Robił em zakupy z dzieć mi na Wielkim Bazarze w Marmaris. Sprzedawca nie chciał mi podać ceny. Zostawił em zakupy i wyszedł em, gdy usł yszał em za sobą „pieprzyć cię ”, odpowiadają c z tą samą uprzejmoś cią . Szedł em dalej i nie wyobraż ał em sobie, ż e zostanę zaatakowany od tył u pię ś ciami i kopniakami przez dwie osoby. Skł adam skargę do obsł ugi klienta i zgł oszę to w Wielkiej Brytanii, nie w sprawie oszustwa na Wielkim Bazarze w Marmaris, ale w sprawie braku honoru ze strony sprzedawcó w, któ rzy zaatakowali mnie od tył u na oczach dzieci, braku ambicji, honoru i poczucia godnoś ci.→
brak komentarzy |
zostaw komentarz