Pierwszy znak w paszporcie

11 Listopad 2020 Czas podróży: z 25 Wrzesień 2017 na 26 Wrzesień 2017
Reputacja: +174.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Wyjazd za granicę zawsze wydawał mi się niemoż liwy. Ja i za granicą - nieee))))

A potem dostał am urlop macierzyń ski… z nudó w zapisał am się na kursy ję zyka wł oskiego. No bo moja teś ciowa pracuje we Wł oszech i czę sto wysył a ró ż ne rzeczy, ale ciekawe z czego to jest zrobione, poza tym, ż e „Made in Italy”. Có ż , przyszedł mi do gł owy pomysł , ż eby nauczyć się wł oskiego. Uczył em się ję zyka przez cał y rok, dwa razy nawet nasz nauczyciel przyprowadził na lekcje ż ywego wł oskiego. To był o interesują ce, a jeszcze bardziej interesują ce był o to, ż e rozumiał am prawie wszystko, o czym mó wił . Ale powiedzieć...jak ten pies o inteligentnych oczach))) A potem pod koniec kursu nasza nauczycielka Oksana nagle zasugerował a z bzdur: „Chodź my wszyscy do Wł och jako grupa”. Najwyraź niej w tym momencie moje oczy zabł ysł y...


Pluł em na to, ż e nie mam nawet paszportu, ż e mam mał e dziecko, ż e chwilowo jestem bezrobotny, no bo jestem na urlopie macierzyń skim. . . Postawił em sobie za cel zaoszczę dzenie pienię dzy dla Wł och. A jak myś lisz - zrobił em to))))

Oksana przeję ł a organizację wszystkiego. Kupił a bilety, zarezerwował a dla nas nocleg i ś niadanie, zaplanował a trasę , co zobaczyć , gdzie iś ć . I to był o dla mnie supercool. Po pierwsze mó j darmowy tł umacz, po drugie osoba, któ ra dokł adnie wie, jak to się robi, i moja pierwsza podró ż za granicę …

A wię c… Bilety na wycią gnię cie rę ki, plecak na plecach (lecieliś my tanimi liniami lotniczymi bez bagaż u) i duż o emocji w duszy. Odprawiamy się na lotnisku. Duż o strachu, co jeś li coś jest nie tak? Odszedł . Hurra!

Pierwszy lot samolotem! ! ! Whoa! ! ! Siedzę przy oknie i gapię się na nie przez cał ą drogę , ż eby nie przeoczyć ani jednej chmurki. Czy się bał em? NIE! Tyle razy widział em chmury z samolotu na zdję ciach i zdję ciach i marzył em tak dł ugo, ż e kiedyś sam je tak zobaczę i oto jest! ! ! Po wylą dowaniu i odprawie nadal nie mogł em zorientować się , ż e jestem we Wł oszech. Bari! Wzię liś my taksó wkę i pojechaliś my do naszego tymczasowego domu. Jest nas 5 dziewczynek o ró ż nych gustach))) Blondynka, ciemna, rudowł osa, starsza, mł odsza, okrą glejsza, chudsza))) Wł osi odwró cili się i spojrzeli na nas, a my szliś my smukł ym krokiem. I są jak w tym filmie „Dziewczyny” „Upadaj, spadaj i poł ó ż się w stosy”)))))

Spę dziliś my jedną noc w Bari. Schronisko był o bardzo wyją tkowe. Jakby osadzony w ś cianie. Nie ma ostrych rogó w, wszystko jest pó ł okrą gł e. Ś ciany są grube. Dwa pokoje i aneks kuchenny. Bardzo czysto i porzą dnie. Na cał ej ś cianie wisi obraz. Sufit jest ró wnież pó ł okrą gł y. Ogó lnie był em pod wraż eniem))) Chodziliś my po wł oskich ulicach, zwiedziliś my katedrę , zwiedziliś my morze, ale nie był o tam plaż y. Wzdł uż wybrzeż a znajdował o się kilka ogromnych kamiennych kostek i port ze statkami. Zaskoczony, ż e zieleni jest bardzo mał o. I te drzewa, któ re był y, a potem w doniczkach. Cał y kamień i szaro-beż owy. Oczywiś cie pró bowaliś my pizzy i lodó w))))


Bari znane jest z tego, ż e znajdują się tam relikwie jego bazyliki ś w. Mikoł aja Cudotwó rcy. Có ż , oczywiś cie tam pojechaliś my, warto to zobaczyć . Ludzie morza. Ikona Mikoł aja za kratkami, bardzo smutny widok. I z jakiegoś powodu nie wywoł ał o to ż adnych specjalnych drż enia. Có ż , kupił em zdję cia Mikoł aja dla moich bliskich w prezencie i to wszystko.

Drugiego dnia pojechaliś my do Barlety, gdzie planowaliś my spę dzić pozostał e 7 dni. To mał e miasteczko nad Morzem Adriatyckim. Odką d wybraliś my się pod koniec wrześ nia, nikt nie pł ywał w morzu, mimo ż e temperatura wody wynosił a okoł o 24 stopnie, a temperatura powietrza 25. I oczywiś cie wszyscy razem wdrapaliś my się do wody. Woda jest bardzo czysta, a na brzegu leż ał y ró ż ne muszle. Dziwne, jak turyś ci i miejscowi jeszcze ich nie zebrali))) Chociaż po nas niewiele został o))) Plaż a jest piaszczysta i dł uga. Uwielbiam takie plaż e, kiedy moż na chodzić po wodzie bez koń ca, morze pieś ci nogi, a piasek zatrzymuje ś lady tylko na chwilę , aż do nastę pnej fali))

Nasz hostel był dwupoziomowym domem z balkonem i pię trowym i podwó jnym ł ó ż kiem na gó rnym poziomie i pojedynczym ł ó ż kiem na dolnym poziomie. Był też kominek, sień i kuchnia. A premia był a dwa super! ! ! Eeeee! ! ! Dlaczego nie jeź dzić ? We Wł oszech na rowerze!! !


Biorę rower, zamek do niego i pojechał em. Bardzo szybko zdaję sobie sprawę , ż e koł a nie są napompowane. Ups! ! ! I tu zaczyna się gorą czkowe wspomnienie, jak po wł osku bę dzie „pompa” i „pompa koł a”? Podjechał em do jednej pary, któ ra siedział a na ł awce i ze ś wietną . Bł yskawicznie pokazał a, ż e ​ ​ opona jest przebita i potrzebna jest pompka. Pró bował em powiedzieć to, czego potrzebował em, po wł osku-angielsko-rosyjskim. Zrozumieli, ale nie mieli pompy. Poszedł em dalej. . . Owoce morza rozł adowywał em z auta do sklepu, podchodził em do nich, te same bzdury. Inny facet siedział na ł awce ze ś wietnym. Pokazał a nieskomplikowane ruchy. Uś miechną ł się i wskazał mi stację benzynową . Eureko! ! ! No na pewno ktoś na pewno ma tam pompę . Usiadł em na biedaka na przebitych oponach i zakoł ysał em się na stację benzynową . A potem czekał a mnie mił a niespodzianka: obok stacji benzynowej znajdował się sklep z oponami. Jechał em tam tak szczę ś liwy i sł owami „Bon Giorno, pumpa wheel, pronto” – radoś nie pokazał em wszystkim, ż e muszę pompować koł o. Chł opaki natychmiast zorientowali się ))) Zapytali, ską d jestem, czy podoba mi się we Wł oszech? Na moje pytanie "Quanto Costa? " jak „Ile ode mnie”, powiedzieli nie))) Có ż , z radoś cią pocał ował em dzieciaka w policzek i pojechał em dalej zwiedzać okolice naszego miasta.

Prawdopodobnie minę ł a po drodze cał e miasto. I w koń cu na peryferiach znalazł am sklep typu supermarket ze wszystkim w jednym rzę dzie. Wszedł em, kupił em sobie kilka rzeczy, ceny są naprawdę niskie. Ale ponieważ nasza Oksana obiecał a nam targ, postanowił a nie chodzić po sklepie. Wró cił em szczę ś liwy jak sł oń ))) No, oczywiś cie, po drodze pię ć razy krzyczeli do mnie „Ke Bella”, no có ż , fajnie))))

Drugiego dnia pojechaliś my z dziewczynami do Matery. To jest miasto w skał ach. Był o tam bardzo ciekawie. Każ de przejś cie z jednej ulicy na drugą to nowa ulica z wł asną nazwą . Ludzie nadal tam mieszkają . Biedni listonosze, któ rzy dostarczają pocztę . Znalezienie wł aś ciwej ulicy w tym labiryncie nie jest takie ł atwe. Apartamenty znajdują się bezpoś rednio w skale, jak rzeź bione. Zastanawiasz się , jak tam ż yć ? Znowu duż o kamienia i trochę zieleni))

Trzecia dnia pojechaliś my do Alberobello. Och, to był o coś . Takie bajeczne ś nież nobiał e domy z okrą gł ymi dachami to trulli. Powiedzieli, ż e kiedy wprowadzili nieznoś ny podatek od nieruchomoś ci i ludzie wpadli na pomysł budowy takich okrą gł ych domó w, któ re moż na ł atwo zapeł nić i zbudować nowy. Nie pł acili wię c podatku i mogli przez jakiś czas ż yć . Niektó re z tych domó w są nadal zamieszkane, inne zamieniono na restauracje i sklepy. Ale ogó lny obraz tej wioski trulli przypomina bajkę . To trzeba zobaczyć ! Cał a ś nież nobiał a, bardzo nietypowa. Na niektó rych dachach naniesiono jakieś znaki, wzdł uż ulic stał y donice, któ re po prostu unosił y się pię knem na biał ym tle.


Nawiasem mó wią c, jechaliś my po trasie pocią gami. Tutaj też odczuł em duż ą ró ż nicę mię dzy naszymi krajami. Wszystko jest czyste, nigdzie nie ma niedopał ka, ani kawał ka papieru. Kiedy czekali na pocią g, był em niecierpliwy. . . Pospieszył em się rozejrzeć...tam iz powrotem i był policjant. Widzi, ż e coś jest ze mną nie tak. Podchodzi, pyta: „Jak mogę pomó c? ”. Có ż , powiedział a mu, ż e jest to pilnie potrzebne, w przeciwnym razie był oby za pó ź no)))) Wzią ł mnie za rę kę , prawie mnie posadził )))) To zabawne i mił e)))) Toaleta jest bezpł atna na Platforma. Wszystko jest czyste, ł adnie pachnie papierem...I ogó lnie wszę dzie tam, gdzie to był o, toalety nie są droż sze niż jedno euro i nigdzie absolutnie nie ma zapachu. Potem dotarliś my do domu, poszliś my do toalety w Chmielnickim na stacji i od razu zorientowaliś my się , ż e jesteś my w domu))

Spę dziliś my kolejny dzień na targu i po prostu odpoczywaliś my w naszym mieś cie. Rynek był peł en naganiaczy. Krzyk na szczytach ich pł uc. Oksana powiedział a, ż e ​ ​ to tylko na poł udniu Wł och, na pó ł nocy nie ma czegoś takiego. Ale to jest zabawne i podnoszą ce na duchu. Ceny są niż sze niż nasze, ale jakoś ć jest lepsza. Te same Chiny, ale stworzone dla Wł och. Zebrał am mnó stwo prezentó w dla moich dzieci, mę ż a i dla siebie. Udał o mi się upchną ć wszystko do mojego magicznego plecaka. Zawsze jestem zdumiony, jak bardzo jest bezwymiarowy))) A rozmiar to tylko bagaż podrę czny.

Każ dego dnia pł ywał em w morzu. Kocham morze! Miejscowi patrzyli na nas jak na egzotyczne zwierzę ta. Wszyscy są już w kurtkach i ciepł ych swetrach. A my jesteś my w kró tkich spodenkach i T-shirtach)))) Wł osi zrobili wraż enie))) Co wieczó r spacerują . W niedzielę mają pił kę noż ną . Oznacza to, ż e cał a ulica zbiera się przy barach, gdzie jest wielki telewizor, pije piwo i krzyczy. Duż o się uś miechają i przytulają . Wyglą da na to, ż e wszyscy są krewnymi. To prawda, ż e ​ ​ nas też przytulili))) Wiele starszych osó b chodzi trzymają c się za rę ce. Bardzo dziwnie na to patrzeć . Taka babcia na pewno nie bę dzie mogł a wskoczyć do naszego pocią gu))


Pojechaliś my też do Trani, gdzie też znajduje się port, ale mimo to woda jest jak na Malediwach. Baaardzo czysto i lazurowo. Szkoda, ż e ​ ​ nie udał o nam się tam popł ywać . Nastę pnym razem wynajmę mieszkanie w Trani. Nawiasem mó wią c, w Trani nad brzegiem morza znajduje się stara katedra. A poniż ej relikwie Mikoł aja Pielgrzyma. Od nich pochodzi bardzo silne tł o. Takie nieopisane uczucie spokoju, spokoju. Są tam ł aweczki, moż na usią ś ć , pomyś leć o istocie bytu. . . Szczerze mó wią c myś lał am, ż e bazylika ś w. Mikoł aja Cudotwó rcy zrobi na mnie silne wraż enie, ale w Trani bazylika tego Ś wię ty Mikoł aj jest jakoś bardziej realny. Wyglą da na to, ż e nastą pił a podmiana i prawdziwe relikwie Mikoł aja są przechowywane tutaj, gdzie nie ma rzesz pielgrzymó w, gdzie Mikoł aja nie umieszczono za kratami.

Lecieliś my z powrotem przez Polskę . Polecieliś my do Katowic, a stamtą d autobusem do Winnicy. Nocowaliś my w Katowicach, spacerowaliś my trochę po mieś cie i wyjechaliś my.

Podsumowują c, moja pierwsza podró ż zrobił a niesamowite wraż enie, po prostu burza emocji i ogromny zastrzyk energii. Po powrocie na jakiś czas popadł em w depresję . Wiem, ż e czę sto zdarza się to tym, któ rzy po raz pierwszy zanurzają się w nowej rzeczywistoś ci. Z jakiegoś powodu stał o się to dla nas bardzo zawstydzają ce. W koń cu jesteś my tak cię ż ko pracują cymi, mą drymi, ż yczliwymi, dlaczego nie moż emy robić rzeczy dla ludzi, robić dobrych rzeczy, aby ludzie czuli się dobrze?

Oto podstawowy przykł ad. Obudził em się w nocy z powodu hał asu. Wyglą dam przez okno, ł atają c drogę . Rano ludzie chodzą do pracy i już nie ma dziury na chodniku. Jest taki sam, tylko kolor jest inny. Bę dę milczał na naszych drogach. . .

Był o to ś wię to maryjne, nieś li figurę Maryi ozdobioną kwiatami, wzdł uż ulic ustawiono doniczki z kwiatami. Cał e miasto wyszł o na procesję , ś piewali pieś ni, radowali się ż yciem. Oczywiś cie mł odzież chodził a, brudził a wszystko co był o moż liwe: butelki, niedopał ki papierosó w, paczki chipsó w itp. O 5 rano przejechał samochó d, wyczyś cił wszystko i wszystko lś ni czystoś cią , jakby nic się nie stał o. Doniczki został y odebrane. Jesteś my od nich bardzo daleko. Rozwó j i edukacja. I to jest bardzo smutne. Dlaczego, jeś li w Chmielnickim pobierają.5 UAH za toaletę , to jest okropny smró d i nie ma papieru? Czy naprawdę trudno jest zrobić to inaczej? Dlaczego, jeś li w centrum miasta sadzone są pię kne kwiaty, to na pewno zostaną skradzione w nocy? Mentalnoś ć jest zupeł nie inna.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Матера
Трули
Бари
Николай за решеткой
Катовице