Alborobello i więcej.

13 Moze 2012 Czas podróży: z 02 Moze 2012 na 09 Moze 2012
Reputacja: +95.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Tak bardzo chciał em zobaczyć to miasto. Myś l o tym drę czył a mnie od dawna. Ale jak to zrobić . Oczywiste jest, ż e musisz jechać do Wł och. Przez miesią c studiował em informacje. Zebrane recenzje od podró ż nych. Z ROSJI niewiele osó b tam jeź dzi. Potem znalazł em telefon Victora, mieszka w RIMINI, organizuje wycieczki dla turystó w. Wysł ane do niego, odpowiedział . Powiedział , ż e taka podró ż jest moż liwa. Dostał em telefon ALEXANDER + 393884715587 (moż e się komuś przyda, moż na też z nim iś ć na zakupy). Przyjemny, spokojny, mł ody czł owiek. Recenzje na ten temat ró wnież był y dobre. ró wnież z RIMINI. . Mił o, ż e oddzwonił . Nie wyszł o z VICTORYes, a recenzje zaczę ł y się spotykać niewiele o nim. (ogranicza wycieczki itp. nie na korzyś ć turystó w), zadzwonił em do niego i nie podobał mi się sposó b, w jaki mó wi. Negocjował em przez miesią c, ale okazał o się - zadzwoń po przyjeź dzie, moż e w ogó le nie przyjedziesz. Hotel wybrał CALYPSO 3 gwiazdki, nie obchodzi mnie to. W każ dym razie wł aś nie tam spę dziliś my noc. Opinie był y przyzwoite, najważ niejsza lokalizacja hotelu to 7 minut od morza, 7 minut od dworca kolejowego. Stacja jest dobra, po BARI pojechaliś my sami. BYŁ O San Marino, Cesenatico, Santarcangelo, Ancona, Rawenna, oczywiś cie wspię li się na samo RIMINI. TYLKO w Rzymie, Mediolanie, Genui, Florencji 2 razy, PISA, Bolonii, WENECJI, Monte Catini Terme. JUŻ MAMY. Opanowaliś my harmonogram, komponowaliś my bilety. Tutaj Wł osi też są ś wietni, wszystko jest jasne. Có ż , po raz pierwszy oczywiś cie wsiedli do zł ego pocią gu i odjechali w zł ym miejscu. NAJWAŻ NIEJSZE JEST PATRZENIE NA DROGĘ , na któ rej stoi Twó j pocią g. . . Moż esz dostać się do Alberobello tylko odwiedzają c BARI. Có ż , podją ł em dobrą decyzję . Zaró wno BARI, jak i cerkiew są ró wnież doskonał e. Z RIMINI DO BARI 600km. 5 godzin samochodem. o 4 rano wyjechaliś my z RIMINI. Mó j syn i Aleksander jadą luksusowym multivanem. Syn spał , spojrzał em sobie w oczy. Takie pię kno = ś wit, morze. To jest coś . Był też Alberobello. Sam Aleksander chciał to zobaczyć . Byliś my zachwyceni. Potem zaproponował nam, ż ebyś my poszli do jaskiń . I my też tam byliś my. Dzień okazał się pię kny. Wł ochy to wspaniał y kraj. Czujesz się tam jak w domu. Wł osi to przyjaź ni ludzie. Podoba mi się tam. W tej samej okolicy jest też miasteczko Locorotondo, to bę dzie marzenie.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (2) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara