Odkrycia na każdym kroku

Pisemny: 16 marta 2011
Czas podróży: 26 luty — 7 marta 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 8.0
Pierwsze otwarcie. Hotel. Był em w zupeł nie nowych (i nie tak) modnych hotelach klubowych w Turcji i Egipcie (poró wnaj branż ę plaż ową ? ). Jest z czym poró wnywać , ale patrzą c w przyszł oś ć powiem, ż e nie chcieliś my poró wnywać Tenzherina czy kozy. Hotel okazał się znacznie lepszy niż wydawał o nam się to z recenzji. Postaram się wymienić tylko fakty: mieliś my pokó j 334. pokó j standardowy. numer ten zaoferowano nam w recepcji, bez perswazji, pró ś b, dopł at. 3 pię tro, prawe skrzydł o, z widokiem na ocean. pokó j jest przestronny, spokojny i bez obaw moż na poruszać się mię dzy podwó jnym ł ó ż kiem (dzię kujemy Sri Lanki od razu poł ą czyli dwa pojedyncze ł ó ż ka), dwoma fotelami i stoł em. opró cz tego jest też suszarka do ubrań , coś w rodzaju dł ugiej ł awki, szafka nocna-sejf i stolik pod ś cianą , nad nim lustro, przy ł ó ż ku obraz na tkaninie. . .
to, co nas zszokował o, to drewno mebli. poczucie, ż e jesteś w muzeum - a gdzie jeszcze moż na dziś zobaczyć (i dotkną ć ) cię ż kie meble wykonane z prawdziwego gę stego drewna? wszystko, parkiet, fotele, lustro, ł ó ż ka, stó ł - wszystko z najlepszego drewna.
tak, wnę trze nie jest nowe. w duż ej mierze zuż yty. ale mieszkanie w pokoju jest mił e!

balkon jest ró wnież w porzą dku. są dwa najwygodniejsze plastikowe krzesł a i stó ł , a dlaczego nasi wł aś ciciele letnich lokali nie kupują czegoś takiego?
ł azienka. mix - marmurowe wykoń czenie umywalki i najprostsza pł ytka pomieszczenia. wszystko dział ał o, ż adnych pytań , no, poza tym, ż e mocowanie gł owicy prysznicowej był o trochę zdenerwowane.
Zadowolony, ż e jest czajnik i o dziwo termos. Parzyli dla siebie ś wież o kupioną herbatę i cieszyli się nią kilka razy dziennie. Robisz termosock, kł adziesz sł odycze na talerzu, wyjmujesz lokalne mleko - i idziesz na balkon. Przyjmij formę fotela, wypij lankijską herbatę z mlekiem waniliowym i bł ogo zrozum – mm, tak, nie pamię tam w jakim dniu tu jestem – fajnie!
Kró tko o odż ywianiu. Wzię liś my tylko ś niadanie, nudno jeś ć w hotelu.... Ratuje jajecznicę , smaż ony boczek, kieł baski z kurczaka i fasolę duszoną w pomidorach. To był nasz podstawowy zestaw. Jeś li masz szczę ś cie - podobał ci się jogurt - bardzo smaczny. Gę sty, ale zachowują cy kształ t jak wiejskie kwaś ne mleko. . . tak smaczny, ż e cią gle się rozkł ada. Dlatego zalecamy, abyś najpierw go kupił !
Buł ki, herbata - to opcjonalne, ciastek jest duż o i wszystko jest pyszne.
Jest też duż o owocó w, ale po spró bowaniu wszystkiego zdecydowaliś my się na ananasy. Nawet w tym sezonie są bardzo smaczne, sł odkie. A papaja, marakuja, guawa nie był y szczegó lnie pod wraż eniem, wię c nie byliś my chciwi i jedliś my tylko to, co lubiliś my. Udał o się po brzegi.
Drugie otwarcie. Wszystko, czego potrzebujesz, jest w pobliż u.

Ktoś beszta infrastrukturę w pobliż u hotelu, ktoś tego nie rozumiał … ale nam się podobał o. Wychodzisz z hotelu w lewo - i od razu zaczynają się sklepy, tuk-tuki i kawiarnie. Niestety dopiero pod koniec wakacji zdał em sobie sprawę , ż e ceny wielu pozycji są tu nawet niż sze niż w mniej turystycznych miejscach. Na przykł ad na herbatę . Do wszelkiego rodzaju olejkó w (któ re kupił am wszę dzie i wszę dzie).
10 minut spacerem znajduje się dworzec kolejowy Kalutara North (geograficznie od hotelu w kierunku samej Kalutara). Podró ż owanie po Sri Lance lokalnymi pocią gami to dreszczyk emocji nieporó wnywalny z niczym. Warto jeź dzić przynajmniej na kró tkich dystansach. Udał o nam się nawet zrobić duż e bez ż adnego przygotowania. Niewygodne jest to, ż e bilety sprzedawane są tylko w dniu wyjazdu i tylko na stacji wyjazdu. Ale jeś li grzecznie poprosisz i nie bę dziesz leniwy, to z pomocą Sri Lanki (zawsze znajdzie się ktoś , kto bę dzie chciał pomó c) moż esz podró ż ować fajnie. Jest bardzo tania w poró wnaniu do wycieczek – np. droga do Galle iz powrotem bę dzie kosztować.250-300 rupii (okoł o 3 USD) za osobę .
Na wybrzeż u jest mnó stwo miejsc do jedzenia. Co wię cej, jeś li nie jesteś zbyt leniwy i spacerujesz przynajmniej 10 minut na prawo od hotelu - warto. Ceny za kluczowe stanowiska w odległ ych kawiarniach bę dą niż sze o 200-300 rupii w poró wnaniu do lokali rzut beretem od hotelu. W kuchni prawie nie ma ró ż nicy. Ró ż nica w cenie jest taka: dwa dania (ryba z grilla, ryż lub frytki), 2 ś wież e soki kosztują od 2200 do 3500 rupii.
Ale lokale bliż ej hotelu (Palmy i Mandarynka - najwię ksze i "najtł ussze" w okolicy) lubią "lizać turystó w" i mimo, ż e są droż sze, a porcje mniejsze, ludziom się to podoba. Gospodarze są zawsze gotowi do rozmowy, oferują wycieczki, masaż e, dyskoteki - porywacz!
Otwarcie trzeciego.

Ocean nie sł uż y do pł ywania. Przynajmniej lokalny. Jeś li fale są silne, moż esz przez nie przeskoczyć stoją c po pas. Gł ę biej się nie da, są prą dy i lejki (nawet ratownicy ze Sri Lanki znają to sł owo po rosyjsku), gdzie rozbijają się wielkie fale. Nurkowanie nie jest tematem, woda jest zamulona od piasku. Pł ywanie - tylko wzdł uż wybrzeż a, na gł ę bokoś ć do pasa, gdzie fale niosą pianę do brzegu, też nie jest ale...I wtedy pojawił o się pytanie: co z tego, skakać tak przez tydzień ?
Ktoś odpowiedział mu spokojnymi ką pielami w basenie (i co, 10 metró w dł ugoś ci, ale bez fal). Wię kszoś ć urlopowiczó w spę dza czas przy basenie. Tam się opalają i pł ywają . Czasami szybko wbiegają do oceanu, skaczą kilka razy, chodzą - i wracają do basenu.
Lokalny drop dead ride na falach na kolorowych (coś jak pianka) deskach. Z boku wydaje się , ż e koleś po prostu unosi się na brzuchu (na desce) na wodzie, a gdy fala dogoni, po prostu na niej jedzie, a ona przenosi go na pianie do samego brzegu. Tak naprawdę wszystko jest trudniejsze - wię c nadal musisz nauczyć się jeź dzić . Kupiliś my deskę w sklepie turystycznym niedaleko hotelu, okoł o dwó ch tysię cy rupii. W Bentocie ta sama deska jest wynajmowana za 3 euro za ciał o za godzinę .
Nasza tablica bardzo nas bawił a i jakoś zajmował a. W poszukiwaniu miejsc do pł ywania jeź dzili w prawo iw lewo, ale na Sri Lance nie ma gł adkiej turkusowej wody, cicho pluskają cej u korzeni pogodnie wygię tych palm. Przynajmniej po tej stronie kraju. Na wschodnim wybrzeż u wydaje się , ż e jest zatoka - ale po co? Miejscowi mó wią , ż e czasami nie ma fal, ale rzadko.
Czwarte otwarcie. Wszystko moż na kupić .

Ananasy, banany, papaja, kokosy - wszystko jest na wolnym rynku, wystarczy trochę pospacerować . Produkty spoż ywcze (takie jak mleko) moż na znaleź ć w mał ych lodó wkach zmieszanych z napojami gazowanymi w ulicznych sklepach, ale jeś li chcesz dostać się do sklepu, lepiej trochę przejś ć , jechać w kierunku Kalutary. Wzdł uż gł ó wnej drogi, na któ rej odbywa się ruch (droga Galle). Jest supermarket Food-city. Cudowne miejsce, w któ rym moż na kupić ró ż nego rodzaju sosy, przyprawy, sł odycze na pamią tki. Alkoholu nie zauważ ono. . a już kupowali w samej Kalutara. Tutaj musisz znaleź ć normalnego tuk-tukera i poprosić o zabranie go we wł aś ciwe miejsce.
Pią te otwarcie. Wszystko to jest nieważ ne.
Fale lub ich brak, stopień wysmaż enia boczku i zeszł oroczny remont na balkonie – to wszystko takie bzdury w poró wnaniu z niewytł umaczalnie harmonijną atmosferą Sri Lanki… mieszka się tam biednie. I prawdopodobnie trudne. Ale szczę ś liwy. Ciepł y, emocjonalny, otwarty. Sri Lanki to ludzie z zupeł nie innej pró by i to nie tylko dlatego, ż e są brą zowi. Niesamowicie proś ci, sympatyczni, szczerzy ludzie. Uważ amy za zaszczyt, ż e przez kilka dni mogliś my dzielić się z nimi radoś cią ż ycia. Tak, oczywiś cie, wcią ż są chciwi i dziwni ludzie. Ale jest ich niewiele na tysią ce. Tak, po plaż y krę cą się kaleki i ciotki, któ re sprzedają pareo i szale. Babci, któ ra pokazuje chusteczkę , trudno odmó wić . Na dziadka, któ rego stopy bardziej przypominają liny, na ogó ł trudno patrzeć . Ale jeś li podniesiesz oczy i przywitasz się serdecznie, odpowiedzą z szerokim uś miechem, przytakną i dł ugo bę dą witać ze wspó ł czuciem.
Nie dlatego, ż e dasz pienią dze - to już wybó r każ dego. Ale pozdrawiać ludzi, któ rych spotykasz, uś miechać się i przechodzić przez siebie czyste, proste i bez kasy „ty do mnie, ja do ciebie” mił oś ć i ś wiatł o – to gł ó wne i nie wychodzą ce uczucie z tego miejsca.
A to, ż e wybielanie wyciekł o gdzieś w hotelu… no có ż . Po wnę trza musisz pojechać do Rzymu. A tutaj - ż yć boso. Co zresztą zrobiliś my, zakł adają c buty tylko na ś niadanie i na wycieczki.

Czy rozumiesz? Obudź się boso na plaż y. Boso przez cał y dzień . Zaczesane na wiatr wł osy, sok kokosowy zamiast sody, ś wież y ananas zamiast lodó w – a kto tego potrzebuje, ta cywilizacja?
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał