Wycieczka po pięciu cywilizacjach

28 Wrzesień 2012 Czas podróży: z 25 Listopad 2011 na 03 Grudzień 2011
Reputacja: +249
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Na stronach organizatoró w wycieczek moż na znaleź ć program tej wycieczki. Polega na zwiedzeniu ponad 12 miast i zabytkó w architektury (nie liczą c pię knego kanionu i wodospadu). Opró cz tego programu namó wiliś my ró wnież przewodnika (za osobną , bynajmniej nie niewielką opł atą ) do odwiedzenia Yakhchulan, nieuszlachetnionego kompleksu ś wią tynnego poł oż onego w dż ungli na granicy z Gwatemalą (wpadliś my tam też na 10 minut). Generalnie w autobusie spę dzasz 9 dni, tylko noc spę dzasz w hotelach (rozbierasz walizkę wieczorem i pakujesz ją rano, aby zoptymalizować te procesy, warto zabrać ze sobą dodatkową mał ą torbę na rzeczy, któ re są potrzebne codziennie w hotelach).

Ogó lnie wycieczka jest bardzo ciekawa i urozmaicona, ale wymaga dobrego przygotowania fizycznego. Wspinaczka na meksykań skie piramidy nie jest rzeczą ł atwą do zapamię tania (pomyś l o wygodnych butach). Pod koniec podró ż y bę dziesz bardzo zmę czony, w tym wraż eniami, wię c koniecznie wybierz się na wakacje w Cancun lub na Riviera Maya. Dni 5-6 pozwolą zregenerować sił y, zwł aszcza, ż e ​ ​ reszta tam jest cudowna (o hotelu Iberostar del Mar na Riviera Maya napisał am osobną recenzję ).


Dodatkowo należ y zauważ yć , ż e 2 dni podró ż y autobusem przechodzą przez bardzo strome serpentyny, co oznacza, ż e ​ ​ masz dobry aparat przedsionkowy i mocny ż oł ą dek. Ten Sepantin znajduje się w pań stwie, w któ rym nadal toczą się aktywne akcje partyzanckie (pań stwo walczy o swoją niepodległ oś ć , dlatego strzelanie przez znaki drogowe i wojsko na drodze to norma). Wojsko i policja są w stanie utrzymać wzglę dny porzą dek w tym stanie tylko do zmroku, wię c przewodnicy i kierowcy starają się opuś cić to niebezpieczne terytorium przed 17-00, a biorą c pod uwagę , ż e droga jest serpentyną , przystanki nie są tam poż ą dane. Dlatego jeś li nie masz pewnoś ci co do swojego ż oł ą dka, zaopatrz się w specjalne preparaty. Jedną z nocy spę dzisz na wysokoś ci ponad 2000 m n. p. m. , a nastę pną na poziomie morza, tj. musisz być przygotowany na takie zmiany.

To samo moż na powiedzieć o pogodzie. Mexico City spotkał o nas z neutralnym +15 +17, w gó rach +9 i niż ej, a na wybrzeż u Yutakama (Medyna i dalej) bliż ej +30 (byliś my trochę nieprzygotowani na takie zimno w gó rach).

Pienią dze. Zdecydowanie potrzebujesz lokalnej waluty, przynajmniej do jedzenia, nie wspominają c o pamią tkach, ale są bardzo ciekawe rzeczy (na przykł ad w wiosce Maya był y bardzo ciekawe wyroby skó rzane i bardzo dobre i mię kkie, a w Ushmal są dobre rzeczy wykonane z cienkiej baweł ny, prawie cambric). Pienią dze trzeba wymienić w Mexico City, w innych miejscach albo nie da się ich zmienić (tylko w bankach, któ re zamykają się bardzo wcześ nie), albo, no có ż , kurs bardzo niekorzystny. Meksyk nie jest tanim krajem. Obiad w ś rodkowym Meksyku w knajpce bufetowej bez picia kosztuje od 15 dolaró w. USA za osobę . Napiwek (minimum 10%, a czasem 15%) zostanie doliczony do rachunku, nawet jeś li był to bufet i nie zamawiał eś napojó w. Cena obiadu wypisana przy wejś ciu do restauracji (lub menu) i ogł oszona przez przewodnika nie zawiera napiwkó w. Na tej podstawie oblicz niezbę dną kwotę do wymiany. W oś rodku (Cancun, Riviera Maya) lokalna waluta nie jest już tak istotna, do obliczeń przyjmuje się ró wnież dolary amerykań skie. Jeś li trafisz do sklepu w Mexico City, nie przejmuj się , ceny podane są w dolarach meksykań skich (jeś li pamię tasz, znak dolara amerykań skiego przewiduje przekreś lenie litery S dwiema pionowymi liniami, a meksykań skiej jedną ) . W oś rodku musisz okreś lić , w jakiej walucie są ceny.

Co pod wraż eniem. To zdecydowanie koś cioł y w Meksyku (jakoś nie przypominają koś cioł ó w) z bogactwem ich dekoracji. Niestety nie moż na tam robić zdję ć z lampą bł yskową , wię c zdję cia nie oddają widzianej ś wietnoś ci, ale zapierają dech w piersiach. Szczegó lnie imponują cy jest kontrast mię dzy przyć mioną (a czasami szczerze nijaką ) fasadą budynku sakralnego a jego wewnę trznym bogactwem i pretensjonalnoś cią . Bardzo ciekawy jest kontrast natury (od stepó w z ogromnymi kaktusami po nieprzeniknioną dż unglę ). Wielkoś ć Mexico City ró wnież był a imponują ca, ale zwiedzanie miasta nie pozostawił o wspomnień (ale to raczej „zasł uga” naszego przewodnika io nim osobno).


O ję zyku. Nawet jeś li doskonale znasz angielski, to ci to nie pomoż e. Meksykanie znają tylko hiszpań ski (z wyją tkiem kurortó w znają angielski, a raczej amerykań ski). Menu w restauracji w ję zyku angielskim jest problemem nawet w Mexico City, ale o innych miastach nie ma nic do powiedzenia (dlatego najlepsza opcja to menu ze zdję ciami lub bufet). Mieliś my szczę ś cie, zaprzyjaź niliś my się z dziewczynami z naszej grupy, znał y trochę hiszpań ski, co jakoś uł atwił o karmienie.

O przewodniku. Nic gorszego nie moż na wymyś lić , wcale nie był o z nim szczę ś cia. Pewnie był oby znacznie wię cej wraż eń i był yby znacznie jaś niejsze, gdyby nie on. Nazywa się Ramon. Już podczas transferu z lotniska w Meksyku do hotelu towarzyszą cy przewodnik dawał do zrozumienia, ż e ​ ​ mamy pecha, pó ź niej odczuliś my to w peł ni. W poł owie podró ż y koń czył y nam się dolary meksykań skie i poprosiliś my przewodnika, aby został trochę w mieś cie rano, zanim banki otworzą się , aby dokonać wymiany. Odmó wił nam i jednocześ nie stwierdził , ż e nie obchodzi go, czy mamy pienią dze, czy nie, czy bę dziemy jeś ć , czy nie, nie jest za to odpowiedzialny, odpowiada jedynie za dostarczenie nas do Cancun. Jednocześ nie przez cał ą podró ż mó wił o koniecznoś ci zostawiania napiwku przez siebie i kierowcę , a pod koniec podró ż y nawet wezwał opł atę (10 dolaró w za każ dy dzień podró ż y). Wedł ug niego studiował rosyjski w Zwią zku Radzieckim (naprawdę nie rozumiał em gdzie dokł adnie), ale jego sł ownictwo był o katastrofalnie mał e (w Hawanie mieliś my przewodnika, któ ry studiował rosyjski na uniwersytecie w Hawanie i mó wił znacznie lepiej, nawet sytuacji w Kairze). Pod koniec podró ż y sami zaczę liś my mó wić jego niezdarnym rosyjskim (czujesz się jak kretyn). Mó wił to samo przez dziewię ć dni, czę sto powtarzają c te same historie. W rzeczywistoś ci prawie nie był o odpowiedzi na pytania. Jak nam powiedziano, są inni przewodnicy (rosyjskie dziewczyny), któ rzy sprawiają , ż e wszystkie wycieczki są o wiele ciekawsze i bardziej uważ ne na turystó w. Dlatego w miarę moż liwoś ci dowiedz się , kto bę dzie Twoim przewodnikiem, a jeś li Ramon, to lepiej kupić lub pobrać przewodnik po Meksyku - dostaniesz znacznie wię cej informacji i bardziej wymownie odbierzesz ten kraj.

Tak, prawie zapomniał em. Doś wiadczeni podró ż nicy wiedzą , ż e jednym z zarobkó w przewodnika jest procent sumi zakupionych przez jego turystó w pamią tek (rzeczy, a nawet obiadó w). Dla niewtajemniczonych poinformuję , ż e ró ż nica w cenie podobnych pamią tek w sklepach do któ rych przywió zł nas przewodnik oraz w miejscach masowych wizyt był a 5-10 razy. Co wię cej, Ramon, poś wię cają c czas na wycieczki po „swoich” sklepach, nie szczę dził czasu (ż eby kupili wię cej), wię c pó ź niej wycieczki był y bardziej jak maraton niż wymownie kontemplacja i znajomoś ć tajemniczego Meksyku.

Kilka wskazó wek. Jeś li to moż liwe, przyjedź do Mexico City kilka dni wcześ niej (moż esz zamó wić cał kiem ciekawe indywidualne wycieczki po rosyjsku przez Internet lub odwiedzić np. Dom-muzeum Trockiego). Zalety - po pierwsze dowiesz się wię cej o samym Mexico City (to, co obejmuje wycieczka to prawie nic), a po drugie, przynajmniej nieznacznie przeorganizujesz strefy czasowe (do Mexico City polecieliś my po tygodniowym pobycie na Kubie a nam był o o wiele ł atwiej) w przeciwnym razie do 18-00 czasu lokalnego upadniesz na nogi (a niektó re wycieczki koń czą się okoł o 20-00). Jeś li Twó j portfel na to pozwala, wybierz się na tę wycieczkę z noclegami w hotelach pię ciogwiazdkowych (nie zawsze biura podró ż y mó wią o takiej moż liwoś ci, a ró ż nica w cenie nie jest tak znaczą ca, jeś li weź miesz pod uwagę cał kowity koszt), a nawet lepiej, 5 cywilizacji + tour, w programie trochę wię cej, ale grupy znacznie mniej, a co za tym idzie wię cej organizacji i mniej oczekiwań . W naszej grupie był o 40 osó b i ktoś cią gle się spó ź niał lub gubił . Ponadto wię kszoś ć groupies (ponad 30 osó b) mieszkał a w czterogwiazdkowych hotelach, któ re przy takiej liczbie osó b nie mogł y sobie poradzić ze ś niadaniem (niektó rzy wyszli gł odni). W hotelach pię ciogwiazdkowych takich problemó w nie był o. Tylko w jednym mieś cie spę dziliś my cał ą noc w jednym hotelu (4*), ale drugiego (5*) po prostu nie ma.


Wszystkie ciekawe wyjazdy i dobre wspomnienia!

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (2) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara