Sri Lanka: Wycieczki - 3 dni, Hikkaduwa - 10 dni, Bentota - 4 dni.

23 Moze 2014 Czas podróży: z 20 Luty 2014 na 09 Marta 2014
Reputacja: +26
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Dzień dobry wszystkim! Przyjechaliś my z Cejlonu 14 marca. Jest kwiecień - biznes, biznes!

Chę tnie opowiem o wyjeź dzie, ale od samego począ tku, czyli od momentó w organizacyjnych.

Wolimy podró ż ować na wł asną rę kę . Zaczę liś my od bezpoś redniej rezerwacji bezpoś rednio na stronie hotelu, nastę pnie poró wnaliś my ceny z biurami podró ż y w Petersburgu. Okazał o się , ż e biura podró ż y są tań sze. Wyszukiwanie w Internecie doprowadził o do Aleksieja Nowikowa, któ ry okazał się jeszcze tań szy. ALE Aleksieja nie ma w Petersburgu.

Ufać czy nie ufać ? Być albo nie być ? Wą tpliwoś ci jest wiele, zwł aszcza zaliczka w nieznane.

Zaryzykowali i nie ż ał owali. Korespondencja był a dł uga, na moje nudne pytania odpowiadano poprawnie, cierpliwie.

A co najważ niejsze, przez cał ą podró ż Aleksiej towarzyszył nam w telefonie komó rkowym, ale myś lę , ż e gdyby jego obecnoś ć był a potrzebna, to by tak się stał o. Alex jest na wyspie. Sprawdź pocztę podczas podró ż y.


Aleksiej stale wysył ał ciekawe propozycje na wyspę , wskazują c liczby, koszt (szczegó ł owe informacje).

Szukają c informacji o wyspie i reszcie doszliś my do wniosku:

skoro wszystkie zabytki znajdują się na ś rodku wyspy, to

1. Trzydniowe i dwie noce zwiedzanie wyspy. Trzy dni to nasz wybó r, jako komunikacja ze sł oniami

zorganizowaliś my w Tajlandii na wyspie Chang (wyspa sł oni). Kamienie szlachetne nas nie interesują , wię c dokonaliś my wyboru: zoo w Kolombo, Gó ra Sigiriya, ś wią tynia jaskiniowa w Dambul, ogró d botaniczny w Paradeniya.

2. Przeprowadzka do Hikkaduwa na wakacje na plaż y. CHAYAA TRANZ HOTEL ****. 10 dni.

Hikkaduwa - poł udnie wyspy, hotel jest jednym z najlepszych, numer pochodzi z ducha pokoi (bo jest nas dwoje dorosł ych i dziecko 16 lat).

lat). Chyba każ dy wie z przeczytanych recenzji, ż e poł udnie wyspy to pię kne miejsce: ryby, ż ó ł wie,

nurkowanie, wę dkarstwo, sympatyczni tubylcy, któ rzy chcą nie tylko zarobić , ale takż e

zawrzeć znajomoś ć po pierwsze - na wszystkie dni urlopu, po drugie - aby wyszli z dobrej reputacji

przyjaciele z wakacji.

3. Przejazd TAJ ***** do hotelu Bentota VIVANTA. 4 dni.

4. Lotnisko.

Reszta był a ł atwa i zrelaksowana dzię ki firmie -mojalanka. ru i Aleksiej Nowikow są najlepsi.

Firma zorganizował a cał e wakacje - przez dł ugi czas tak nie odpoczywali, nie myś lą c o niczym, a nawet w okazyjnej cenie.

Zostaliś my powitani na lotnisku, kierowca (towarzyszy nam przez wszystkie trzy dni), kierowca jest super, zatrzymał się tam, gdzie uznał to za konieczne, nie ż ał owali ani jednego przystanku. Przed nami trzy dni wycieczek. Hotele są bardzo dobre, ś niadania dobre, a co najważ niejsze nikt nas nigdzie nie zawió zł . Wieczorami spę dzaliś my czas z miejscowymi w hotelu, leczyliś my ich, oni traktowali nas. Ludzie są wspaniali. Rano spaliś my tyle ile chcieliś my, wstaliś my, nikogo nie był o na ś niadaniu (skoń czył o się ), podawali nas uprzejmie i spokojnie. Gdy spaliś my, kierowca poszedł do zoo po bilety (ł adne).


Zoo jest ciekawe, karmił y strusie, ale z jakiegoś powodu uparcie szukał am kangura. Miał am na wyspie tyle radoś ci i szczę ś cia, jak dziecko, a mó j mó zg na jakiś czas wpadł w dzieciń stwo.

Gó ra Sigiriya. Robi wraż enie! Wzię liś my rosyjskoję zycznego przewodnika za 50 USD i nie ż ał owaliś my. Ciekawa, szczegó ł owa opowieś ć o kró lu, jego ż yciu na gó rze i na dole, w zamku (z któ rego niewiele został o), jeź dził po terytorium i wzdł uż gó ry, gdy ludzie gdzieś zniknę li (prawdopodobnie zna czas ruchu grup). Na samym szczycie gó ry znajduje się mał y kamień - 1000 pierwszy stopień , na nim uzyskuje się fajne zdję cia.

Ś wią tynia jaskini w Dambulli. Dokł adnie tak samo jak na wszystkich zdję ciach reklamowych - rewelacyjne. Bę dą c w ś rodku trzeba cieszyć się spokojem, pię knem i odbierać wewnę trzną przyjemnoś ć.

Ogró d Botaniczny w Przejadaniu się . Natura jest cudowna i takie pię kno sprzyja mił oś ci.

Nieustannie spotykaliś my zakochane pary delikatnie gruchają ce wś ró d drzew, Nie na ł awkach, nie nad oceanem, ale pod cudownymi drzewami, któ re tylko w tym klimacie rosną.

Przeprowadzka do Hikkaduwy. Jechaliś my dł ugo, ale nie mę czyliś my się . Kierowca cią gle coś mó wił i zatrzymywał się w pobliż u niesamowitych ś wią tyń . Dla mnie jedna chwila pozostał a tajemnicą – ś wią tynie piramid są usiane figurkami bogó w, tak jasnych, soczystych. Jak kolory nie blakną w palą cym sł oń cu, podczas ulewnych deszczy, cud! Tutaj masz biedny kraj, kraj owiany tajemnicami i nieopisanym pię knem.

CHAYAA TRANZ HOTEL **** i sama Hikkaduwa to ś wietne miejsce na pobyt. W hotelu jak pisał am dwa pokoje wyż ej pan posprzą tał pokó j, wszystkie proś by został y speł nione natychmiast i perfekcyjnie.

Hotel bardzo mi się podobał , spokojnie, bez napię cia, wieczorem ró ż ne pokazy. Za hotelem - ludzie cenią sobie swoją reputację , są przyjaź ni, nikt nie drę czy, nie jest narzucany.

Na wycieczkę do rybakó w na okonie chcieli wzią ć tuk-tuka, podbiegł do nas kierowca mini ż ył ki i zaczą ł nas namawiać samochodem i przegrał cenę.

Zrobili ś wietne zdję cia, poczę stowali nas papierosami na naszą dł ugą sesję zdję ciową z moim synem na grzę dach.


W drodze powrotnej kierowca pokazał fortecę w Gali. Bardzo pię kne widoki. Znowu sesja zdję ciowa z mał pą , kobrą . I znowu tego nie ż ał owali. Po przybyciu do hotelu podali cenę , o któ rą poprosił na począ tku podró ż y.

Po pierwsze jest daleko, gorą co, a droga tuk-tukiem na pewno zepsuł aby wraż enie wszystkiego, co widział eś.

Po drugie, kierowca zachowywał się szlachetnie ze szkodą dla siebie. Przyjemnie jest spacerować po Hikkaduwie, weszliś my na dziedziniec i dotarliś my do artysty, na ogromnym dziedziń cu rozkoszowaliś my się sztuką na pł ó tnie o Sri Lance.

Ceny w Hikkaduwie są bardzo realne na wszystko. Ż ał owaliś my, ż e nie kupiliś my pamią tek, prezentó w, rumu, herbaty.

Przeprowadzka do Bentoty. Przyjechał kolejny kierowca z Aleksieja Nowikowa i firmy, jeszcze bardziej super.

Po drodze pokazał nam ogromną figurę Buddy na wodzie, wszystko ś nież nobiał e, uroczyste aż do mostu na rzece. Bardzo ł adny. Drugie miejsce, do któ rego przywió zł nas kierowca, to kró tka wycieczka wzdł uż rzeki.

Gdy tylko odpł ywamy, od brzegu zmierza w naszą stronę mł ody czł owiek z mał pą (sesja zdję ciowa) (wszystko za grosz). Mał pa, gdy tylko zobaczył a brodę mę ż a, od razu wybał uszają c oczy, wskoczył a do ł odzi do wł aś ciciela. Musiał em ją przechytrzyć , odwró cił em mał pę z powrotem do jej mę ż a i nadal zrobił em zdję cie. Widzieliś my wielkie warany, pię kne ptaki. I na koniec pokazu z rybą . Opuszczasz nogi do basenu, szczypiesz i masujesz rybę . Na począ tku uczucie jest niesamowite, wszyscy krzyczą z ł askotania, potem się do tego przyzwyczajasz. Mą ż zatopił się w basenie z rybami i zł apał masaż plecó w, klatki piersiowej, nó g (majtek nie uszczypnę li, jeś li ktoś jest zainteresowany). Po plecach wszystko był o w mał y czerwony wzó r, ale nie bolał o.

Hotel VIVANTA by TAJ *****. To oczywiś cie nie jest hotel butikowy, ale pompatyczny, bardzo

pię kny, oryginalny w architekturze, basen na trzecim pię trze (otwarty), ale bardzo nudny. Wszystko idealnie - spotkanie, towarzyszenie podczas odpoczynku, odpowiedź na proś by (nie czekał em dł uż ej niż.5 minut).


ALE podczas przesiedlenia pró bowali osiedlić się w standardowym pokoju (zarezerwowaliś my lepszy, o duż ej powierzchni). Podobno zdecydowali, ż e bę dą ż yć.4 dni i tak. Mó wili natarczywie i przekonują co, ż e w ogó le nie ma numeró w. ALE! ! ! Zadzwoniliś my do Aleksieja, uparliś my się . Zaproponowano nam spę dzenie jednej nocy w pokoju standardowym, a nastę pnie przeprowadzkę , ale mamy tylko 4 dni i nie zamierzaliś my się przeprowadzać . Po pewnym czasie chodzenia po pokojach był o ich okoł o pię ciu lub sześ ciu i wszystkie był y standardowe, a rosną ce niezadowolenie z nas, znaleź liś my liczbę , a nawet dwa pokoje! Hurra! Luksusowy pokó j z dwoma pokojami i dwoma balkonami z widokiem na ocean.

Tak wię c, drodzy podró ż nicy, walczcie o swoje prawa.

W koń cu zapł aciliś my daleko od standardowego pokoju. Dwupokojowy apartament był , jak mi się wydaje, droż szy niż zapł aciliś my za ulepszony, ale nie pobrali dodatkowej opł aty, chociaż byliś my gotowi dopł acić . Urlopowicze w hotelu przez cał y czas przebywali przy basenie, nad brzegiem oceanu, gł ó wnie z innych hoteli. Hotel moż na ś miał o przypisać do europejskiego standardu. Teren za hotelem w Bentocie jest brudny, ś mierdzą cy. Aborygeni w Bentocie są zupeł nie inni niż w Hikkaduwie – drę czą , podą ż ają za tobą . Nie moż esz chodzić po Bentocie.

Wszystko jest bardzo drogie, ale musiał em tu kupować pamią tki, nie kalkulowali.

Zatem wakacje w Bentocie to tylko hotel (wakacje na plaż y).

Czytamy w recenzjach o Sri Lance kosztem pcheł . Tak wię c zł apaliś my ich w Bentocie, w restauracji za hotelem. Ale wiedzą c o tym problemie, mieliś my ze sobą maś ć na uką szenia owadó w.

Jeś li wię c chcesz uzyskać wraż enie i przyjemnoś ć Sri Lanki, jedź do ciekawych miejsc i zatrzymuj się w hotelach z "ż ywą " okolicą do hotelu.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (8) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara