Liguria

25 Czerwiec 2016 Czas podróży: z 10 Wrzesień 2015 na 22 Wrzesień 2015
Reputacja: +136.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Podró ż z Tallina do LigurIyu z wycieczką Persona (Ryga).

Znowu nie był o lata, a spojrzenie skierowane był o na zbawicieli – biura podró ż y. W Estonii albo nie ma nic ciekawego, albo firma jest zł a. Wię c znowu Ryga. Są oferty, ale „nie szukają dobrego od dobrego”, a zatem znowu na wycieczkę Persona! Mają.12-dniową wycieczkę autobusową do Ligurii od 10 do 21 wrześ nia. Zarejestruj się i czekaj. Czekaliś my, pł acimy za wycieczkę , ubezpieczenie i wycieczki. W sumie wyszł o 1140 euro. Szukam rabatu na sprawdzoną trasę do Rygi iz powrotem! Znalazł em, poł ą czył em dwie firmy, za wszystko o wszystko 26 euro tam iz powrotem za dwie osoby.


Wyjazd o 22.30 autobusem wileń skim, ao 2.50 jesteś my w Rydze na dworcu autobusowym, udajemy się do budynku dworca czekać na pozostał y czas. W ubiegł ym roku przetestowano go w akcji i w tym roku został o to potwierdzone: po okazaniu biletu wstę p do poczekalni za darmo (bez biletu 1 euro za osobę ). W holu moż na usią ś ć , zdrzemną ć się , wypić kawę z automató w (od 50 do 80 centó w), odwiedzić pł atną toaletę (30 centó w), obejrzeć rysunki (był a wystawa prac mał ej dziewczynki).

Wraż enia, odczucia, rekomendacje: dokowanie z transportem z Estonii jest normalne, czas oczekiwania na stacji jest ł atwo przeniesiony, w przypadku opó ź nień i nakł adek moż na poinformować lidera grupy i problem zostanie rozwią zany.

Dzień pierwszy.

O 5.35 wyruszyliś my w kierunku centrum handlowego Origo. O wyznaczonej godzinie przyjechał autobus i zaję liś my miejsca zgodnie z wcześ niejszymi ustaleniami. Autobus jest peł ny, 46 miejsc. O autobusie i kierowcach na koń cu opowieś ci. Komfort to standard, odpowiedni do podró ż y budż etowej (jest toaleta, któ ra jest niepoż ą dana w uż yciu, jest ciepł a woda (choć tylko pię ć litró w i tylko na przystankach), kawa rozpuszczalna i napoje, torebki z herbatą ). Klimatyzator dział a dobrze. Wyjechaliś my na czas! Grupa jest w cał oś ci rosyjska, wię c ję zyki się nie pokrywają .

Ł otwa i Litwa miał y zaplanowane przystanki na toaletę . Obecna był a wycieczka krajoznawcza po mijanych miejscach. Zatrzymaj się na lunch w barze Abro (okolice Augustowa). Zamó wiliś my jako pierwsi, zamó wienie dotarł o szybko. Rozumieją rosyjski, moż na pł acić gotó wką (euro i zł otó wki) oraz kartą . Ceny są bardzo przystę pne (dwie zupy i dwie drugie plus piwo - 12.49 euro). Nie podobał o mi się ż adne z zalecanych dań . Zupa fasolowa (Fasolka po brelonsku) okazał a się tł usta i pikantna, jakieś wę gierskie danie (Placek po weglersku) skł ada się z dwó ch naleś nikó w i sosu mię snego pomię dzy nimi. Pozostał a peł na, ale niezbyt usatysfakcjonowana. Tutaj był a nakł adka. Po nas do baru podeszł a polska grupa i przyję li zamó wienie. Obsł uż ywszy wię kszoś ć naszej grupy, zaczę li sł uż yć grupie polskiej. A nasze pozostał e nieliczne osoby obsł uż ono po grupie polskiej, to znaczy siedzieli i czekali na swoje zamó wienie. Incydent – ​ ​ został wpisany do „pamię ci” przez szefa grupy z kolejnymi wnioskami!


Wieczorem (22.30) dotarliś my do hotelu tranzytowego na granicy z Czechami (Hotel Gambit (Hotel Gambit ul. Bucewicza 18, Cieszyn 43-400, Polska)) w Cieszynie. Hotel dwugwiazdkowy, pokoje DBL, TWIN. Telewizor (w tym w ję zyku rosyjskim) jest obecny, czysty, dostę pne jest WiFi. Prysznic i toaleta są bardzo mał e.

Wraż enia, wraż enia, rekomendacje:

Wieczorem nie ma czasu, ż eby iś ć do sklepu i kupić coś na obiad (a po drodze nigdzie się nie zatrzymywaliś my). Sklep jest daleko, a jest już pó ź no, wię c impreza też jest wyeliminowana. Moż na był o kupić w barze (lub odebrać na wpó ł zjedzone jedzenie) proszą c o „pudeł ko”. W recepcji moż esz poprosić o wrzą tek i zaopatrzyć się w ż ywnoś ć .

Dzień drugi.

Rano ś niadanie o 6.30. Zestaw standardowy: jajecznica, szynka, dż emy, sery, masł o, musli. Napoje są mdł e. Wyjazd o 7.40 – przed Republiką Czeską .

Szybko minę liś my Czechy, na wyjeź dzie do Mikulova zatrzymaliś my się , aby odwiedzić sklep (Lidl)! Kupiliś my artykuł y spoż ywcze na obiad.

Planowany postó j w Austrii i wycieczka po Wiedniu. Oczywiś cie wycieczka był a wycieczką krajoznawczą i był a prowadzona przez lokalnego przewodnika, któ ry był wł aś cicielem tematu, duż o i ciekawie opowiedział ! Wyznaczony czas wystarczył na podziwianie pię kna i zakochanie się w tym mieś cie - nastę pnym razem bę dziesz musiał zapoznać się bardziej szczegó ł owo!

Był o mał o wolnego czasu, ale chciał em zrobić wszystko. Ale tak się nie dzieje, a my byliś my zadowoleni z przeką ski w firmie fast food Rosenberg i niestety nie byliś my bardzo zadowoleni!

Potem nasza droga wiedzie do Wł och. Po drodze był o ucią ż liwe, przebita opona i zaję ł o to trochę czasu, wię c do hotelu dotarliś my bardzo pó ź no, po drugiej w nocy.

Hotel: Meditur Hotel Udine nord (Via Alpe Adria 10, Udine http://www. hoteludinenord. it/). Hotel jest doś ć nowy, pokoje są czyste i przyjemne. Prysznic, suszarka do wł osó w, toaleta, bidet, klimatyzacja, TV, w niektó rych pokojach czajnik elektryczny (tylko z jakiegoś powodu jest tylko jedno krzesł o). Wi-Fi jest dostę pne, ale tylko w holu, w pobliż u recepcji (nie zapomnij wybrać odpowiedniej sieci). Wokó ł hotelu nie ma nic, znajduje się przy autostradzie (typowy hotel tranzytowy) i nie był o w ogó le czasu!


Wraż enia, odczucia, rekomendacje: ś niadanie w polskim hotelu jest cał kiem do przyję cia i standardowe. Warto kupować artykuł y spoż ywcze w Czechach nie tylko dlatego, ż e pó ź niej nie bę dzie czasu, ale takż e dlatego, ż e tam jest po prostu taniej. Sklep Lidl jest najbardziej optymalny pod wzglę dem dostę pnoś ci towaró w (są trzy sklepy w rzę dzie w Mikulovie, Lidlu, najbliż ej parkingu).

Wycieczkę po Wiedniu warto wybrać dla wszystkich, któ rzy nie znają miasta - po prostu nie da się wszystkiego ogarną ć na wł asną rę kę . Sł ynny wiedeń ski strudel i kawa nie są zbyt tanie (ponad 8 euro). Przeką ska w Rosenbergu (dwie kawy, strudel, zupa) kosztował a 16.80 euro, sał atka, piwo i sznycel przekroczył y 30! Toaleta wydaje się być opł acona, kosztuje 50 centó w, ale wystawiony czek moż na wykorzystać , a te 50 centó w zmniejszy Twó j zakup. Wię c najpierw toaleta, a potem jedz! Nawiasem mó wią c, droga w Austrii ma ten sam system z toaletami.

Wię c po raz kolejny lepiej po prostu zjeś ć przeką skę z zapasami lub kupić w sklepie i spę dzić czas na spacerze.

Sł ynne wiedeń skie sł odycze są tań sze w sklepie w pobliż u Muzeum Albertina, gdzie, nawiasem mó wią c, bę dziesz serwowany po rosyjsku!

Dzień trzeci.

Rano, trochę pó ź no, ś niadanie w hotelu! Skromnie, bardzo skromnie, kilka kanapek, szklanka czegoś w rodzaju kawy lub herbaty. Typowy obraz hoteli tranzytowych we Wł oszech i, jak mó wią , we Francji. Po raz kolejny mił ymi sł owami przypomniał em sobie zapasy z czeskiego sklepu!

Ze wzglę du na przebitą oponę musieliś my zmienić zaró wno trasę , jak i czas naszego pobytu w niej, tj. musieliś my wezwać warsztat samochodowy i „zapeł nić lukę ”. Podczas remontu spacerowaliś my po mał ym miasteczku (Concordia), a raczej zwracaliś my wię kszą uwagę na sklep i robiliś my zakupy na wieczó r.

Drugi zaplanowany przystanek i wycieczka. Jezioro Garda (Lago di Garda) i miasto Sirmione (Sirmione). Przyjemny przewodnik, ciepł a pogoda, prawie pierwsza znajomoś ć z Wł ochami. Typowa miejscowoś ć wypoczynkowa.

Nie zostaliś my zbyt dł ugo i mieliś my mał o wolnego czasu. Wię c ż adna ką piel, a nawet podjadanie nie zadział ał y. Tak, wszystko jest na dobrej drodze. Daj spokó j na lody - pyszne!


Wieczorem dotarliś my na miejsce "rozmieszczenia", na kempingu (Camping dei Fiori, Viale Riviera, 15/17 - 17027 Pietra Ligure (Sv) http ://www. campingdeifiori. it/), gdzie się osiedlili. Czekano nas, spotykaliś my, pomagaliś my się zadomowić .

Prawdopodobnie konieczne jest opisanie tutaj kempingu. Najprawdopodobniej jest to miejsce do ż ycia dla mł odzież y lub budż etu. To oczywiś cie daleko do namiotu, ale nie dociera nawet do hotelu, nawet dwó ch gwiazdek. Nie bę dę opisywał czę ś ci przeznaczonej dla turystó w w samochodach z domkami. Przygotowano dla nas osobne domki dla 4-5 osó b. W każ dym domku znajdują się dwa mał e pokoje, któ re pozwalają na wstawienie ł ó ż ka (DUBL) lub dwó ch ł ó ż ek (TWIN) i pozostawienie bardzo mał ego przejś cia. W pokoju TWIN znajduje się ró wnież rozkł adane ł ó ż ko nad ł ó ż kami. Toaleta z umywalką (dotykasz ł okciami ś cian). Oddzielny prysznic, co najmniej. Wspó lna kuchnia (z rozkł adaną sofą ). Kuchenka gazowa, lodó wka, naczynia. Zapewnione jako minimum, ale w zupeł noś ci wystarczają ce! Filiż anki do kawy, kieliszki do wina, ekspres do kawy z gejzerem to tylko niektó re z udogodnień . Klimatyzacja, grzejnik, suszarka do wł osó w, TV. Cał kiem mał a weranda ze stoł em i krzesł ami. Poś ciel jest dostę pna, rę czniki (gofry, ale wystarczają co duż e) są . Prą d, woda ciepł a i zimna, kanalizacja, Wi Fi! Przyjemny, pomocny personel.

Na kempingu znajduje się mał y sklep, w któ rym moż na kupić wypieki. Basen, sala konferencyjna.

Wraż enia, odczucia, rekomendacje: naszym zdaniem ś niadanie w hotelu jest niewielkie, wię c lepiej zachować ostroż noś ć .

Wycieczka wokó ł Sirmione, prawdopodobnie zwyczajna i przemijają ca! Typowy nieskrę cony kurort, wielu turystó w. Oczywiś cie nie ż ał ował am, ż e tam był am, ale bardzo mi brakował o - ani poczucia jeziora, ani atmosfery relaksu, ani pię kna historycznego miejsca. Moż e gdybyś my mieli trochę wię cej czasu na spacery, był oby inaczej!

Kemping okazał się cał kiem do przyję cia – spodziewał em się wielu niedogodnoś ci. Oczywiś cie jest trochę tł oczno i ​ ​ nie ma gdzie odpoczą ć – tylko miejsce do spania!

Czwarty dzień .


Padał o przez cał ą noc. Pojawił y się podejrzenia, ż e ​ ​ nigdzie nie pó jdziemy. Odrzucili podejrzenia, ugotowali ś niadanie i owinę li się od stó p do gł ó w, poszli do autobusu. Dziś wycieczka do San Remo (tylko 76 km od nas).

San Remo przywitał nas bardziej serdecznie, w każ dym razie nie był o deszczu, co oczywiś cie zmienił o sytuację i nastró j! Zwiedzanie miasta z przewodnikiem. Po wycieczce, czasie wolnym i ze wzglę du na zł ą pogodę zdecydowaliś my się nie przeprowadzać drugiej wycieczki, wracają c na pole namiotowe.

Mimo deszczu postanowiliś my poznać plaż ę . Fala na morzu nie pozwalał a wszystkim popł ywać .

Wraż enia, uczucia, rekomendacje: tym razem udał o nam się lepiej wyczuć Wł ochy i moż na powiedzieć , ż e znajomoś ć miał a miejsce. Obję toś ć wycieczki jest wystarczają ca. Sklepy spoż ywcze nie szokował y cenami, ale owoce morza wcią ż są drogie. Oczywiś cie konieczne jest kupowanie produktó w, ponieważ . a kolacja i ś niadanie są koniecznoś cią . W San Remo moż na coś przeką sić , koniecznie spró bujcie focaccii (polecił nas przewodnik i wskazali miejsce - byliś my zachwyceni), są ró ż ne i wszystkie pyszne, ale nie we wszystkich miejscach!

Dzień pią ty.

Dzisiaj Francja!

Wyjechaliś my o 8.00. Cał kowita dł ugoś ć trasy to 162 km.

Trasa już się poznał a. Wyjazd z Pietry, zameldowanie do Imperii (zabierz przewodnika). Dalej nasza droga wiodł a przez miasto artystó w Saint-Paul-de-Vence (Saint-Paul-de-Vence). Malownicze miasteczko, wszystko pię knie i przytulnie. Ale niestety musieliś my odcią ć tylko szczyty, tj. powierzchowna znajomoś ć . Ale ktoś moż e tam godzinami wę drować i cieszyć się - jest wiele mał ych sklepikó w i galerii, moż na kupić zaró wno reprodukcje, jak i oryginał y. . . Oczywiś cie to miejsce jest „zaostrzone” dla turystó w!

Ł adne nastę pne. Wycieczka krajoznawcza i czę ś ć okna autobusu.

Czas wolny. Ugryzliś my, trochę poszliś my, popatrzyliś my na plaż ę i popł ywaliś my.

Wraż enia, wraż enia, rekomendacje: Miasteczko artystó w jest ł adne, ale za „mał e”! Trudno coś dodać o Nicei - wszystko, co warto zobaczyć , widzieliś my, nie ma już czasu!

Szó sty dzień .

Dzisiaj jeszcze dwie wycieczki. Dł ugoś ć wynosi 114 km. Wyjechaliś my o 7.30.


Najpierw odwiedziliś my fabrykę perfum w Eze. Zwiedzanie fabryki, po któ rym zakup pró bek produktó w. Mał a wycieczka po mieś cie.

Nastę pnie w autobusie i na wycieczkę do Monako. Zwiedzanie, zwiedzanie pał acu, spacer po modnej dzielnicy, kasyno. W katedrze, któ rą ró wnież odwiedziliś my, otwarto wystawę rosyjskiego artysty Georgy Shishkin (cykl „Rosyjskie sny”). Wejś cie do kasyna kosztuje 10 euro.

Wraż enia, wraż enia, rekomendacje: Moż esz odwiedzić fabrykę perfum, jeś li nigdy wcześ niej nie był eś . Zdecydowanie zapach jest poza schematami. Oczywiś cie nie zobaczysz ż adnych specjalnych dodatkó w - ogó lna znajomoś ć ! Wtedy powiedzą Ci, jak opł aca się kupować bezpoś rednio w fabryce, jakie rabaty moż na tu uzyskać , a nastę pnie rozpocznie się proces „wsysania” tych produktó w. Nie polecam ulegania perswazji, wię c moż na kupić coś na pamią tkę . Zapachy nieznane i zakupy są uzyskiwane tylko za zakupy! Ale wszyscy robili zakupy, pozostawiają c kwoty, któ rych nigdy nie zostawiasz, idą c z nami do sklepu z perfumami!

Na pewno nie moż na przegapić Monako. Monako spotkał o się z napisami w ję zyku rosyjskim (m. in. w kawiarniach). Nie mó wię o wycieczce krajoznawczej, jest ona przewidziana dla i dla niej, w tym i zgodził a się na ten wyjazd. W katedrze linia jest jak w mauzoleum, w sensie nie dł ugoś ci, ale tą linią przechodzi się przez katedrę . Warto wejś ć . Za pał ac jest osobna opł ata i rozdają przewodnika radiowego i każ dy moż e chodzić samodzielnie. Wycieczka nie jest dł uga i był em bardzo zadowolony, ż e odwiedził em i wpatrywał em się ! Nie poszedł em do kasyna, aby grać , ale znaleź liś my w naszej grupie tych, któ rzy chcieli - jeś li jest taka „ż ył a”, to musisz się tam zameldować .

Dzień sió dmy

Dzień bez wycieczek, a raczej dzień bez zorganizowanych wycieczek


Podeszliś my bliż ej, aby poznać miasto, któ re nas schronił o. Jest coś do zobaczenia, poza tym nie ma tu tł umu turystó w. Zobaczyliś my zabytki, zajrzeliś my do sklepó w, zrobiliś my promenadę wzdł uż nasypu. Oczywiś cie patrzyliś my na plaż ę i nie tylko moczyliś my stopy w morzu. Zjedliś my obiad na kempingu, a potem wieczorny spacer po mieś cie.

Wraż enia, odczucia, rekomendacje: chyba lepiej był oby zostawić dzień odpoczynku na ostatni dzień pobytu, wtedy moglibyś my już ciaś niej kupować to, co zabierzemy do domu. Z drugiej strony tj. inna opinia jest taka, ż e ​ ​ bardziej odpowiednie jest zorganizowanie dnia odpoczynku w ś rodku podró ż y. Dzień miną ł szybko i prawdopodobnie nie był tak obfitują cy w wydarzenia, ale pamię tam go.

Dzień ó smy.

Wycieczka do Cinque Terre. Pojechaliś my autobusem do La Spezii (La Spezia), jest to 177 km. Nastę pnie przesią dź się do pocią gu. Opis trasy na stronie. Kupiliś my bilet i poszliś my zapoznać się...z obyczajami, zwyczajami i technologią . Odwiedziliś my kilka wiosek (Manarola, Vernazza, Riomaggiore, Monterosso al Mare) i zakoń czyliś my trasę w Levanto, gdzie czekał na nas autobus. Wszę dzie odbywał y się mał e wycieczki krajoznawcze. Wszę dzie duż o ludzi. był wolny czas, ale oni po prostu spę dzili go na „jedzeniu i siedzeniu”!

Podró ż jest bardzo obcią ż ona fizycznie i emocjonalnie. To wł aś nie z tego sł ynie ten obszar (bezczynnoś ci), nie daliś my się odczuć !

Przyjechaliś my do domu pó ź nym wieczorem.

Wraż enia, wraż enia, rekomendacje: zbyt forsowna wycieczka. To jest pod dostatkiem ludzi, któ rzy chcą to zobaczyć , to ograniczona iloś ć czasu w każ dej wiosce (aby zdą ż yć na nastę pny pocią g), to też jest trudna sytuacja kryminologiczna. Nie ma ż adnych specjalnych zabytkó w, wszystkie wioski mają ze sobą wiele wspó lnego.

Dzień dziewią ty.

Dzisiaj znowu Francja i ogró d botaniczny, ominię te z powodu zł ej pogody. 157 km.


Najpierw zatrzymaliś my się w ogrodzie botanicznym (Giardini botanici Hanbury), a czę ś ć grupy nie pojechał a na tę wycieczkę , tylko udał a się na targ odzież owy. Jesienny, dosyć zaniedbany ogró d nie pozostawił ż ywego wraż enia. Co wię cej, po prostu wę drowaliś my po ogrodzie wyznaczoną trasą , samodzielnie badają c przedstawicieli flory. Czasu był o niewiele, wię c przyjemnoś ci nie był o, ale pozytywne wraż enia pozostał y!

Po trasie spotkaliś my się ponownie i pojechaliś my do Cannes! W Cannes wycieczka krajoznawcza i czas wolny, któ ry wystarczył , aby szybko popł ywać i pospacerować po mieś cie, jednocześ nie przeką sić .

Ogł oszona moż liwoś ć odwiedzenia wysepek jest iluzoryczna, wię c nikt nawet nie spojrzał na tę okazję .

Wraż enia, odczucia, rekomendacje: moż esz odwiedzić ogró d o każ dej porze roku i uzyskać swoje wraż enia. Wiosną chyba imponują ca jest burza koloró w. Ogró d nad morzem i widok jest po prostu niesamowity. Ale nie jest to szczegó lnie atrakcyjne miejsce na wycieczkę .

Cannes dział ał zgodnie z ogó lnie przyję tym schematem, miasto, plaż a, morze i publicznoś ć to lubił y!

Dzień dziesią ty.

O 7.30 rzeczy wpadł y do ​ ​ autobusu i ruszył y z powrotem. Po drodze zatrzymaliś my się w Genui. Wycieczka krajoznawcza, a nastę pnie czas wolny na ostatnie zakupy.

Wieczorem dotarliś my do tego samego hotelu w Udine, w któ rym zatrzymaliś my się w drodze do Wł och. Dziwne, w pokoju jest tylko jedno krzesł o dla dwojga i nie ma okularó w. W naszym pokoju nie był o drzwi pod prysznicem - odwiedzili barbarzyń cy.

Wraż enia, doznania, rekomendacje: trasa doś ć bogata i ciekawa, ale „ostateczny” nastró j nie pozwalał skosztować wszystkich pysznoś ci. Przeszkadzał y też obawy o przeką ski i poż egnalne zakupy. Dobrze rozreklamowany sklep w porcie okazał się bardzo drogi i po wysł uchaniu zaleceń przewodnika ż ał owaliś my, ż e na niego liczyliś my.

Dzień jedenasty.

Klasyczne ś niadanie i w autobusie. Przekroczył em Dolomity - bardzo pię knie. Wjechaliś my do Austrii i tym razem zajrzeliś my do Grazu. Odbyliś my tam wycieczkę krajoznawczą , któ ra bardzo nam się podobał a. Dodatkowo dojechaliś my na wakacje. W mieś cie byli ludzie w strojach ludowych, wszyscy się bawili!


Nastę pnie pojechaliś my do Mikulova i zatrzymaliś my się na noc w Katowicach (hotel Campanile Katowice, http://www. campanile-katowice. pl/ en). Hotel jest cał kiem nowy, wię c nie ma ż adnych skarg - wszystko odpowiada poziomowi hotelu.

Wraż enia, wraż enia, rekomendacje: Alpy są pię kne. Byliś my bardzo szczę ś liwi z wakacji w Grazu. Był em gotowy po prostu chodzić i po prostu patrzeć na ludzi!

Ostatni dzień .

Ś niadanie i droga do domu. Zatrzymaj się na obiad w Ł omż y. Ryga o pó ł nocy. O 2.30 autobus do Tallina o szó stej rano jesteś my w domu!

Wraż enia, odczucia, rekomendacje: jedliś my cał kiem znoś nie (zwykł a kawiarnia) i niedrogo.

Z komentarzy chciał bym podkreś lić nieudany wybó r firmy transportowej. Autobus nie był technicznie przygotowany do tak dł ugiej i trudnej podró ż y. To cud, ż e to, co się wydarzył o, miał o tak minimalny wpł yw na nasze bezpieczeń stwo. Brak koł a zapasowego, problemy ze zmianą biegó w to raż ą ce zaniedbanie. Ponadto sami kierowcy nie są w stanie sprostać zadaniu. Kierowca musi znać trasę , być uważ nym. To oburzają ce, gdy przewodnik mó wi i pokazuje zabytki i każ e patrzeć w tym czy innym kierunku, a kierowca postę puje zgodnie z tymi zaleceniami, tj. patrzy w lewo, potem w prawo. Niedopuszczalne jest odwracanie uwagi przewodnika od jego opł acanej przez nas pracy pytaniami o to, gdzie jechać , gdzie zaparkować , gdzie zatankować . Kierowca nie powinien być widziany ani sł yszany, ale nasi kierowcy nieustannie interweniowali w rozmowie. Zaskoczył a mnie ró wnież ich obecnoś ć na wycieczkach, wydawał oby się , ż e ten czas jest przeznaczony na pilnowanie autobusu, odpoczynek, jedzenie, prace profilaktyczne. . .

Opuszczają c Rygę , byli to „cywilizowani” ubrani ludzie. To, co się wtedy z nimi stał o i stali się jak kierowcy cię ż aró wek, pozostaje tajemnicą i jest zastanawiają ce.

Pytanie, kto powinien zapewniać „akompaniament muzyczny” nie jest do koń ca jasne, ale ten skromny i ograniczony repertuar był sł uchany kilka razy.


Zepsuł em też repertuar wideo. Chciał abym jednak myś leć , ż e każ dy ma inne zainteresowania i percepcję i oczywiś cie moż na na jakiś czas poś wię cić swoje interesy dla dobra innych. Ale na wszystko powinno być miara, a oglą danie serialu przez wiele godzin po prostu wprawia w osł upienie.

Na szczę ś cie Peter wykazał się profesjonalizmem i nie pozwolił , by czę ś ć grupy, któ ra chciał a odwiedzić rynek zamiast wycieczki, poszł a z tym.

OGÓ Ł EM:

Firma nie zawiodł a – za niewielką opł atą zorganizował a dla nas ekscytują cą podró ż .

Szef grupy (Pyotr Kudinov) był „w niepeł nym wymiarze godzin” szefem firmy. Wszystkie powstał e problemy został y rozwią zane, wszystko został o zorganizowane i wykonane. On sam miał rację , podał wiele interesują cych informacji.

Ogromny plus dla kierownictwa za przystę pną cenę wycieczek i profesjonalizm przewodnikó w!

Sam program wycieczki był peł ny. Ale tutaj każ dy sam decyduje, co go interesuje: albo wycieczki, albo po prostu leż eć na plaż y. Być moż e w ramach kompromisu moż na by zorganizować wycieczki i zostawić popoł udnie na odpoczynek. Ale wtedy oczywiś cie widzieliby o poł owę mniej.

Kemping, powtarzam, nie jest najlepszym wyborem, poza tym jest trochę daleko od morza. Ale cena wycieczki ró wnież okreś la poziom, wię c każ dy powinien być w stanie dostrzec problem. Tak, niezbyt wygodne i wygodne, ale nadal wystarczają co akceptowalne! Co wię cej, zespó ł kempingowy jest bardzo przyjazny i goś cinny!

Na podstawie powyż szego nie moż na ocenić wycieczki jako doskonał ej, jeś li ocenisz ją w 10-punktowej skali, to tylko 8! Ale to solidna ó semka, wyjazd był udany, jest wiele wraż eń .

Po raz kolejny dzię ki Petrowi Kudinovowi i jego firmie! Polecam firmę i wycieczkę !

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Гид
Гид в Вене
Гид в Сирмионе
Гид
Гид
Гид в Граце