Obrzydliwy

Pisemny: 2 wrzesień 2011
Czas podróży: 16 — 26 sierpień 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 2.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 4.0
Obrzydliwe doś wiadczenie zaró wno z samego hotelu, jak iz cał ego kraju.
W pokoju jest ciemno, nie ma lodó wki, klimatyzator nie dział a. Ogł osiliś my to w recepcji, obiecali to zrobić w cią gu dwó ch dni. . . wydaje się , ż e w ogó le o nas zapomnieli, w rezultacie klimatyzator nie dział ał do koń ca naszego pobytu. Ich plastikowe karty-klucze był y stale rozmagnesowywane, czasami musieli kilka razy dziennie schodzić do recepcji, aby je namagnesować . Od pierwszego dnia prysznic przeciekał...musiał em podejś ć do nich 4 razy, aby wysł ali pracownika do naprawy.
Posił ki przyjmowane był y z obiadokolacją , w zasadzie wszystko jest oczekiwane. . . Na ś niadanie praktycznie nie ma ż adnych skarg, jedyna rzecz to monotonia; dzień po dniu to samo. . . kolacja jest bardziej urozmaicona, ale brak picia mnie zszokował . Jeś li chcesz się napić - kup wodę...a ceny w hotelu za tę wodę są trzy razy zawyż one (w pobliż u jest sklep, w któ rym 1.5 litrowa butelka wody mineralnej sprzedawana jest za 5 dirhamó w (17.5 rubla), a hotel ma mniejszą butelkę ( litr, jeś li się nie mylę ) kosztuje 15 dirhamó w)

Ocean jest zimny, piasek mokry i też zimny, bardzo czę sto wieje jakaś mgieł ka z oceanu, przez co sł oń ce się chowa i robi się bardzo zimno. . . Dobrze, ż e hotel ma basen, w przeciwnym razie my w ogó le bym jej nie kupił (choć temperatura wody w niej też niezbyt wysoka, szczegó lnie rano). . . Pierwszego dnia spacerują c po mieś cie zobaczył am dziewczynę (lokalną ) w weł nianej kurtce . Wtedy był em bardzo zaskoczony: jak oni mogą chodzić w tak ciepł ych ubraniach w takim upale? Nastę pnego dnia od samego rana wiał a ta mgł a… a potem sama chciał am się ubrać w ciepł e ubrania.
Chyba jedyne, co mi się w tym kraju podobał o, to przyroda. . . Bardzo zielona.
Generalnie milczę na temat miejscowej ludnoś ci....chyba po prostu nie był am na to gotowa. Od dzieciń stwa uczą się , ż e nic tak nie moż na zrobić...Podszedł do Ciebie turysta, poprosił o zabranie zdję cie, niech zapł aci pienią dze. Poprosili o drogę - odwieź ich, potem moż esz ż ą dać pienię dzy za swoją usł ugę...i tak dalej we wszystkim....
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał