Pojechał em do Gwatemali z mnó stwem negatywnych poż egnalnych sł ó w i ostrzeż eń od tylu ludzi (tych, nawiasem mó wią c, któ rzy nigdy nie byli w Ameryce Ś rodkowej).
Zamkną wszy moją podró ż przez Gwatemalę w punkcie wyjś cia – mieś cie Antigua, postanowił em stamtą d udać się do Salwadoru.