Ocean!

Pisemny: 4 kwiecień 2012
Czas podróży: 15 — 25 marta 2012
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 8.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 7.0
Odpoczywaliś my ze znajomymi od 15.03 do 25.03 (jest to zgodne z dokumentami, ale faktycznie 24 wyszliś my z hotelu o 21.30 24.03). Generalnie nasz nastró j psuł a od samego począ tku nasza wyją tkowa firma Aerosvit (po raz n-ty przysię gam latać z nimi! ). Dzień przed wylotem poinformowano nas, ż e lot powrotny został przesunię ty z 27.03 (opł aciliś my go w styczniu) na 25.03. Reklamacje nie są przyjmowane, jedyne co mogliś my zrobić to odmó wić wyjazdu, a pienią dze nie zostaną nam zwró cone. Kró tko mó wią c, czujesz się jak cał kowicie pozbawiony prawa frajer, któ ry jest ponownie hodowany.
Teraz dobra rzecz - odpocznij. Lecieliś my normalnie, wymienialiś my pienią dze na lotnisku, kupowaliś my lokalną kartę SIM „Dialog” za 10 USD, wystarczył o na cał e wakacje, mimo ż e dzień pó ź niej dzwoniliś my do Kijowa. Dotarcie do hotelu zaję ł o nieco ponad 3 godziny. Szybko osiedlili się (nie czekają do 14-00, jak w Turcji czy Egipcie). Pokó j jest normalny, doś ć duż y, mieliś my 211-212. Osobliwoś cią wszystkich pokoi są brudne okna i praktycznie niedział ają ce klimatyzatory. Wł ą czyliś my wentylator i spaliś my przy otwartym oknie, aw cią gu dnia po prostu nie pojawialiś my się w pokoju. Bardzo duż y, dwupokojowy apartament oddaliś my naszym znajomym (był o ich trzech) za czysto symboliczną opł atą.5 USD. Jedzenie jest normalne (zjedliś my ś niadanie, kolację ). Zjedli ananasa. Rozkosz oceanu! Czę ś ciej pł ywał y (a raczej skakał y) za skał ami - są mniejsze fale. Najwię kszą przyjemnoś cią tej wyprawy jest ocean. Pojechaliś my do Bentoty (farma ż ó ł wi, ogró d przypraw, safari na rzece). Rzeczne safari – 35 USD dla ł odzi - nie dawaj wię cej. Najpierw zostaliś my zł amani przez 20 od nosa, a jest nas 7 osó b! Ale w koń cu zabrali nas po 5 na osobę . Musisz handlować wszę dzie. Ceny są nie do pomyś lenia. Pojechaliś my do Kandy i Sigiriyi z Jivanem (duż o pisano o nim w sieci). Pł atny 150 za osobę . Wyjazd fajny, speł nił wszystko, co obiecał , bardzo pię kne miejsca. Ale.... Nie oczekuj od niego peł noprawnej wycieczki. Daje bardzo mał o informacji - jest obraz, ale nie ma dź wię ku). Pojechali z nim takż e do Galle i na kolejne safari na rzece. Przynió sł tę samą pietruszkę , powiedział "patrz" i tyle. . . Zabrali od Jeevana 3 kg krewetek. Cał kiem smaczne, ale nie tanie. Ogó lnie rzecz biorą c, owoce morza z jakiegoś powodu wcale nie są tanie. I na ogó ł cią gle czujesz się jak „dojna krowa” - pł acisz wszystkim, duż o i nic. To był o stresują ce. Pojechaliś my do Bentoty na tzw. zakupy. Przedmioty niskiej jakoś ci. Nie kupowali nic poza szalikami i pareo. I znowu okazja. Na Sri Lance kupiliś my herbatę , a w ogrodzie przypraw (z Jivanem) zbieraliś my olejki i kosmetyki.
Odlecieliś my naszym „ukochanym” Aerosvitem napeł nionym po brzegi samolotem. Ale polecieli))).

Ponownie przeczytał em recenzję - okazał o się , ż e jest zł a. Chociaż reszta ogó lnie był a usatysfakcjonowana. Ale za drugim razem polecę tutaj, tylko jeś li dadzą mi tę wycieczkę . Chociaż mó wią , ż e nie trzeba poró wnywać , w Tae jest lepiej!
Có ż , coś takiego. . .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał