"Szykowny" hotel zamieszkany przez izraelskie karaluchy!

Pisemny: 18 lipiec 2012
Czas podróży: 1 — 7 lipiec 2012
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Daleko od najlepszego hotelu w Izraelu. Widok z okna na plac budowy, w ł azience biegają karaluchy, „czyste” rę czniki pachną , jakby nie zawsze był y prane! Moż esz zawiesić tabliczkę „nie przeszkadzać ” i natkną ć się na niespodziewanego goś cia: obsł uga w razie potrzeby wchodzi do pokoju pomimo tabliczki. Mini bar - dwie butelki wody i dwie torebki orzechó w, któ rych się nie uzupeł niają . Aby otrzymać czyste ubrania z pralni chemicznej tego samego dnia, musisz zapł acić podwó jną stawkę . Gdy koszty się gają okoł o 2000 tys. dolaró w (pł atnoś ć za pokó j + usł ugi), recepcja moż e zapytać , czy jesteś wypł acalny. Ś niadania tu monotonne, wybó r marny, każ dy dzień prawie taki sam. Nie przynoszą jedzenia z restauracji do pokoju, tylko z baru (a tam jest menu: owoce, sał atki, jajka, wszechobecny tuń czyk i lody). Przy duż ym zamó wieniu mogą powiedzieć , ż e jedzenia jest dla ciebie za duż o, w tym za wł asne pienią dze trzeba ich jeszcze przekonać . Jedyny plus to bliskoś ć morza. A potem w lipcu jest za duż o meduz, wię c trzeba ostroż nie pł ywać . Przy okazji wzię liś my najlepszy pokó j w hotelu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał