Zaglądam w błękitne jeziora...! (jeden)

06 Moze 2014 Czas podróży: z 17 Kwiecień 2014 na 24 Kwiecień 2014
Reputacja: +4035
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Zaglą dam w bł ę kitne jeziora... ! (jeden)

Ta niewielka wycieczka pod koniec kwietnia okazał a się jednak, zgodnie z planem, prawie tylko „jeziorna”. O jeziorze Lugano moż na przeczytać tutaj: http://blogs. turpravda. pl/hesja/99825.html

Plan dla jeziora Como:

Tremezzo - Lenno - Argegno - Como - Nesso - Bellagio - Bellano - Varenna - Lecco - Bellagio.

Mieszkaliś my tutaj: http://www. booking. com/hotel/it/casa-olimpia. de.html? pomoc=20202008; sid=9358ab7529ff... "

Nie mó wię , ż e w ogó le mi się ten dom nie podobał , ale nie zatrzymał bym się tam po raz drugi, wię c nie polecam.

1. Lokalizacja. Apartamenty Casa Olimpia


Trochę o jeziorze Como: to trzecie co do wielkoś ci jezioro we Wł oszech, jedno z najgł ę bszych w Europie (do 410 m), któ re ma 3 ramiona - Como, Colico, Lecco i jest otoczone zielonymi malowniczymi gó rami. W czasie naszej wizyty, któ rych wierzchoł ki był y jeszcze pokryte ś niegiem. Wzdł uż cał ego wybrzeż a znajdują się miejscowoś ci wypoczynkowe, wille, mola i oczywiś cie koś cioł y, a takż e wille, wille i wille najsł ynniejszych i najbardziej znanych osobistoś ci.

Nasze apartamenty znajdują się w Tremezzo.

Jest miejsce do cumowania wszelkiego rodzaju ł odzi, a 2 km od domu przeprawa promowa, a miejsce znajduje się w centrum jeziora, jest czę ś cią „zł otego tró jką ta”. A do Lugano nie był o daleko, wię c lokalizacja mieszkania w Tremezzo był a dla nas bardzo dogodna. Jedyną inną opcją moż e być Bellagio, nawet nie brał em pod uwagę innych miejsc.

Co do samego domu. Bardzo trudno znaleź ć do niego drogę samemu, jest w ś lepym zauł ku, gdzie nie moż na podjechać z „czł owiekiem Google”. Miejsce jest ciche, są siadó w z są siednich domó w nie widziano ani nie sł yszano. Do domu prowadzi wą ska droga, ale kiedy jechaliś my tam iz powrotem, nikt nas nigdy nie spotkał , no có ż , jakoś byś my się rozstali.

A po lewej stronie tej drogi jest cmentarz, któ ry odkryliś my prawie przed wyjazdem. Jakoś nie byliś my mile zaskoczeni, nigdzie w opisie nie ma o tym ani sł owa.

Kiedy przyjechaliś my do tego miasta, zadzwoniliś my do gospodyni/kierownika, przyjechał a dosł ownie za 5 minut, bardzo przyjazna, sympatyczna kobieta i odprowadził a nas do domu. Có ż , nie ma innego wyjś cia, sami by tego nie znaleź li, no có ż , klucze też trzeba był o oddać.

W odniesieniu do sklepó w/straganó w...nie ma nic w pobliż u. Najbliż sza pizzeria to 400-500 m, nas tam nie był o. W drodze z Lugano do jeziora Como zatrzymaliś my się w duż ym supermarkecie Billa po wł oskiej stronie, gdzie kupiliś my wszystko, co potrzebne na wszystkie dni naszego pobytu, aby nie tracić czasu na pó ź niejsze zakupy. Dlatego nie byli już zainteresowani sklepami w Tremezzo, ale to, ż e nie są blisko tego domu, jest pewne.

Do jeziora idź.200-250 metró w, wedł ug gospodyni, wą ską ś cież ką , któ ra znajduje się na lewo od bramy domu.

2. Sam dom.

Dom jest pię trowy, ostatnie pię tro był o już zaję te, nasze mieszkanie znajdował o się na pierwszym pię trze.

Ogró d jest doś ć duż y, są leż aki, miejsce do zabaw dla dzieci, parking za zamykaną bramą na dwa samochody.


Wejś cie do domu jest bezpoś rednio do salonu/przedpokoju, a nie od strony korytarza, jak to zwykle bywa. 2 sypialnie: jedna jest wię ksza, druga mniejsza. Nr 1, któ ry jest wię kszy, ma ł oż e mał ż eń skie, 1 krzesł o i 2 szafy, no tak przy okazji wystarczy. Nr 2, któ ry jest mniejszy, wcale nie wygodny, ma 2 pojedyncze ł ó ż ka i jaką ś pó ł kę z ksią ż kami, wazonami. Gdzie poł oż yć ubrania, a wię c wszelkiego rodzaju drobiazgi?

Jak napisał em w pierwszej recenzji, ż e podró ż owaliś my we tró jkę , nasz synek był w sypialni nr 2, wię c drugie wolne ł ó ż ko sł uż ył o mu jako pó ł ki na ubrania i wszystko inne. A jeś li masz dwoje dzieci?

Kuchnia jest zwyczajna, w poró wnaniu do naszego ostatniego mieszkania w Nicei moż na powiedzieć , ż e bardzo sł abo wyposaż ona. Był y 2 patelnie, ale z jakiegoś powodu bez pokrywek, bez rę cznikó w kuchennych, bez serwetek, nic wię cej.

Có ż , w takich przypadkach ratuje mnie walizka podró ż na: herbata, kawa, kubki, serwetki… a wszystko inne jest zawsze z nami, jeś li oczywiś cie autem.

Ł azienka to kompletna niedogodnoś ć , zaczynają c od skrzypią cych, grzechoczą cych drzwi, któ rych nie da się otworzyć ani zamkną ć bez zgrzytania i szczę kania bez budzenia kogoś , a skoń czywszy na toalecie i dziwnym prysznicu. Toaleta zawsze się chwiał a, jakby po prostu ją wł oż yli, ale zapomnieli ją naprawić.

W zwią zku z tym nie ma kabiny prysznicowej, nie ma duż ej ł azienki, a prysznic jest przymocowany do ś ciany, przy moim wzroś cie 1.64 woda spł ywał a poniż ej poziomu ramion. Nie ma moż liwoś ci podnoszenia ani opuszczania, jest tylko 1 uchwyt i tylko na tym poziomie. Dla kogo jest ta wysokoś ć ? Oczywiś cie zawsze jest wyjś cie z każ dej sytuacji, ale branie prysznica, trzymanie go jedną rę ką nad gł ową … nie jest zbyt wygodne.

Dom na pewno wymaga remontu.


Nie pamię tam takich drewnianych ram z takimi przedpotopowymi ż elaznymi zatrzaskami z czasó w „kró la grochu”. Już w naszej wiosce w regionie Saratowa prawie wszyscy wymienili stare okna na nowe plastikowe. I nie wczoraj, ani dzisiaj… zmieniliś my dom 10 lat temu, a niektó rzy nawet wcześ niej. To wszystko, czego potrzebuję , i to, ż e w „naszych” wł oskich mieszkaniach nie ma izolacji akustycznej. Nie ma moż liwoś ci pó jś cia spać wcześ niej niż są siedzi na gó rze. Sł ychać każ dy krok, każ de skrzypienie ł ó ż ka, jak dział a kaptur, jak przetacza się walizki z pokoju do pokoju itp. itd. No i samo zamykanie i otwieranie okien, takimi a takimi ż elaznymi ryglami...

Szczegó lnie nie podobał mi się ten cał y "są siedzki" hał as, wydawał o mi się , ż e ś ciany i sufit był y zrobione z tektury. Ale mieliś my szczę ś cie z pierwszymi są siadami, nigdy nie wstali przed nami, wię c rano mogliś my spać spokojnie do 8 lub 8:30 rano. A wieczorem poszli spać wcześ niej od nas, o 10 lub 10:30.

Ale potem wyprowadzili się i weszli inni, gł oś niejsi...

Opisał a prawie wszystko, co mi się tam nie podobał o, no i wszelakie inne drobiazgi… Dlatego na podstawie wszystkiego opisanego powyż ej nie mogę polecić tego noclegu, nie czuliś my się tam zbyt komfortowo.

A teraz nasze wyjazdy.

Lenno, Willa Balbianello.

http://www. comer-see-italien. com/comer-see-abc/villa-balbianello-in-lenno__129. htm

Pierwsza wycieczka był a do Villi Balbianello. Przybywają c do Lenno, któ re znajduje się nad brzegiem jeziora w Zatoce Wenus, zaparkowaliś my na parkingu po prawej stronie gł ó wnej drogi. Wszę dzie są napisy, nie znaleziono parkometró w, popatrzyliś my na tablice rejestracyjne samochodó w, są z ró ż nych krajó w, na przednim panelu nie ma paragonó w, no nie, nie i pojechaliś my nad jezioro. Gdzieś powinno być miejsce do cumowania taksó wek, widzieliś my je niedaleko po prawej. Był a sobota, wię c na molo był y tylko 3 osoby, bo wszyscy szli do willi pieszo przez las, ale nie my, nogą.

Nie musieliś my dł ugo czekać i wygodnie popł ynę liś my na frontowe molo na Cape Lavedo.

W tym dniu, podobnie jak w poprzednim, był o pochmurno, czasem z deszczem, wię c na począ tku zaró wno jezioro, jak i okolica wydawał y się nieco nudne.

Ale po kró tkim spacerze w parku nastró j jakoś zaczą ł się poprawiać.


Oczywiś cie spodobał mi się park nie tylko za jego zadbany, ale ró wnież za poł oż enie na cyplu wcinają cym się gł ę boko w jezioro, któ rego brzegi raptownie urywają się do wody. Z jednej strony rozcią gają się wspaniał e widoki na Zatokę Wenus i Lenno z Tremezzo, a z drugiej na Zatokę Kardynał a Durini, ró wnież nazwaną na cześ ć Diany, oraz wyspę Comacina, o któ rej mó wi się , ż e ma restauracje z pysznym jedzeniem.

Od razu kupiono bilety na zwiedzanie ogrodu i willi. Zwiedzanie willi tylko z przewodnikiem i o okreś lonej godzinie odbywają się w ró ż nych ję zykach: po wł osku, francusku, angielsku, moż e w jakichś innych, nie wiem, ale nie po rosyjsku i niemiecku, wię c kupiliś my Ję zyk angielski. Jeś li coś nie był o do koń ca zrozumiane, to syn tł umaczył dla nas.

Cał y ogró d powoli spacerowano w okoł o godzinę , mimo ż e koniec kwietnia to okres kwitnienia i burza koloró w, ale wiosennych zamieszek tu nie ma. Do rozpoczę cia trasy został o jeszcze pó ł godziny i powoli zaczynali się nudzić . Ponieważ ogró d został już ponownie sfotografowany, zaczę li pię knie fotografować widoki na jezioro i przeciwległ y brzeg.

Trochę historii:

Wycieczki rozpoczynają się od Loggii, któ ra skł ada się z dwó ch sal: sali muzycznej i biblioteki, w któ rej znajduje się ponad 4000 tysię cy rzadkich ksią ż ek, poś wię conych gł ó wnie badaniom geograficznym i podró ż om.

„Zaró wno willa, jak i Loggia został y zbudowane pod koniec XVIII wieku przez kardynał a Duriniego, któ ry nabył przylą dek Lavedo nad jeziorem Como i wznió sł w tym zaką tku, tchną cym poezją i z dala od zgieł ku, posiadł oś ci do wypoczynku i rozrywki literackiej.

Od XIII do poł owy XVI wieku istniał tu niewielki klasztor franciszkań ski, z któ rego zachował a się jedynie wą ska fasada koś cioł a z dwiema dzwonnicami. Po ś mierci kardynał a w 1797 r. dwó r posiadał już dwa poł ą czone ze sobą czworoboczne budynki oraz elegancką krytą galerię ł ą czą cą bibliotekę z salą muzyczną . " ( z Internetu)

Nastę pnie dwó r ten odziedziczył siostrzeniec kardynał a Luigiego Porro Lambertenghiego. Po pewnym czasie został zmuszony do wyjazdu do Belgii, wię c sprzedał go swojemu przyjacielowi Giuseppe Arconati Viscontiemu. Dla Giuseppe Arconati Visconte i jego ż ony Konstanty willa ta stał a się letnią rezydencją , do któ rej zapraszana był a ś wiecka szlachta, a przede wszystkim ludzie sztuki.


Nastę pnie tę willę kupił generał Butler Ames. Odnowiony i uporzą dkowany. Po jego ś mierci spadkobiercy sprzedali pię knie poł oż oną posiadł oś ć sł ynnemu mediolań skiemu przedsię biorcy, hrabiemu Guido Monzino.

Guido Monzino był bardzo wykształ conym czł owiekiem, zapalonym kolekcjonerem sztuki i antykó w oraz wielkim podró ż nikiem, któ ry wszystkie ostatnie lata swojego ż ycia poś wię cił na renowację willi i parku.

„Monzino zmarł.11 paź dziernika 1988 r. Willę , drogie meble i pię kny park na przylą dku Lavedo, a takż e fundusze na ich utrzymanie, przekazał Fundacji Ochrony Zabytkó w Historycznych Wł och (FAI). ” ( z Internetu)

Có ż , nikomu nie jest tajemnicą , ż e krę cono tu takie filmy jak „Gwiezdne wojny. Odcinek - 2”, „Casino Royale”…

Zabrania się robienia zdję ć w ś rodku, 3.00 euro kary za każ de zdję cie, no raz, jak nikt tego nie widział , to i tak klikną ł em.

Niezbyt podobał mi się nasz przewodnik, nie powiedział nic, czego nie przeczytał bym w Internecie przed wyjazdem.

Odniosł em wraż enie, ż e w ogó le nie ma zbyt wielu informacji, bo grupa "Francuzi" był a przed nami, a my musieliś my cią gle na nich czekać.7-10 minut, kiedy opuś cili halę . Jeś li nikt nie zadawał pytań , a nie zadawał ich czę sto, to w tych chwilach oczekiwania wszyscy byli szczerze znudzeni, ł ą cznie z przewodnikiem. To w ż aden sposó b nie powinno się wydarzyć , za ż ycia spotkaliś my prawdziwych przewodnikó w, któ rzy zawsze nie mieli czasu, aby przekazać wszystkie posiadane informacje.

Zbiera się tam duż o ciekawych rzeczy, kiedy patrzę na ró ż ne takie rzeczy, to lubię je, ale kiedy wychodzę za drzwi, już ich nie pamię tam. Gdybyś my nie mieli z nami syna, któ ry naprawdę chciał by wejś ć do domu, ograniczylibyś my się do parku. A park mi się podobał , po prostu mi się podobał , ale nie AH! OH!

Argegno, kolejka linowa na Pigra.

http://www. comer-see-italien. com/comer-see-abc/seilbahn-nach-pigra__392. htm

Wracają c z Villi Balbianello, kontynuowaliś my naszą podró ż brzegiem jeziora do Argegno.


Po znalezieniu informacji o kolejce zdecydowaliś my się nią przejechać . Znalezienie go nie jest trudne, ale trudno nie prześ lizgną ć się przez to. Znajduje się tuż przy drodze, po prawej stronie, nie ma duż ego znaku i parkingu na 2-4 samochody. Kiedy szedł em tam z „ż ó ł tym” czł owieczkiem, widział em to miejsce, ale kiedy weszliś my do tej wioski, to miejsce po prostu się prześ lizgnę ł o. Wró ciliś my, znaleź liś my, nie ma gdzie się zatrzymać , tam wszystko jest takie wą skie. Zaparkowaliś my na nasypie, syna wysł ano na rekonesans: dział a czy nie? Okazał o się , ż e wszystko był o zamknię te i nikogo tam nie był o: albo w ogó le nie dział ał o, albo był a przerwa na lunch. Postanowiliś my nie tracić czasu na zadawanie pytań i jechać dalej do Como.

Jeszcze przed wyjazdem zapytał em o park Villa D'Este w Cernobbio. Bardzo chciał em tam pospacerować i popatrzeć na willę . Napisał em list na adres info@villadeste. to z ró ż nymi pytaniami: jak i kiedy moż na odwiedzić ogrody w potrzebnych nam terminach, a to był tydzień wielkanocny.

I otrzymał em odpowiedź , po prostu nie bę dzie w tym czasie wizyt w ogrodach, to znaczy nie jest to oferowane, ALE! mogą zarezerwować nam miejsce w restauracji willowej za 300.00 euro od osoby, gdzie bę dą oferowane ró ż ne przysmaki, wystawione zostaną najpię kniejsze pisanki itp. I tylko w ramach tego wydarzenia bę dzie moż na zobaczyć zaró wno ogrody i willa z zewną trz. 900.00 euro za trzy osoby za oglą danie ogrodu i willi + obiad, wydawał o mi się to trochę drogie, uznaliś my, ż e przeż yjemy, jeś li nie zobaczymy tej konkretnej willi.

Generalnie na wybrzeż u oczywiś cie jest duż o ró ż nych willi, ż eby je wszystkie zobaczyć - nie był o celu z braku czasu, dlatego jak pisał am trochę wyż ej, jedziemy do Como, a raczej do Brunate Como.

Como, Brunate, latarnia morska Faro Voltiano, Kathedrale Santa Maria Maggiore

Po przeczytaniu o windzie Brunato od razu postanowiono wpisać to w plany. Kochamy wszelkiego rodzaju kolejki linowe i kolejki linowe.

Przed przejechaniem nawet 20 metró w pojawił y się w naszym kierunku samochody, ale nie jeden, aż.4. Musieliś my się cofać . Jakoś się rozeszł y. I oto jesteś my na szczycie.


Pizzeria był a szczelnie zamknię ta, restauracja też nie dział ał a, nikt tu nie czekał na turystó w, na wakacjach, a nawet w deszczu. A letni taras przy restauracji jest dobry, oferuje widoki na zupeł nie inną czę ś ć jeziora niż z latarni morskiej. Przy okazji poszliś my do tego hotelu i zapytaliś my, czy moż na zjeś ć obiad w ich restauracji? Nie, mó wią , ż e restauracja jest tylko dla goś ci hotelowych. No nie, nie, w takich przypadkach zawsze mam ze sobą kanapki i termosy z herbatą i kawą . Już nauczony doś wiadczeniem, aby zabrać ze sobą jedzenie, w przeciwnym razie nie bę dziesz mó gł nigdzie jeś ć , tak jak tym razem.

Znaki prowadzą do latarni Volta, trzeba wspią ć się po bardzo szerokich schodach po prawie pł askich stopniach, nie jest to trudne, nawet ja bym to zrobił a.

Latarnia ma wysokoś ć.29 metró w, został a otwarta w 1927 roku z okazji 100. rocznicy ś mierci Alessandro Giuseppe Antonio Anastasio Graf von Volta, wł oskiego fizyka urodzonego w Como. Myś lę , ż e ta nazwa jest nam wszystkim znana ze szkoł y.

Wokó ł znajduje się taras widokowy, ale widok z niego, zwł aszcza po prawej stronie, jest nieco ograniczony przez zaroś nię te krzewy i drzewa, wię c w ogó le nic z niego nie widać . Drugi pokó j obserwacyjny znajduje się na samej latarni, trzeba wejś ć do niej po schodach, ale kiedy tam byliś my, drzwi niestety był y zamknię te. Nie powiedział bym, ż e widoki są przepię kne, pię kne, tak, ale nie wię cej.

Nawiasem mó wią c, ten hotel Albergo Paradiso Sul Lago ma bardzo ł adny letni taras z widokiem na jezioro Como, ale nigdy nie mieszkał bym w tym hotelu, biorą c pod uwagę prowadzą cą do niego drogę.

Bazylika Santa Maria Maggiore

Lekki mż ą cy deszcz nie ustał , wię c nie zdą ż yliś my spacerować po mieś cie Como, ale i tak zwiedziliś my bazylikę Santa Maria Maggiore.

Był o wiele wraż eń zaró wno z wnę trza, jak iz zewną trz, wspaniał ej Katedry. Bardzo podobał a mi się fasada, któ ra przedstawia tubylcó w z Como Pliniusza Starszego i Pliniusza Mł odszego. Od razu moż na zobaczyć staroż ytny majestatyczny monumentalny budynek, któ ry zaczę to budować pod koniec XIII wieku i ukoń czono 3.5 wieku pó ź niej.

W ś rodku są pię kne obrazy, ale zdję cia są jakoś rozmazane. Nie był o zbyt wielu ludzi, wię c moż na był o chodzić i wszystko zobaczyć , nikt nikomu nie przeszkadzał . Po raz kolejny pię kna katedra, któ rą warto odwiedzić.


Potem chcieli też zadzwonić do Villa Geno Como, na Viale Geno, 12.22100 Como, ale zaglą dają c do moich notatek, dowiedział em się , ż e jej godziny pracy to 12:00-15:00, nie mamy czasu i pojechaliś my wzdł uż brzegu jeziora do Bellagio z obowią zkowym przystankiem w Nesso.

Cią g dalszy nastą pi. . .

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Базилика Санта Мария Маджоре. г. Комо.
Базилика Санта Мария Маджоре. г. Комо.
Базилика Санта Мария Маджоре. г. Комо.
Базилика Санта Мария Маджоре. г. Комо.
Базилика Санта Мария Маджоре. г. Комо.
Базилика Санта Мария Маджоре. г. Комо.
Базилика Санта Мария Маджоре. г. Комо.
Базилика Санта Мария Маджоре. г. Комо.
Базилика Санта Мария Маджоре. Фасад.
Базилика Санта Мария Маджоре. Фасад.
Базилика Санта Мария Маджоре. Фасад.
Базилика Санта Мария Маджоре. Фасад.
Базилика Санта Мария Маджоре.
Базилика Санта Мария Маджоре.
Озеро и горы.
Кстати, у этого отеля Albergo Paradiso Sul Lago очень симпатичная летняя терраса, прямо с видами озера Комо.
Кстати, у этого отеля Albergo Paradiso Sul Lago очень симпатичная летняя терраса, прямо с видами озера Комо.
Como, Brunate, маяк Faro Voltiano. Виды на озеро Комо.
Como, Brunate, маяк Faro Voltiano. Виды на озеро Комо.
Como, Brunate, маяк Faro Voltiano. Виды на озеро Комо.
Como, Brunate, маяк Faro Voltiano. Виды на озеро Комо.
Como, Brunate, маяк Faro Voltiano.
С летней террасы ресторана открываются красивые виды на озеро.
Этот ресторан тоже не работал.
Como, Brunate. Здесь на стоянке парковали машину.
Como, Brunate.
Lenno, Villa Balbianello.
Lenno, Villa Balbianello.
Lenno, Villa Balbianello. Вид с Лоджии.
Lenno, Villa Balbianello.
Lenno, Villa Balbianello.
Lenno, Villa Balbianello.
Lenno, Villa Balbianello.
Lenno, Villa Balbianello. Виды на другой берег и на озеро.
Lenno, Villa Balbianello. Виды на другой берег и на озеро.
Lenno, Villa Balbianello. Пара кадров внутри виллы.
Lenno, Villa Balbianello. Пара кадров внутри виллы.
Lenno, Villa Balbianello.
Lenno, Villa Balbianello.
Lenno, Villa Balbianello.
Lenno, Villa Balbianello.
Lenno, Villa Balbianello.
Цены на лодки.
Вот там, где видны белые шатры, там и есть причал для водного такси.
Озеро Комо.
Лестница ведёт в апартаменты на 2 этаже.
Дом и сад. Вдалеке виднеется кусочек озера.
Дом и сад.
Дом и сад.
Дом и сад.
Тропинка ведёт к озеру.
Дорога, ведущая к воротам дома, слева кладбище.
Апартаменты в Tremezzo.
Podobne historie
Uwagi (3) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara