moje wrażenie z Villa Ocean View 4*

Pisemny: 7 może 2011
Czas podróży: 24 kwiecień — 5 może 2011
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 7.0
Ogó lnie jesteś my zadowoleni z pobytu w hotelu. Wybierają c Sri Lankę duż o czytaliś my o kraju, wię c wyobraż aliś my sobie, doką d jedziemy. planował poł ą czyć wakacje nad brzegiem oceanu i zwiedzanie kraju. UIA poleciał a. Tankowanie w Abu Zabi zaję ł o godzinę . 5h do ZEA i 5.40min. do Kolombo. samolot na tak dł ugi lot mó gł by być wię kszy i odpowiednio wygodniejszy. Nasz UIA...
Klimatyzowana taksó wka przed lotniskiem został a znaleziona za 35 dolaró w i zaję ł a okoł o godziny. Przyjechaliś my do hotelu wyczerpani po locie okoł o sió dmej rano i byliś my gotowi dopł acić za wczesne zameldowanie, ponieważ rezerwują c pokó j przez Internet na stronie hotelu, otrzymaliś my pismo potwierdzają ce moż liwoś ć zameldowania dopiero o 10.00, ale klucze otrzymał em natychmiast. Mieszkaliś my w willi na drugim pię trze z widokiem na ocean. Pokó j jest wystarczają co wygodny. zapach wilgoci jest obecny (poduszki został y poproszone o wymianę ), wysoka wilgotnoś ć prawdopodobnie to uzasadnia.
ł ó ż ko był o codziennie zmieniane, napiwki jak gdzie indziej mile widziane : ) chociaż rę czniki był y zmieniane codziennie, nie pachniał y ś wież oś cią . Albo oszczę dzają na proszku, albo na suszarce, hotelowej wadzie. To chyba wszystkie moje narzekania na hotel. Wiewió rki karmiono z rą k nasionami, któ re przynieś li ze sobą . Na terenie sfotografowali mał ą iguanę i duż ą , mam nadzieję , ż e był to jeszcze wą ż i oczywiś cie sł oń . Ocean Indyjski znó w zadowolił się swoim ciepł em i mocą . Napił em się wody i jechał em na kolanach. Fale są naprawdę silne. Nie wiem jak i komu moż e przeszkadzać szum oceanu? Podobał o mi się , a wieczorami po prostu usypiał mnie. Wzią ł em niepeł ne wyż ywienie. byli zadowoleni z jedzenia. Fajnie, ż e w hotelu prezentowana jest lokalna kuchnia. Dla mił oś nikó w pikantnej przestrzeni. Ś niadania bardzo urozmaicone, duż y wybó r dań nam znanych oraz 4-6 dań kuchni lokalnej.

prawie wszystkie lokalne potrawy doprawiane są ró ż nymi kombinacjami curry – wę ż owo-gorynych. Pró bował em wszystkiego z przyjemnoś cią . ziemniaki z kurczakiem zjemy w domu : ) i oczywiś cie owoce. zawsze ananasy, papaja, banany, arbuz, czasem marakuja, guawa (obie dla amatora). Dziwne, ż e nie był o mango. Na obiad znacznie wzrosł a liczba i wybó r dań . Wychodzą c z restauracji nie czuł am lekkiego uczucia gł odu, jak radzą dietetycy. Na targu, jak już wspomniano w recenzjach, 10 minut spacerem na lewo od hotelu, oderwali się od kupowania mango. ceny są naprawdę ś mieszne. za dolara (108 rupii) moż na kupić trzy ś rednio dojrzał e mango. albo pię ć mał ych, ale ż ó ł tych i bardzo sł odkich: ) zabrali je do Kolombo. ogó lnie wszystkie rynki na Sri Lance znajdują się w pobliż u dworca kolejowego. stacje. Aby poczuć lokalny smak i zobaczyć okolicę , moż esz przejechać się pocią giem.
Ze stacji Wadduwa do Kolombo pocią giem, godzina jazdy, bilet w dwie strony w trzeciej klasie (pocią g na Ukrainie) 60 rupii od osoby. To wł aś nie tam czuli się jak biał e kruki. Ale Syngaleczycy są bardzo przyjaznymi ludź mi i nawet patrzą c na ciebie uważ nie, gdy tylko napotkają twoje oczy, uś miechają się . Podró ż owaliś my z Kolombo do Kandy pocią giem. droga wznosi się w gó ry, wysokoś ć.500 m n. p. m. , miejscami przechodzi nad klifem - fotoklasa, ale wraż eń był o doś ć , wracaliś my autobusem. Odwiedziliś my farmę ż ó ł wi w pobliż u plaż Kosgody - spodziewał em się wię cej i szkó ł kę sł oni w Pinnawella - bardzo mi się podobał o. przebywali w mał ej fabryce zajmują cej się wydobyciem i przetwarzaniem szafiró w, sklepie z certyfikatami na produkty, na terytorium. Był y w fabryce na przetwarzaniu herbaty. Smakował em i kupował em tam. Zwiedziliś my klasztor i ś wią tynię na jego terenie, wewną trz któ rej znajduje się cał a ś cież ka Buddy.
Odpoczynek iw hotelu i na wsi był zadowolony. jedyną rzeczą , któ ra bardzo zdenerwował a ukochanego, był o to, ż e nie mó gł znaleź ć wspaniał ego owocowego duriana, mó wią , ż e jest poza sezonem, osobiś cie był em z tego tylko zadowolony. Jeś li ktoś ma pytania, chę tnie odpowiem.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał