Prazery 3*

Pisemny: 30 styczeń 2012
Czas podróży: 12 — 27 styczeń 2012
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 6.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 6.0
Witam.
Zatrzymaliś my się razem z przyjacielem w Prazeris od 13.01. do 26.01. Przez wię kszoś ć czasu byli nieobecni (wynają ł dom w Aszwem, wyjechał do Hampi)
Check-in: 2 w nocy, wszystko w porzą dku, począ tkowo zaproponowali pokó j w bloku gospodarczym na 1 pię trze, odmó wili, bo. był o jedno podwó jne ł ó ż ko, 2 mę ż czyzn niewygodnych. po kilku kł ó tniach i rozmowach o ostatnim numerze dali pokó j w odległ ym (najcichszym budynku) na 3 pię trze z widokiem na zachó d sł oń ca))).

Lokalizacja: poł oż ony 250-300 metró w od gł ó wnej drogi Candolim, mniej lub bardziej cichy w nocy, ale w ż adnym wypadku nie zabieraj numeró w - bę dziesz musiał wstać z Indianami o 7:00, nie wię cej niż.10 -12 minut spacerkiem do morza. Na najbliż szej plaż y we Vlode stoi statek, któ ry zatoną ł na mieliź nie, któ ry po cichu demontuje się (widok nie jest zbyt dobry, trzeba wyjechać -odpł ywamy w prawo wzdł uż plaż y 1-2 km, widok jest wyraź ny lepszy).
Pokó j: pokó j 10-12m2, ł azienka poł ą czona -5m2 i balkon 5m2. W pokoju jest naprawdę ciemno, brakuje ś wiatł a. Wię kszoś ć pokoi tego samego typu, jest 2-pokojowych, nie był a przez nas rozchwytywana, ponieważ . Spę dziliś my w hotelu tylko 4-5 nocy.
Personel: wszystko w porzą dku, chł opaki w recepcji są przyjaź ni, odpowiadali na wszystkie pytania, nie ś pią.24 godziny, zawsze na miejscu, przyjaciele przychodzili do nas o ró ż nych porach - nie był o problemó w (ale wiedzieli, ż e przychodzą do nas ). Pracownicy baru - wszystko ok, sprzą tanie - zmiana poś cieli - normalne, nie zapomnij zostawić po 1 USD i wszystko bę dzie ok. Wentylator był gł oś ny - rano zadzwonili na recepcję - po 20 minutach przyszli i wymienili mechanizm (1 USD). Komunikowaliś my się ze wszystkimi uprzejmie, lekko i niezbyt zabawnie))). Indianie przyję li wszystko pozytywnie. Nawet sztuczki pijanych Rosjan był y postrzegane ze zrozumieniem (na przykł ad jeden był y sportowiec pró bował nauczyć straż nika technik samoobrony na parkingu), uś miechał się , kiwał gł ową i udawał , ż e pamię ta)).
Wyż ywienie: ś niadania nominalne - tosty, masł o, dż em (samoobsł uga). sama restauracja jest przecię tna, jeś li nadal nie ma ulubionych miejsc - wystarczy.
wieczorami prawie każ dego wieczoru program muzyczny dla goś ci hotelowych.
Pienią dze i dokumenty zostawiliś my w sejfie (2 dolce dziennie), zawsze brali je bez problemó w przez cał ą dobę (w niektó rych hotelach dostę p do sejfu jest zamknię ty od 00:00 do 07:00 !! ! ).

Ogó lne wraż enie: na Goa 2 razy widzieliś my hotele zaró wno gorsze, jak i lepsze, ten jest generalnie normalny pod wzglę dem stosunku ceny do jakoś ci, wyraź nie gorszy od hoteli w Egipcie, a tym bardziej w Turcji (pamię tajmy). W Goa hotel nie jest najważ niejszy, ale nie powinno być ż adnych negatywó w, aby nie zamazać ogó lnego wraż enia.
Negatywne: w przedostatni wieczó r przed odlotem do domu doszł o do nieprzyjemnego zdarzenia w hotelowym barze, kilka firm, gł ó wnie Rosjan, odpoczywał o, grał a muzyka, bar już się zamykał , my (3 Rosjan) przyjechaliś my z obiadu w Baga, zszedł em do restauracji, zamó wił em bar 3 koktajle, jeden z moich znajomych usiadł przy stoliku, drugi podszedł do jednego ze stolikó w (1 facet i 3-4 dziewczyny - Rosjanki) i zapytał em, czy moż na usią ś ć ż eby z nimi porozmawiać , nie zdą ż ył skoń czyć , jak jeden z Indian stoją cych przy barze zaczą ł coś gł oś no krzyczeć na swó j sposó b, odwracają c się w stronę tego stoł u, potem przeszedł na angielski i zaczą ł roś cić sobie pretensje do mojego przyjaciel w doś ć niegrzeczny sposó b, pró bował podejś ć i dowiedzieć się , o co chodzi, ale !!! ! ! Dwaj pracownicy baru pró bowali go zatrzymać i poprosili, aby usiadł przy stole i nie reagował , Hindus krzyczał tak gł oś no, ż e przekrzykiwał muzykę . Stał em przy barze, podszedł em do tego krzykacza i powiedział em, ż eby był cichszy, ż eby ludzie tu odpoczywali, a jeś li są skargi, to moż na je spokojnie wyrazić . Zmienił się na mnie, zaczą ł obraż ać , pró bował się huś tać , ale robił wszystko, jak w ż artie (trzymaj mnie, bo nie mogę za siebie rę czyć )), gdy podszedł em do niego, odszedł kilka krokó w, ukrył się za pracownikami baru i dalej krzyczał ; barmani, z nieznanych mi przyczyn, ró wnież usił owali posadzić mnie przy barze, proszą c, abym nie reagował na krzyki tego klauna. Odmó wił em, poprosił em ich, aby mnie nie dotykali, a potem po prostu stali trzy mię dzy mną a nim.
Podeszł a do niego dziewczyna z firmy, przez któ rą podobno tak bardzo się rozproszył , ż e do niczego nie doprowadził o. Najbardziej denerwują ce był o to, ż e gdy ten goś ć zorientował się , ż e jest obł oż ony przez pracownikó w baru, zaczą ł krzyczeć rzeczy, któ re rzadko pozostają oboję tne. . W zasadzie nie reaguję na obelgi skierowane pod moim adresem, wyrosł em (pies szczeka, karawana jedzie) , ale obelgi zaczę ł y się od rodziny, wszystkich rosyjskich turystó w, naszego kraju, a to jest w hotelu, z któ rych 75-80% to turyś ci z Federacji Rosyjskiej, z któ rych wielu był o obecnych w tym samym czasie i rozumieli, czy byli na przynajmniej trochę oddają c się po angielsku...
Wszystko był o bardzo impulsywne, był a prawdziwa histeria, stał o się nawet obrzydliwe, ż e mę ż czyzna się tak zachowuje....

Gdyby nie personel, ten facet zrobił by kilka filmó w, moż e popł ywał w basenie i incydent by się skoń czył , ale tak się nie stał o, dostał em koktajle z baru, przeszedł em obok niego (nieprzerwany krzyk) i usiedliś my w przeciwległ ym rogu restauracji, ż eby zagrać w karty, dyskoteka trwał a dalej. godzinę pó ź niej, kiedy muzyka został a wył ą czona, a ludzie rozeszli się , grają c w karty, usł yszeliś my tego goś cia bardzo gł oś no (powinien był wstą pić do chó ru wojskowego))) kł ó tni ze swoją rosyjską dziewczyną , afera trwał a 5-7 minut i czasami wydawał o się , ż e potrzebuje pomocy, jak krzyczał a, sł owa „pomoc” nie brzmiał y i powoli się uspokajał y. Zauważ am, ż e ja i moi towarzysze byliś my trochę podpiwni (2 koktajle rum-cola) i zareagowaliś my cał kiem adekwatnie. Po 10 minutach rozmowy z obsł ugą udał o nam się dowiedzieć , ż e ten facet ma na imię RAUL i jest kierownikiem hotelu!! !
Nastę pnego ranka zadzwoniliś my do naszej przewodniczki Victorii i poprosiliś my o telefon do hotelu, umó wienie spotkania z tym Raulem, ż e jesteś my gotowi przyją ć przeprosiny.
Wieczorem powiedziano nam, ż e bę dzie dopiero jutro, ż e moż emy porozmawiać z kierownikiem hotelu, powiedzieliś my, ż e chcemy z nim porozmawiać i umó wiliś my się na jutro. Jutro wszystko się powtó rzy. Kierownik hotelu gł ę boko przeprosił , ale powiedział , ż e Raul nie bę dzie mó gł się z nami spotkać , a nawet nie bę dzie mó gł rozmawiać przez telefon. Nawiasem mó wią c, w trakcie rozmowy kierownik hotelu pokazał nam notkę wyjaś niają cą (tak zatytuł owano) rosyjskiej dziewczyny Raula, w któ rej napisał a, ż e ​ ​ omal nie zaatakowaliś my ją osobiś cie, a dzielny Hindus uratował ją z rą k rosyjskich bandytó w...ten artykuł ("wyjaś nienie", ś mieję się , nie mogę )))) był napisany po rosyjsku i po angielsku (pó ź niej okazał o się , ż e dziewczyna miał a dł ugi romans z Raoulem). Poprosił em kierownika o przedstawienie wyjaś nień personelu, ponieważ był a zainteresowana, ale on odpowiedział , ż e nikt nic nie napisał i z ró ż nych powodó w odmó wił wezwania ż adnego z nich do urzę du.
Przed wyjazdem dowiedzieliś my się z kilku ź ró deł , ż e Hindus Raul systematycznie organizuje pijackie awantury w restauracji, ż e zdarzał y się przypadki, kiedy nieumyś lnie pró bował „wpaś ć ” na kogoś z ich Rosjan w pewnej odległ oś ci od baru (gdzie nie ma obsł ugi) i otrzymał "duley", od - za to boi się Rosjan i nie lubi Rosjan (wychodzą z niego kompleksy alkoholowe, nadmierna rekompensata))).....sami pracownicy baru potem bardzo przepraszali za ukrywanie swojego zachowania podczas o konflikcie iw prywatnych rozmowach z uś miechem mó wili, ż e Raul recenzował bollywoodzkie filmy o twardzieli.

WNIOSEK: ogó lnie hotel robił normalne wraż enie (po pierwsze 2*, po drugie Goa, po trzecie cena), ale trik tego pijackiego typu pozostawił nieprzyjemny posmak (przede wszystkim, jak mieli wszyscy turyś ci z Federacji Rosyjskiej i jak zachowywał się jak kobieta (przepraszam za slang) podczas konfliktu).
ANDREY. SPb.
Polecam wszystkim salon masaż u ARTI w Aszwemie, tanio (okazja) i wysokiej jakoś ci, przywitaj się z gospodynią ARTI z Andrey z St. Petersburga.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał