Podobało mi się wszystko, uważni menedżerowie
Mój mąż miał nieplanowany urlop w maju 2013 roku. Zadowolona i zajęta obowiązkami pobiegłam do najbliższego biura podróży. Było to biuro TUI Ukraine. Zdarzyło nam się, że mieliśmy ograniczone fundusze, kierownik pomógł nam znaleźć niedrogi hotel w Sharm el-Sheikh tuż nad morzem.