Świetny hotel tuż nad oceanem z doskonałą okazją do kąpieli w oceanie?

Pisemny: 7 październik 2015
Czas podróży: 26 wrzesień — 5 październik 2015
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 7.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 8.0
Wł aś nie wró cił em z wczorajszej wycieczki. Wszystko był o ś wietne!! ! !
Lokalizacja hotelu jest bardzo dobra, ocean jest tam spokojny. Dzię ki rafom fale się zał amują i już przy brzegu moż na spokojnie pł ywać . W niektó rych miejscach mał e. Co wieczó r nawet pł ywaliś my.
Nie chciał em nawet myś leć o basenie (w przeciwień stwie do innych hoteli)
10 minut spacerem znajdował się dworzec autobusowy i kolejowy oraz targ owocowy i sklep monopolowy. Rum jest naprawdę ś wietny!
Pogoda był a mniej wię cej normalna, deszczowa, ale kilka dni zł apał o sł oń ce.

Wraż enia jest wiele, jechaliś my komunikacją miejską do najbardziej wysunię tego na poł udnie punktu Sri Lanki. I pojechali na 2-dniową wycieczkę do Kandy iw gó ry, ale nie z Join up, bo pojechał a z nimi kolejna para z Ukrainy i byli strasznie rozczarowani. Zarezerwowaliś my bezpoś rednio w hotelu. W recepcji mił y, schludny facet Sanji pracuje jako manager od 15.00 do 22.00. Okoł o 27-30 lat.
Mó wi bardzo dobrze po angielsku i bardzo nam pomó gł w doradztwie i organizacji wycieczek.
Począ tkowo nie chcieliś my robić wycieczek w hotelu, myś lą c, ż e tam bę dzie droż ej. Ale obchodzą c wszystkie agencje i rozmawiają c z walkami z plagą , doszliś my do wniosku, ż e chcesz mieć pewnoś ć , ż e nie zostaniesz rzucony i zabrany do niewł aś ciwego ż ł obka dla sł oni lub nie zostanie ci wszystko pokazane. Przy wszystkich uś miechach Sri Lanki wię kszoś ć chce cię oszukać i zarobić na tobie pienią dze. Wię c na począ tku prawie pojechaliś my do niewł aś ciwej laguny, a nie do duż ej farmy ż ó ł wi.
To dobrze, ż e po rozmowie z Sanjim w przeddzień trasy dowiedział em się dokł adnie, doką d się udać , aby uzyskać jak najwię cej wraż eń , a nie poczucie, ż e został eś oszukany jak frajerzy.
I okazuje się , ż e miał rację , bo pytają c innych turystó w z naszego hotelu, tak naprawdę zostali zabrani w niewł aś ciwe miejsce i dlatego wielu pluł o.
Poprosił em Sanjiego, aby najpierw zorganizował dla nas wycieczkę po Lagunie, ż ó ł wiach i ogrodzie przypraw.

Podobał o nam się wszystko, a nastę pnie pod koniec wakacji poprosiliś my go o zrobienie bogatego dwudniowego programu w Kandy i Nuwara Eliya. Przemyś lał wszystko w najdrobniejszym szczegó le, dokł adnie obliczył wszystkie koszty, abyś my nie musieli dopł acać za nic nigdzie indziej. To był o mił e. Uzgodniliś my od razu cenę i wiedzieliś my, czego się spodziewać . Za 2 dni bardzo pracowitego programu zapł aciliś my 290 + 40 (hotel) dolcó w za 2 (na 4 taniej był oby wzią ć samochó d, ale niestety nie znaleź liś my towarzyszy) Wszystko był o dobrze zorganizowane. I wcale nie ż ał ujemy, ż e na takie wraż enia wydaliś my duż o pienię dzy. Byliś my w stanowym sanktuarium sł oni, ponieważ ponad 30 sł oni jest zabieranych, aby ką pać się w rzece. To wspaniał e widowisko!
Na spacer po Ogrodzie Botanicznym w Kandy mieliś my 3 godziny czasu (a jest co zobaczyć , a nawet 3 godziny to za mał o).
Po zameldowaniu się w hotelu, prysznicu, przebraniu się na dł ugie rę kawy i spodnie (bo wieczorem poszliś my do ś wią tyni) i poszliś my na tradycyjne przedstawienie: taniec w strojach ludowych, z elementami akrobatyki, a nawet chodzenie po rozż arzonych wę glach.
Po tym udaliś my się do Ś wią tyni Relikwii Zę ba. W nocnym oś wietleniu jest majestatyczny. Tam czekał na nas przewodnik mó wią cy po rosyjsku, któ ry oprowadził nas przez cał e terytorium i zaprowadził nas do miejsca, w któ rym przechowywany jest sarkofag z zę bem dokł adnie o tej godzinie, kiedy drzwi się otwierają i moż na z bliska przyjrzeć się trumnie w zł ocie i zdobieniu, w któ rym znajduje się zą b.
Po ś wią tyni szliś my przez 2 godziny w Kandy w nocy, znaleź liś my lokalną restaurację z pyszną zupą z owocó w morza. Swoją drogą zawsze chodziliś my na obiady do lokalnych kawiarni, gdzie siedzą tylko Sri Lanki. Moż na tam zamó wić dania nieostre, wszystko jest bardzo smaczne, porcje duż e i co najważ niejsze nie drogie. Ś rednio dla nas dwojga obiad kosztował do 1000 rupii (to okoł o 160 UAH).

A nastę pnego dnia zaraz po ś niadaniu pojechaliś my w gó ry, wspię liś my się po serpentynach na wysokoś ć.1896m n. p. m. , zrobiliś my zdję cia wspaniał ych plantacji herbaty, pł ywaliś my w wodospadzie, odwiedziliś my fabrykę herbaty, kupowaliś my pyszne warzywa i owoce droga. Zjedliś my ananasy na plantacji ananasó w i wieczorem drugiego dnia wró ciliś my do hotelu. To był o niezapomniane!
To był o 10 dni w raju! ! !

PS Przywitaj się z Sanji z Julii z Ukrainy.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał