Moje magiczne wakacje

Pisemny: 8 grudzień 2008
Czas podróży: 1 — 7 grudzień 2008
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 10.0
Lecieliś my na począ tku grudnia 2008 na tydzień razem.
Posił ek 4, ponieważ jest za dł ugi, a kelnerzy powinni bardziej zwracać uwagę na ż yczenia klientó w dotyczą ce „niezbyt ostrego”. Wszystko inne był o bardzo dobre.
Wszystko zaczę ł o się od bł ota i szaroś ci tej zimy, poszukiwania parkingu w Domodiedowie. . Potem dł ugi lot, ale lecieliś my nocą i przespał em prawie cał y lot.
Wylą dowaliś my o 8-30 czasu lokalnego (+2.5 godziny z Moskwy), temperatura +29, wię c przygotuj odpowiednie ubrania i buty na przebranie się w samolocie.
Chociaż w samolocie był o zimno, a koce niewiele pomogł y (Transaero).

Rosyjscy turyś ci zdą ż yli już zostawić wszę dzie wraż enie, Poł udniowe GOA nie jest wyją tkiem. Jesteś my tu kochani za naszą niesamowitą pasję do jedzenia i hojnoś ć w napiwkach. Z wielką przyjemnoś cią obsł uż ą raczej Rosjanina niż Anglika czy Niemca.
Wylą dowaliś my na lotnisku wojskowym Dabolim, gdzie po wyjś ciu z samolotu na wpó ł trzeź wi rodacy robili zdję cia przy uzbrojonych kał asznikowach przez Indian na tle napisu „fotografowanie zabronione”. Najważ niejsze jest, aby wypeł nić ankietę (rozdawana jest w samolocie), kolejka do kontroli paszportowej (gdzie ta ankieta jest wrę czana) został a zawieszona wysił kiem naszych wł asnych turystó w, któ rzy zostali nieź le rozgrzani alkoholem z sklepy wolnocł owe w T-shircie z logo SPARTAK na piersi, po czym szybko odebrał y bagaż e i pojechał y do ​ ​ hoteli.
Czterdzieś ci minut z 2 przystankami do hotelu. Mimo, ż e przyjechaliś my do hotelu o 11.00, zameldowaliś my się po 5 minutach, a nie o 14.00. Na wó zkach zabrali nas do naszego domu. Terytorium jest doś ć duż e.
Hotel jest bardzo pię kny i duż y, mieś ci kort tenisowy, pola golfowe, krykiet (tutaj jest to sport numer 1), boisko do mini pił ki noż nej, jeden basen (wspó lny), a takż e są baseny na terenie sześ ciu lub siedem willi, jest nawet lą dowisko dla helikopteró w.
Prywatna plaż a z biał ym piaskiem, któ ry skrzypi pod stopami (coś jak skrzypienie ś niegu pod stopami).
Na ś niadanie - bufet, doś ć urozmaicony, ale kelnerzy wcią ż starają się coś przynieś ć , a tutaj waż ne jest, aby zrozumiał , o co go prosisz.
Obiad typu restauracja. Kiedyś zanotowaliś my czas od zamó wienia do pierwszego dania - 50 minut, choć woda, napoje i chleb noszone są bardzo szybko. Po prostu ż yją tak wolno, ich pię ć minut to nasze czterdzieś ci.

Wydawał o się , ż e czas zatrzymał się w tropikalnym raju nad morzem – nie był o już o czym marzyć … po prostu nudno.
W dniu wyjazdu nie zostaliś my oszukani, nic nie został o dodane z minibaru, wszystko był o jasne.
Rę czniki był y zmieniane 2 razy dziennie, codziennie ś wież a gazeta w ję zyku angielskim, butelkowana woda pitna w wystarczają cych iloś ciach. Jest czajnik, herbata, cukier. . . nawet ż elazko i deska do prasowania.
Pokoje są przestronne, wanna, prysznic, bidet, szampon, mydł o, odż ywka, zą b. makaron, szczotki, kapcie i szlafroki, balkon z widokiem na ogró d i morze.
Có ż , nie ma się do czego przyczepić . Wszystko w porzą dku. Wszyscy, ł ą cznie z podlewaczami roś lin, któ rzy są zawsze uś miechnię ci i serdeczni.
Grał em w pił kę z miejscowymi kelnerami (Rosja oczywiś cie wygrał a, bo są bardzo powolni), ale w lokalnym klimacie pił ka noż na to nie ló d.
Plaż a oferuje wszystkie rozrywki, od skutera wodnego i spadochronu po batyskaf. Moż na zamó wić posił ek na plaż y, wszystko przyniosą , zabiorą...rę czniki bę dą leż ał y, odbiorą .
Palenie w miejscach publicznych jest zabronione w cał ych Indiach, ale nie dla ciebie. Wy, biał oskó rzy turyś ci, jesteś cie dla nich bogiem.
Byliś my na wycieczce, wię c miejscowi naprawdę poprosili o fotografowanie z dzieć mi. W ten sposó b miejscowe dzieciaki otrzymują bł ogosł awień stwo na cał e ż ycie, ale mają duż o dzieci))))). Kontrast pomię dzy poziomem ż ycia mieszkań có w a obsł ugą w tym hotelu jest kosmiczny. Przecię tna pensja to 50-70 dolaró w miesię cznie, ż yją strasznie, strasznie na to patrzeć .

Okoł o trzech dni nudy z powodu braku komunikacji (w hotelu odpoczywali gł ó wnie starzy Anglicy i Niemcy, któ rzy parami oblegali leż aki na plaż y i przy basenie, cicho czytają c gazetę i popijają c koktajle), a potem pierwszy miejscowy Indianin na plaż a i jedyna, jak się okazał o, był a zrozumiał a mó wią c po rosyjsku, Victor. Spacery wzdł uż plaż y Benaulim i oferują pamią tki i muszle. Spaceruje w pomarań czowym T-shircie „EXPEDITION”.
Ten Victor zaprosił nas, abyś my poszli dalej wzdł uż plaż y, aby obejrzeć muszle i lokalne pamią tki. 150 metró w pieszo wzdł uż plaż y, czwarta kawiarnia od plaż y hotelu.
Kawiarnia nazywa się JAMMYS BEACH SHASK, wł aś ciciel JOKIN, mał ego, pulchnego, rozmownego mieszkań ca. Menu kawiarni jest po rosyjsku, jest nawet barszcz i sał atka Olivier (warto spró bować ), chę tnie napisze przepis na ulubioną sał atkę i zrobi ją po swojemu))). Kolacja w JAMMYS BEACH SHASK przy ś wiecach 10 metró w od wody z widokiem na delfiny i zachó d sł oń ca. . . bardzo romantyczna.
Od tego momentu stał o się znacznie ciekawiej. Zorganizowali ł owienie ryb na miejscu, potem przygotowali dla nas poł ó w, opowiedzieli nam o Indiach, nauczyli się rosyjskiego. . . wspinali się po kokosy, nauczyliś my ich pić koniak)))
W ogó le nie jedliś my już w hotelu, chociaż poszliś my na peł ne wyż ywienie. Piwo w kawiarni jest 3.5 razy tań sze, homary 2 razy, duż e kraby (naprawdę duż e) są.5 razy tań sze. Za to pł aci się w hotelu nawet za „Wszystko”. Pł atne napoje, alkohol, drogie owoce morza.
Chcieliś my iś ć na targ po pamią tki, targ dzienny jest otwarty w ś rodę , targ nocny w sobotę . Taksó wka kosztuje tam 2500 - 3000 rupii (1 dolar - 47-48 rupii), ale za te pienią dze moż esz kupić wszystko od Victora (tak naprawdę nazywa się Riyaz, Victor to chwyt reklamowy, ł atwiej nam to zapamię tać ) . W ogó le nigdzie nie jeź dziliś my, ale przywieź liś my pó ł walizki pamią tek, tylko za ró ż nicę w taksó wce i podziurawionych muszli.

W przeddzień wyjazdu pochł onę liś my w internecie rekomendacje, jak się zachować , co ze sobą zabrać . Niehigieniczne warunki, pikantna kuchnia. . . pij wodę tylko z butelek lub przegotowaną . Chusteczki antyseptyczne i ż ele do rą k.
Serwetki i ż ele - TAK, z nimi jest spokojniej, koniak do dezynfekcji też jest dobry, nie pili wody z kranu, był o jej doś ć w pokoju, myli zę by i pł ukali usta wodą butelkowaną .
Podczas odpoczynku nie był o ż adnych dolegliwoś ci ż oł ą dkowo-jelitowych. Wszystko w porzą dku.
Planujemy tam pojechać na Sylwestra. Co wię cej, w kawiarni czekają na nas i bardzo interesują się zdję ciami naszej zimy. Kto pojedzie, jedź do JAMMYS BEACH SHASK do Jokiny, przynieś kilka zdję ć swojego miasta zimą , zbierają je i są bardzo dumni z geografii swoich goś ci.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał