Hotel - taki sobie

Pisemny: 12 sierpień 2015
Czas podróży: 31 lipiec — 10 sierpień 2015
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 3.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 3.0
Naprawdę nie podobał a mi się willa. Jej lokalizacja okazał a się być gdzieś za wysypiskiem ś mieci, za budynkami, moż na powiedzieć , gdzieś na obrzeż ach St. Stephen. . . zapł aciliś my za pokó j z balkonem z widokiem na morze, ale dostaliś my widok z okien są siedniego hotelu i tylko kawał ek linii morza był widoczny z boku. Chociaż jest to prawdopodobnie roszczenie do agencji. . . W pokoju nie był o mydł a....W zeszł ym roku odpoczywaliś my w BMW, wię c był o mydł o i trochę szamponó w i suszarka do wł osó w, a nawet naczynia: talerz, kubki itp. W tym pokoju nie był o nic opró cz dwó ch szklanek i czajnika. Ś niadania bez smaku, jak na psy: pą czki dę bowe, niejadalne na gorą co, ani razu nie wkł adane owoce. . . Ogó lnie gospodarze są paskudni. Po rosyjsku ani jednego sł owa, choć bez wyją tku, wszyscy Czarnogó rcy, z któ rymi rozmawialiś my, doskonale nas rozumieli i potrafili odpowiedzieć . Oto ś ciana! Ale najgorsze jest brutalny hał as. Gdy ktoś zamkną ł za nimi drzwi, wychodzą c z pokoju, rozległ się niesamowity ryk, z któ rego ś pią cy w tym momencie ludzie wskoczyli do swoich ł ó ż ek. To samo, gdy ktoś schodził po schodach w klapkach – huk jak z pił ki noż nej. Hał as klimatyzatoró w ogł uszył mnie. Jednym sł owem prawie nie musieliś my spać . Kró tko mó wią c, nie polecam. A on sam już tam nie ma ze swoją stopą .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał