Agencja jako agencja załatwiła wszystko, w sumie było normalnie. Nie zaoferowano ani nie zrobiono nic niezwykłego. Transfer był dobry, nie było transferów.
Wszyscy mówili, że wszystko jest w porządku, wspaniały akompaniament. Była przesiadka, rano mieliśmy lecieć, a wieczorem odlecieć, dołączyliśmy do innego lotu i trzeba było trochę poczekać. A stamtąd kiedy lecieli, był też transfer na później. Ale wszystko poszło dobrze.