Przerażenie
Najgorszy Sylwester, jaki kiedykolwiek miałem! Mam nadzieję, że nie będzie więcej! Mój chłopak kupił wycieczkę autobusem do Budapesztu od 29.12 do 03.01 z kolacją sylwestrową, wszystko wydaje się być w porządku, ale kolacja sylwestrowa to tylko przygnębienie. Osobiście nigdy nie jemy ryżu w Nowy Rok noc i zmieszane z puree ziemniaczanym i zimnym kurczakiem! było tak mało jedzenia, że ludzie wyrywali talerze właśnie przyniesione przez kelnera prosto z jego rąk! szampan - sowiecki.