Okropny hotel?

Pisemny: 10 kwiecień 2013
Czas podróży: 11 — 21 marta 2013
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 2.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 2.0
Przeczytaj recenzje i wybrał em ten hotel. Po przyjeź dzie powiedzieć , ż e byliś my cał kowicie rozczarowani, był oby niedopowiedzeniem. Począ tkowo myś leli, ż e recenzje przeczytane na stronie należ ą do innego hotelu...ale nie. Dlatego ostatecznie pozostał o pytanie - albo poprzednie recenzje był y robione na zamó wienie, albo napisane przez samych pracownikó w hotelu. Albo zrobił o się w nim tak ź le, gdy zaczę ł o należ eć do Rosjan. Nie ma basenu zioł owego, jacuzzi ani ekskluzywnego wystroju w każ dym pokoju. Hotel nie pasuje, ani opinie, ani ceny za niego naliczone. Pokó j standardowy kosztuje 150 USD dziennie, pokó j deluxe kosztuje 250 USD. Wię c wszystko jest w porzą dku. Hotel pozycjonuje się jako 4 gwiazdki, my mieszkaliś my w 3, ale wszystkie był y o rzą d wielkoś ci wyż sze. To prawda, ż e ​ ​ nie ma dowodó w na to, ż e jest tam tak wiele gwiazd.
Począ tkowo hotel należ ał do anglo-hinduskiej rodziny, nastę pnie został sprzedany Rosjanom, wł aś ciciele mieszkają w Rosji, menedż erka Julia mieszka na GOA. Pierwsze dni z przyjemnoś cią komunikuje się z nowymi goś ć mi - oferuje wycieczki (któ re bę dą droż sze niż samemu je kupisz), sprzedaje lokalne karty SIM za 2400 rupii, któ re zostaną Ci odebrane i przekazane innym przy wyjeź dzie, przynosi gada skó ra, nosi jubileró w, sprowadza do hotelu astrologó w, z któ rymi sama przesiaduje godzinami itp. O wł aś cicielach hotelu i ich bliskich opowiada się wiele ś miesznych rzeczy o wszelkiego rodzaju pikantnych rzeczach, z któ rych wszyscy goś cie się ś mieją . Podobno to taka animacja - dowiedzieć się , jak teś ciowa wł aś ciciela gotował a owsiankę i wieszał a przy basenie majtki XXXXL do wyschnię cia, jakie mają gł upie dziecko itp. Gdy tylko zrozumie, ż e nie moż e nic innego od ciebie zabrać , zainteresowanie szybko się koń czy i dalej z wszelkimi proś bami - takimi jak naprawa klimatyzatora, wł oż enie baterii do pilotó w - zaczyna się op and cham. Wielokrotnie sł yszał em, jak po prostu krzyczał a na ró ż nych goś ci. Uwaga dla przyszł ych goś ci - jeś li coś ci się cią gle psuje, a Julia wyparowuje - zawsze moż esz ją znaleź ć wieczorami w drogich lokalnych restauracjach, gdzie spę dza czas i je obiad. Nasz klimatyzator cią gle się psuł - codziennie przyjeż dż ali go naprawiać , potem znó w nie dział ał . Jak tylko wył ą czył klimatyzator, po 10 minutach w pokoju panował już straszny upał i smró d z kantyny na dole. Nasi są siedzi nie mieli baterii w swoich pilotach, do któ rych powiedziano im, ż e mogą iś ć i kupić je w sklepie.
Standardowy pokó j jest mał y i nie ma szafy. Zamiast tego coś mał ego i niezrozumiał ego wystaje z drą ż kó w i jest zamknię te brudną zasł oną . Nad ł ó ż kiem jest baldachim, brudny do granic przeraż enia. Ł ó ż ko, jeś li moż na tak to nazwać , to betonowy kwadrat z deskami i postrzę pionym materacem na wierzchu. Przez 2 tygodnie pobytu poś ciel nigdy nie był a zmieniana, ł atwo był o to zauważ yć , bo. miał dziury. Przy wejś ciu do ł azienki bę dzie maleń ki szampon (na dł ugie wł osy, czyli dokł adnie 1 raz) i mydł o na umywalce. W ogó le nie był o ż elu pod prysznic. Przez 2 tygodnie nic wię cej nie został o do nas dodane. Znowu zasugerowano, ż ebyś my kupili sobie, mó wią , mydł o i mał y szampon powinny nam wystarczyć zgodnie z ich standardami. Jeś li nie mamy doś ć , to już nasz problem – musimy iś ć do sklepu i kupować sami.

W pokoju mieszkają ż ywe stworzenia, na recepcji powiedziano nam, ż e nikt nie posprzą ta 2 jaszczurek i niezrozumiał ych czarnych robali - w koń cu to czyjeś dziadkowie. Widok z okna leż ał w ś mietniku.
Ś niadanie to zamó wienie z menu. W tym 2 rodzaje sokó w moż na podać bezpł atnie, herbatę , kawę , sał atkę owocową , tosty z dż emem, lokalne podpł omyki, owsiankę i jajka - do wyboru, a nie wszystkie razem. Jeś li chcesz czegoś wię cej, to ugotują , ale za opł atą . Ogó lnie ś niadanie - jak skradzione. W sam raz, aby schudną ć . Jedliś my w hotelu 1 raz, oboje z mę ż em zostaliś my otruci na dobre - temperatura przez tydzień był a poniż ej 40, a wszystko inne, co był o zwią zane z zatruciem, został o wyleczone w domu. Lekarze zidentyfikowali ró ż dż kę . Otruł em się dokł adnie w hotelu, bo. tego dnia nie jedli nigdzie indziej, nawet owocó w. Tylko ś niadania i obiady w hotelu, kolacji nie był o. To jest pierwszy raz. Mogł em zrozumieć - upić się gdzieś na ulicy, ale po zjedzeniu w szeku wszystko był o w porzą dku, ale z hotelowej kuchni wyszł o tak.
Ś ledź swoje rachunki. Julia przekonują co powiedział a nam, ż e nie powinniś my brać ką pieli parowej, odpoczywaj spokojnie, zapł acimy wszystko od razu przy wyjeź dzie. Dobrze, ż e jej nie posł uchali. Trzeciego dnia poszliś my sprawdzić rachunki, bo. wzią ł em 1 raz wodę i 1 tonik z minibaru, co był o naszym zaskoczeniem, gdy wł oż yliś my 300 dolcó w. Byliś my co najmniej zaskoczeni, ponieważ jedliś my ś niadanie tylko z tego, co był o bezpł atne i nigdy wię cej nie jedliś my w hotelu w tym czasie. Domagali się spojrzenia na rachunki – okazuje się , ż e jesteś my tylko ż arł okami i jednocześ nie cierpimy na amnezję , któ rej po prostu nie jedliś my… wedł ug ich dokumentó w. Walki do niczego nie doprowadził y. Na naszą odpowiedź – ż e my tych czekó w nie podpisaliś my, nie jedliś my i nie zapł acimy – usł yszeliś my, ż e nie ma w zwyczaju podpisywania czekó w. Potem co wieczó r przychodzili na recepcję , ż eby sprawdzić rachunki. Podobna sytuacja był a z facetami, któ rych tam poznaliś my, za 2 zupy pł acono im wtedy 6500 rupii, jakby jedli też owoce morza. Wielokrotnie widzieliś my ludzi przeklinają cych w recepcji, gdy wychodzili, gdy już czekali na transport na lotnisko, spieszyli się i udowodniono, ż e nie zapł acili za coś w minibarze. Ludzie byli oburzeni, przeklinali, ponieważ . pł atnoś ć został a dokonana poprzedniego wieczoru, ale musiał a zostać zapł acona, po czym pojawił y się krzyki o tym „cudownym” hotelu.
W recepcji i kawiarni na plaż y od hotelu stale oferowane są goś ciom ró ż nego rodzaju leki.

Szybkim, sportowym krokiem udaj się nad morze przez okoł o 15 minut, tuż przy bramie od hotelu znajdują się ogromne hał dy obornika, któ rego zapach roznosi się po cał ym hotelu. Siedzisz w jadalni lub pł ywasz w basenie – i takie aromaty.
W drodze na plaż ę mijamy wysypiska ś mieci.
Ł ó ż ka są po prostu bardzo brudne i podarte, pod któ rymi cią gle leż ą psy z porostami. Plaż a jest brudna, nikt jej nie sprzą ta, jak wszystkie ś mieci wokó ł .
Wielka rada - nie psuj swoich nerwó w, zdrowia i nie marnuj pienię dzy. Hotele w pobliż u za 50 dolcó w dziennie był y tylko o rzą d wielkoś ci wyż sze. Szkoda, ż e ​ ​ pienią dze został y odesł ane z Rosji, inaczej by się przenieś li. Cał e wakacje był y tylko koszmarem.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał