Kraj pięknej przyrody z sowiecką przeszłością.

Pisemny: 11 lipiec 2012
Czas podróży: 26 czerwiec — 6 lipiec 2012
Komu autor poleca hotel?: W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 10.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
Na począ tek zawsze lubię wszystko, gdziekolwiek latam, a fraza „mam coś do poró wnania” jest zastanawiają ca, bo moż na poró wnać usł ugę , ale nie da się poró wnać krajó w. Host "Prometeusz". Kampania jest poważ na, autobusy są nowe, wycieczki nie są zł e. Oleg spotkał się na lotnisku – jego pierwsze zdanie „moi drodzy” nie mogł o nie wywoł ać uś miechu. Najpierw o hotelu. Hotel „Petrovac 3”, chociaż sam hotel ma 4 gwiazdki, speł nił nasze oczekiwania, mał y przytulny pokó j z francuskim ł ó ż kiem, sejfem, telewizorem LCD (nie był o rosyjskich kanał ó w, ale jest MTV), lodó wką i powietrzem klimatyzacja nie odbiega od zdję ć z wycieczek informacyjnych, nawet w rzeczywistoś ci jest lepiej, bo ł azienka jest przestronniejsza niż się spodziewano (jest suszarka do wł osó w). Jest taras ze stoł em i krzesł ami. Klimatyzator jest centralny, ale cał y czas dział ał , lokalizacja klimatyzatora jest wygodna, moż na go zostawić na noc - nie przezię biliś my się . Klucz jest magnetyczny - jeś li jesteś poza pomieszczeniem, prą d jest wył ą czony. Oto problem z lodó wką . Jeś li wyjdziesz na cał y dzień , rozmrozi się , o czym ś wiadczy kał uż a w pobliż u. Sprzą tanie pokoju jest nie do pochwał y - szybko, sprawnie (rę czniki zmieniane są codziennie, poś ciel zmieniana co 3 dni, nawet kabina prysznicowa jest wycierana z wody). W hotelu zawsze są wł aś ciciele, wię c wszystko jest jasne i szybkie - jedyne, co denerwuje, to brak znajomoś ci ję zyka rosyjskiego i angielskiego przez personel (jest kobieta, moż e mniej lub bardziej pomó c). Wszę dzie piszą , ż e ję zyki są podobne - tak, szczegó lnie z ukraiń skim, ale jak trzeba poprosić o rachunek, a po serbsku jest to „rachun”, to moż na na niego poczekać pó ł dnia lub jako alternatywny, ję zyk migowy. Ś niadania był y wliczone - jak zawsze europejskie ś niadanie nie jest inne, chociaż staraliś my się nie powtarzać . Ś niadanie od 8, co nie jest zbyt wygodne.
Lokalizacja hotelu jest bardzo dobra:
1. Naprzeciw hotelu znajduje się jedyny supermarket w mieś cie

2. Po lewej pię ć minut spacerkiem, rynek.
3. Miejska plaż a i promenada zaraz po 300 metrach.
4. Po prawej stronie znajduje się restauracja Maslina.
5. Lekko do gó ry piekarz (mini-piekarnia) i aptekarz.
Teraz, jeś li chodzi o gastronomię . W supermarkecie ceny nie ró ż nią się od naszych (wszystko w euro). Moż na kupić szynkę za 4.5 euro, moż na ją kupić za 12 euro. Tylko chleb jest trochę droż szy - bochenek 0.7 euro (ale ja i mó j mą ż jedliś my go przez tydzień ). Piwo - od 0.9 euro i wię cej. Sł ynne wino „Vranac” zależ y od roku wydania, zaczyna się od 2.5 wzwyż (dobrze, ż e kupili mał e wino - im się nie podobał o). Prosciutto i ser moż na spró bować raz w supermarkecie, drugi raz na targu - jest ró ż nica, na rynku jest smaczniejszy, ale droż szy. Droż sze są owoce - brzoskwinie 1.8 (gdy mamy 2.2) oraz maliny, jagody, figi. Wino na rynku 8 euro - brali maliny, nie był o wystarczają cej iloś ci stopni, jak kompot.

Pojechaliś my z mę ż em, wię c nie mogliś my sobie poradzić z suchą karmą , chł op potrzebuje mię sa za ż yczliwoś ć . Jest coś takiego jak menu dzienne, kosztuje od 4.5 do 6 euro za osobę w kawiarniach/restauracjach. Obejmuje cherbę (zupa), danie gł ó wne, chleb i sał atkę . Oczywiś cie nie był o sensu liczyć na coś wysokiej jakoś ci za tę kwotę , ale pró bowaliś my. Nasze pierwsze smutne doś wiadczenie był o w kawiarni Oliva, jeś li nie cenisz czasu, to moż esz, ale czekanie na zamó wienie przez dwie godziny to za duż o i nikt nie rozumie ż adnych ję zykó w poza serbskim. Zupa - Galinablanca, sał atka - zazwyczaj kapusta z octem, danie gł ó wne zawsze godne (ziemniaki z mię sem, kapusta z mię sem). Znaleź liś my restaurację Maslina, któ ra znajduje się kilka minut od hotelu. Wszystkim się tam podobał o. Kelner - mę ż czyzna w ś rednim wieku, dobrze znają cy rosyjski, moż e doradzić . Zawsze zostawialiś my napiwki, dla któ rych był z nami zaprzyjaź niony (choć moż e ze wszystkimi). Obsł uga jest szybka, porcje ogromne. Zupa – 2 euro (rosó ł z makaronem), wieprzowina – 7 euro (są to 2 duż e kawał ki wieprzowiny + frytki + sał ata + marynowana cebula), makaron bolognese – 6 euro (300 gram makaronu – to kolejny test na ż oł ą dek ). Na począ tku nie rozumieliś my jego zdania - powinieneś podzielić się porcją , widzą c gł odne oczy mojego mę ż a, od razu odmó wił em. Wtedy stał o się jasne. Pró bowaliś my menu rybnego (10 euro za osobę ) duż a ryba + 2 krewetki + mał ż e + frytki + gotowane ziemniaki + chleb. Dlaczego zawsze piszę o chlebie, skoro zamawiasz osobno, to koszyk chleba kosztuje 1 euro. Herbata 1.5 euro, brandy (owocowy bimber 45%) 30 gramó w 1.5 euro.
Teraz o plaż ach - to plaga Czarnogó ry. Wszystkie plaż e są pię kne, ale mał e, jest ich niewiele. Duż o jest dzieci, gł oś ni Czarnogó rcy pró bują się krzyczeć , duż o palą , byki chowają się w piasku. Tutaj wspominaliś my Krym w szczycie sezonu. Moż na wzią ć leż ak i parasol – 7 euro. Plaż a miejska natychmiast zniknę ł a. Dzię ki recenzjom udaliś my się na poszukiwanie plaż y Lucice. Idź na lewo od hotelu przez okoł o 15 minut, jest mniej ludzi, ale nie tak mał o, jak byś my chcieli. Cał ą negatywnoś ć przykrywa zamieszki natury i czyste Morze Adriatyckie. Odbyliś my wycieczki do Zatoki Kotorskiej i piknik rybny (wszystkie wycieczki drogą morską , aby nie marnować dnia na plaż y). Wycieczki są bardzo pouczają ce, jeś li nie jeź dzisz na wycieczki, to nic nie dowiesz się o Czarnogó rze, a wyjdziesz z domu z myś lą , dlaczego przepł acił em tyle pienię dzy, moż esz też odpoczą ć na Krymie.
A oto odważ ny punkt - Lotnisko Tivat. Ten koł choz nie jest w stanie obsł uż yć takiej liczby turystó w. Ś cisk, znę canie się nad naszymi rodakami jest uzasadnione, loty był y spó ź nione ze wzglę du na to, ż e ludzie nie mogli na czas przejś ć przez kontrolę paszportową i celną.... Jest nawet kolejka w strefie wolnocł owej. Czarnogó rcy nie znają i nawet nie pró bują znać ję zykó w, co jest zaskakują ce, ł atwiej im powiedzieć , ż e nie rozumiem, niż sprzedać produkt. Ich przykazania (Czarnogó rek urodził się , ż eby nie spieszyć się z ż yciem, jeś li moż esz zostawić sprawę na jutro - zostaw to) uniemoż liwiają im zarabianie pienię dzy. Nie ma produkcji, hodowla zwierzą t jest sł abo rozwinię ta, dlatego nasz tani kurczak kosztuje bajeczne pienią dze, niechę ć do zadowolenia prowadzi do ś lepego zauł ka. Są bardzo daleko od Unii Europejskiej (pomimo tego, ż e nawet pienią dze został y przelane na euro) i nazwali moje dzieł o „z sowiecką przeszł oś cią ”. Wyszł a jakaś drobna uwaga, spó jrz na zdję cia, a zrozumiesz, jak tam jest pię knie - jedź , warto zobaczyć .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał