Bajkowa Jordania
Chcę dą sać się z każ dym, kto podró ż uje do tego kraju. Trasę wybieraliś my dł ugo i starannie. W szorstką i nieprzyjemną marcową pogodę chciał em znaleź ć się w atmosferze ciepł a, pię knych plaż i komfortu. Pomimo apeli bliskich, aby nie jeź dzić do kraju graniczą cego z wojują cymi krajami - Izraelem i Syrią , spakowaliś my walizki i postanowiliś my jechać : ) był y 3 mł ode dziewczyny. Mó wię , aby potwierdzić , ż e podró ż do Jordanii jest cał kowicie bezpieczna. Na pobyt w stolicy - Ammanie począ tkowo nie planowaliś my. Chcieliś my od razu udać się do kurortu Akaba. Szczerze mó wią c Amman na pierwszy rzut oka nie zrobił najprzyjemniejszego wraż enia. Padał o, był o zimno, wszę dzie uschnię te palmy, tanie domy. Nie traciliś my czasu na pró ż no, zł apaliś my taksó wkę i ruszyliś my wzdł uż trasy. Potem, jak się okazał o, byliś my w dzielnicy mieszkalnej Ammanu „Ś ró dmieś cie”.
W walizkach są tylko kostiumy ką pielowe, ramią czka, lekkie sukienki, a w Jordanii jest zimno. Dzię ki Bogu, kiedy przybyliś my do Akaby, znaleź liś my wszystko, po co pierwotnie przyjechaliś my.
Zamieszkaliś my w niedrogim, ale szalenie przytulnym i komfortowym hotelu "MINA". Niesamowity personel, wycieczki gdzie i kiedy chcesz, pyszne jedzenie i co najważ niejsze bezpieczne.
Przez okoł o 10 km od centrum miasta znajduje się pł atna plaż a „Berenice”, jest tam niewiele osó b, wszyscy turyś ci, duż o rozrywek, dobry salon. Transfer na tę plaż ę jest dostę pny w prawie wszystkich hotelach. W centrum miasta są też bezpł atne plaż e, ale turystom nie radził bym tam pł ywać .
Drugiego dnia pobytu udaliś my się do PETRA. Historyczny pomnik. Wchodzą c tam - zapierają cy dech w piersiach, nie da się wyrazić sł owami, jak majestatyczny. Wewną trz miasta proponują wykorzystanie koni, osł ó w, aby turyś ci nie byli zbyt zmę czeni.
wię cej....Wadi Rum. . Pustynia Beduinó w. Nazywają c to miejsce jednym z najpię kniejszych na ziemi, doś wiadczeni turyś ci nie oszukali.
Nic dziwnego, ż e krę cono tam wszystkie filmy o Marsie. Bę dą c w Wadi Rum po prostu odł ą czasz się od rzeczywistoś ci. Niestety nie udał o nam się przenocować na pustyni, czego bardzo przepraszamy, ale zamiast tego oglą daliś my zapierają cy dech w piersiach zachó d sł oń ca, piliś my z Beduinami herbatę z przyprawami i jeź dziliś my na wielbł ą dach. Tym, któ rzy planują spę dzić tam noc, mogę powiedzieć , ż e w nocy jest bardzo. . czytaj baaaardzo zimno.
Morze Czerwone ma ró wnież oszał amiają cy podwodny ś wiat, najrzadsze koralowce. Dla mił oś nikó w nurkowania i snorkelingu.
Przed wyjazdem do Ammanu zaplanowaliś my 2 dni nad Morzem Martwym w Dead Sea Spa Hotel. Wspaniał y hotel z wł asną linią brzegową . Morze Martwe na dł ugo pozostanie w pamię ci. Morze, niby gę sta masa… oleju czy czegoś tł ustego po prostu trzyma cię na wodzie, nie ludzie chodzą brzegiem, ale chumaziki)) bo tam jest ź ró dł o.
Amman okazał się dobrym przytulnym miastem, któ re przyję ł o nas bardzo ciepł o.
Chcę powiedzieć , ż e Jordania to magiczny kraj, ze swoimi krajobrazami, morzami, pię knem, pustyniami i co najważ niejsze, najcieplejszymi, najbardziej goś cinnymi ludź mi, któ rzy nigdy nie odmó wią pomocy.
Jak tylko bę dę miał okazję to na pewno wró cę : )
Do zobaczenia mó j Jordan