Przerażenie
Cześć! Pragnę poinformować, że zostaliśmy zdradziecko „rzuceni” przez Join Up, czyli przewodniczkę Larisę w OJA. W dniu wyjazdu z hotelu nie wrócił za nas transfer, który miał nas zawieźć na lotnisko.Musieliśmy pobrać pieniądze na taksówkę z ukraińskiej karty z szaloną prowizją i poszukać właściwej terminal z dwiema taksówkami, co oczywiście zapłaciło za dwie taksówki.