Dobre biuro podróży, ale brak organizacji?
Dzień dobry. Chcę podzielić się wrażeniami z wycieczki do Bukowela na 4 dni (23.02.2020-28.02.2020). Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie organizacja pracy pewnej Olgi Yonash, tj. brak organizacji. Teraz w kolejności: - po przyjeździe do Iwano-Frankiwska powitał nas nie lider grupy, ale kierowca autobusu, który z trudem mógł znaleźć listę grupy, brakowało kilku osób, kierowca pobiegł szukać, a następnie zadzwonić do Olgi, w rezultacie spędziliśmy w tym cyrku 30-40 minut - zebranie grupy przy wyjeździe z Yasinya przeprowadził również kierowca, co doprowadziło do utraty wczasowiczów i zostali zmuszeni do samodzielnego dojazdu do Bukowela - z czterech dni lider grupy towarzyszył nam tylko przez trzy dni - czas zbiórki i powrotu do wsi Yasinya zmienił się i nie zwrócił na to uwagi wszystkich wczasowiczów, co doprowadziło do utraty czasu w Bukowelu - w ostatnim dniu jazdy na nartach czas na nartach został skrócony przez „kierownika grupy” o pół godziny, ze względu na korki na drodze ze wsi Yasinya do Iwano-Frankiwska, chociaż przyjechaliśmy półtorej godziny wcześniej - „lider grupy” oczywiście nie towarzyszył nam w drodze do Iwano-Frankiwska, oddając dokumenty pokładowe wypoczywającemu turyście, który nie miał pojęcia, że inna osoba jest osobą poufną, w efekcie nie chciał nam wpuścić na pokład pociąg.