byłem tam

Pisemny: 3 lipiec 2012
Czas podróży: 1 — 7 czerwiec 2012
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Odpoczywaliś my w Czarnogó rze pod koniec czerwca 2012 roku. Przylot był do Podgoricy, z Podgoricy do Igalo, gdzie znajduje się hotel, okoł o 120 km. Ostrzegam od razu, nie musisz brać transferu od touroperatora (Neva), poprosili o 220 euro w obie strony. W internecie znalazł em numery taksó wek w Podgoricy (Red Taxi), opł ata za przejazd do Igalo z lotniska w Podgoricy wynosił a 60 euro w jedną stronę (ł ą cznie 120 euro, oszczę dnoś ci są oczywiste). Podczas jazdy umó wiliś my się z kierowcą na transfer powrotny na lotnisko, dzwonili dzień wcześ niej i nie był o ż adnych problemó w, dotarł em na czas. Moż esz zadzwonić bezpoś rednio z lotniska po przylocie, czekaliś my 10 minut, walczą c z przedstawicielem touroperatora i denerwują cymi taksó wkarzami. Hotel cał kiem przyzwoity, bę dzie konkurował z wieloma czwó rkami w tej samej Budvie. Znajduje się na pustkowiu, oddzielony od innych budynkó w, tuż przy gó rze, co nawet nas ucieszył o, bo był o spokojnie i nie był o gł oś no. Do promenady, plaż y i kawiarni 5-7 minut spacerkiem. Nie mę czą ce, ale pię kne krajobrazy dookoł a. Cmentarz rzeczywiś cie istnieje, ale to nie przeszkadza, bo jest postrzegany jako zabytek kultury, a nawet ciekawy dla badań regionalnych. W pobliż u pię knego koś cioł a? . Z balkonu rozcią gał się widok na gó ry i dwa boiska pił karskie, na któ rych nieustannie trenowali mali pił karze. Szybko się osiedlili, najpierw dali pokó j bez balkonu, od razu go zmienili. Meble i hydraulika są nowe, konder dział a bez zarzutu (zamiast klucza wł oż yli zwykł ą kartę rabatową , ż eby konduktor dział ał nawet pod naszą nieobecnoś ć )) Jedzenie zwyczajne, niezbyt urozmaicone. Nie bę dziesz gł odny. Ś niadania i obiadokolacje jedliś my w kawiarni na wybrzeż u (wyszukują c znaleź liś my cał kiem godne miejsce o nazwie "ILIJADA", poł oż one na nabrzeż u 15 minut spacerem od hotelu, ró ż ni się od innych wnę trzem w stylu marynistycznym, nie W menu mię so i owoce morza, ró ż ne sał atki itp. Smakował y morskie gady Obiad dla dwojga z piwem okoł o 23-27 euro). Personel i obsł uga są przyzwoite, przyjazne, reagują ce na proś by. Do Dubrownika pojechaliś my na wł asną rę kę , dowiedzieliś my się w recepcji o rozkł adzie autobusó w, któ re odjeż dż ają z dworca z Herceg Novi. Do dworca moż na ró wnież dojechać autobusem lub taksó wką . . Dubrownik to pię kne miasto, sama Chorwacja niezbyt (inni turyś ci: Amerykanie i Chiń czycy i zupeł nie inne ceny na wszystko, choć wszystko jest takie samo jak w Czarnogó rze). Wzię liś my samochó d na jeden dzień (biuro biura podró ż y, w któ rym moż na go wynają ć , znajduje się dokł adnie naprzeciwko hotelu, 2 minuty spacerem, gdzie znajduje się przystanek autobusowy). Cena za Renault Clio to 50 euro + benzyna. Mijaliś my wiele miast (Kotor, Budva, Negushi, Cetinje). Droga jest gó rzysta, krę ta i wą ska, czasem zapierają ca dech w piersiach. Ale jeś li się nie boisz, to radzę (w autobusie na wycieczce myś lę , ż e jest jeszcze gorzej). Najjaś niejsze wraż enia pozostawili Njegusi i Cetinje. W Njegusi moż na kupić rewelacyjną prosciutto, wino, domowy ser i mió d. W pobliż u znajduje się miasto Herceg Novi, moż na tam dojechać autobusem lub pieszo. Stare miasto jest pię kne. Ogó lnie Czarnogó ra to pię kny kraj, wraż enia są jak najbardziej pozytywne. Wiele osó b mó wi po rosyjsku, duż o informacji jest po rosyjsku, ale jeś li znasz angielski, to nie ma ż adnych problemó w, bo prawie każ dy mó wi po rosyjsku, nawet starsze babcie. Nie siedź spokojnie, bą dź bardziej aktywny, zdobą dź niezapomniane wraż enia (pojechaliś my bez dzieci, dlatego byliś my aktywni))). Choć jest tam mnó stwo dzieci, duż e miasteczko dziecię ce z atrakcjami na promenadzie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał