Wrażenia na całe życie!

Pisemny: 14 wrzesień 2013
Czas podróży: 3 — 13 wrzesień 2013
Ocena hotelu:
10.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 10.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 10.0
Wybraliś my ten hotel ze wzglę du na bliskoś ć plaż y i nie przegapiliś my tego! Plaż e są szerokie, puste i pię kne! Spotkał em się w hotelu bardzo dobrze, od razu oddał em pokó j na ż ą danie na 2 pię trze. Bardzo podobał mi się pokó j. Pokó j jest przestronny, wszystko jest, balkon jest bardzo duż y. Ale po kilku dniach rura pę kł a na suficie przy drzwiach i zalano nas wrzą cą wodą . Dostaliś my inny pokó j, ale nie byliś my zdenerwowani)
W hotelu znajduje się przewodnik Swietł ana. Dlaczego tam jest, nie wiadomo. Sami decydowaliś my na wszystkie pytania na recepcji, ponieważ jej w tym momencie nie był o. Dzień przed wyjazdem znaleź liś my ją i zapytaliś my o godzinę wyjazdu, obiad i suche racje ż ywnoś ciowe. Nastę pnego dnia już jej nie znaleź liś my i na przyję ciu sami poznaliś my wszystkie szczegó ł y.
Internet dział a, sprzą tany 2 razy dziennie, bez uwag. Tylko w pokoju widać był o mał e mró wki, wię c lepiej nie zostawiać otwartego jedzenia. Wzię liś my ś niadanie i kolację w hotelu i byliś my z tego zadowoleni. Jedzenie jest pyszne, jest wybó r, a na obiad zawsze jest coś nowego. Przed jedzeniem upewnij się , ż e masz szklankę wody. Są dania z ostrą papryką . Na miejscu znajdują się.2 kawiarnie. Wybó r menu jest niewielki, a ceny wysokie. Zamó wiliś my tam 300 gram duż ych krewetek i daliś my 2000 rupii, potem poszliś my z Aeshem na targ i z jego pomocą kupiliś my 500 gram duż ych i 500 mał ych i dawaliś my też.2000. )) to samo z piwem. za 2 butelki w kawiarni 950 i w sklepie Aesh kupił nas za 160 za butelkę . Bardzo nam tam pomó gł . Mó wi dobrze po rosyjsku i pomaga w każ dej proś bie. Kupił nam czerwony rum za 1400. Kiedy przyjechaliś my sami, nie chcieliś my w ż aden sposó b zrzucać poniż ej 3000.

Wycieczki są bardzo ciekawe i jeś li jesteś na Sri Lance, zdecydowanie powinieneś je odwiedzić i zobaczyć cał e to pię kno! Aesh zabrał nas minibusem i nawet daleko do Kandy pojechaliś my bez wysił ku z klimatyzacją i komfortem. Opowiedział nam wszystko dobrze, cią gle robił zdję cia dwó m osobom i zatrzymywał się tam, gdzie pytali. Mó wi ceny za wszystko na raz, zaró wno za wejś cie, jak i za wszystkie inne wydatki, co jest bardzo wygodne. Bawimy się , a on komuś po cichu pł aci) wię c popł ynę liś my ł ó dką po rzece, podpł ynę li do nas z mał pą , dajmy zrobić zdję cie, a z krokodylem. . tyle wraż eń i emocji, ż e mogliś my” wtedy nawet nie myś l o pienią dzach, ale po prostu ciesz się . Jego ceny są na pewno niż sze niż przewodnika. Im wię cej ludzi, tym taniej. Jako osoba i jako przewodnik naprawdę go polubiliś my!
Trzeba uważ ać na miejscowych. Uwielbiają oszukiwać . Mó wią , ż e pracują w hotelu, oferują wycieczki, a potem okazuje się , ż e nie mają nawet wstę pu na terytorium) Ceny też są takie same, jak mó wią inni. Bardzo mę czą się na ulicy, aby pomó c… turyś ci dla nich to worek pienię dzy. Kiedy to wszystko zobaczyliś my, natychmiast skontaktowaliś my się z Aeshem i zabrał nas wszę dzie.
Biuro podró ż y poinformował o nas, ż e pogoda jest tam zawsze dobra. Ale w rzeczywistoś ci jesteś my w porze deszczowej. Niebo prawie zawsze był o pokryte chmurami i tylko 2-3 dni niebo był o bł ę kitne bez chmur. To wszystko wpł ywa na zdję cia) Codziennie padał o. Najczę ś ciej w nocy lub wcześ nie rano. Czasami w cią gu dnia, ale nie na dł ugo. Pogoda nam nie przeszkadzał a. Wypoczę liś my bardzo dobrze! Tam wcześ nie robi się ciemno. o 19:00 jest już ciemno. Nie wyobraż am sobie, jak wyjś ć z hotelu na kolację w takiej ciemnoś ci)) wię c jeszcze jeden plus to wliczenie obiadu w hotelu. zwł aszcza za cenę , stanie się to samo.
Sri Lanka to niesamowita i bardzo pię kna wyspa. Wszyscy ludzie są uś miechnię ci i przyjaź ni. Na pewno bę dziemy chcieli tam wró cić . Moż e nawet w tym hotelu! ! Odpowiem na wszystkie pytania, najlepiej mailowo - byka97_76@mail. ru
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał