 2.09.15. Nie zwracali nam paszportów, mówiąc codziennie – JUTRO. 18 godzin przed wyjazdem byliśmy już w Kijowie, poinformowano nas, że wiza nie jest dla nas otwarta.