Dobre wakacje. Wadim i Julia

Pisemny: 1 marta 2013
Czas podróży: 8 — 19 luty 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 3.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 3.0
Zacznę od +: Normalny hotel, dosł ownie 3 minuty spacerem do plaż y, czytaliś my duż o recenzji i byliś my gotowi na ś mieci, brud itp. wię c od razu kupiliś my mokre chusteczki, ż el antybakteryjny (wszystko się przydał o). Pokó j był codziennie sprzą tany i był prawie czysty. Koniecznie zabierz ze sobą rę czniki ką pielowe. ich kolor jest biał y, ale z plamami, któ re się nie zmywają . W pokoju: 2 pojedyncze ł ó ż ka (choć od razu powiedzieliś my, ż e potrzebujemy i musieliś my je przesuną ć , ale przy sprzą taniu ł ó ż ka za każ dym razem się rozsuwał y), telewizor, 2 szafki nocne, lodó wkę (wszystko w ś rodku jest ż ó ł te , stawiamy tam tylko wodę ), ł azienka , umywalka, wc.
-: Ł azienka jest nę dzna (pł ywali w ł upkach), umywalka ta sama, szampon, któ ry dają , pachnie okropnie, dobrze, ż e mieliś my ze sobą wszystko, kiedy weszliś my do pokoju, nie był o ż adnych rę cznikó w, gdy najpierw zapytali, co dali biał e (był y pod prysznic), wieczorem dali paski (są wyprane, ale poplamione), mieszkaliś my w 409, drzwi moż na otworzyć bez klucza pocią gają c je trochę )). Basen powinien być otwarty do 7, ale kierownik Roma zamyka go o 6, wpadliś my 2 razy, mó wią c, ż e jest jeszcze czas i pozwolił nam popł ywać . Z Roma zdarzył się jeszcze jeden nieprzyjemny incydent: ostatniego dnia postanowiliś my zjeś ć obiad w hotelu, zamawiają c krewetki i czekają c na nie, Vadim zobaczył , jak kelner przynosi nam krewetki, a Roma, idą c nieopodal, wspię ł a się na porcję palcami i wycią gną ł krewetki, on oczywiś cie zaczą ł przeklinać i zabrał tę porcję do kuchni, zaczę li zgodnie prosić o przebaczenie i przygotowali krewetki kró lewskie jako prezent.
Kiedy idziesz na plaż ę , przejdź przez namioty z ubraniami, biż uterią itp. Sprzedawczynie są bardzo, bardzo denerwują ce, przechodzą c obok, usł yszysz „Zy dziewczyno, spó jrz na mó j sklep proszę ” lub „Madame spó jrz na” nie mó w do nich sł owa „pó ź niej”. zapamię tają cię , a kiedy wró cisz do hotelu, powiedzą ci „Powiedział eś pó ź niej, kiedy wejdziesz? ”. Targuj się z nimi do ostatniego dosł ownie do 100 rupii (moż na kupić biż uterię ) za 200 rupii szaliki, pareo itp.

Jeś li wybierasz się na wakacje do GOA, ze wszystkimi wadami hotelu, wybierz go. Nie zwracaj uwagi na minusy, najważ niejsze jest sł oń ce i ocean)))
PS Nie moż esz opisać wszystkiego, ale dobrze się bawiliś my))))
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał