Punkt widzenia

Pisemny: 9 wrzesień 2010
Czas podróży: 1 — 7 wrzesień 2009
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Chcę tylko krzyczeć „Nie wierzę w to”! Hotel, w któ rym odpoczywaliś my nie raz i o któ rym zachował y się bardzo ciepł e wspomnienia - i nagle takie recenzje. . . Ludmił a to sympatyczna i inteligentna kobieta, Pascual to bardzo sympatyczny Wł och w recepcji, szef kelnera Milke, Rino - bardzo uprzejmie obsł ugują cy w barze kelner na tarasie itp. itd. Bardzo dziwne, ż e tak duż e towarzystwo ma tak pecha z pluskwami ​ ​ i nieporzą dnymi pokojami. (A moż e to jedna i ta sama osoba! ) Tak, jest wielu Niemcó w, i to starszych. Zaznaczam, ż e jeż dż ą za inne pienią dze, nasi emeryci nigdy o tym nie marzyli. W każ dym razie niewiele osó b moż e sobie pozwolić na takie wakacje. A ci starzy panowie zachowują się o wiele przyzwoiciej niż pewna czę ś ć naszych rodakó w. Tak, wyspa Ischia to cicha i spokojna wł oska wioska, a do tego dobra. A jeś li masz zł otą kartę kredytową , być moż e powinieneś wybrać inne miejsca na nocleg. A jeś li nie dla rekreacji – to tym bardziej.
PS Dobry manicure w Petersburgu kosztuje ponad 30 euro. Nawiasem mó wią c, tak jest.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał