Święta w Jerozolimie

Pisemny: 2 grudzień 2008
Czas podróży: 29 październik — 3 listopad 2008
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 7.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 10.0
Od 29 do 3 listopada przebywali w Jerozolimie jako pielgrzymi. Zarezerwowaliś my z wyprzedzeniem hotel Citadel David 5 *, transport i wycieczki na wszystkie 4 dni. Hotel 5 *, ale ł ó ż ko zmieniane jest 1 raz w cią gu 4 dni. W hotelu nie ma ani jednej osoby mó wią cej po rosyjsku, mimo ż e w Izraelu roi się od rosyjskoję zycznych. Nie ma informacji w ję zyku rosyjskim, ale niemieckim, angielskim, hiszpań skim, wł oskim, francuskim - proszę .
Pią tek to dzień wolny. Restauracja jest zamknię ta. Poszliś my do baru mlecznego, któ ry tego dnia dział ał jako restauracja. Posadzili mnie przy brudnym stole, potem zdję li naczynia, ale stó ł nie został wytarty. Bez serwetek, bez soli, bez pieprzu. Kelner - nie mogę się doczekać . Wię c odeszli.
Ale najważ niejsza jest firma "Slavik" obsł ugują ca nas transportem - 5 gwiazdek. Z Moskwy zadzwonili, ż e jesteś my 4 starszymi osobami w wieku 63-72 lat. Potrzebujesz wygodnego, klimatyzowanego samochodu. Samochó d jest nowy. Ale kierowca nie chciał rozkł adać siedzenia, aby dostać się na tylne siedzenia. „Sam nie wiem, jak to zrobić ”, odpowiada Slavik, kierowca-kierownik tej firmy.

Drugiego dnia jedziemy na pó ł noc Izraela 350-400 km. Wyś lij kolejny samochó d. Gł owa opiera się na suficie, nogi są podwinię te i znowu nie wiedzą , jak przesuną ć siedzenie, aby dostać się na tylne siedzenie. Przewodnik pojawił się dopiero po 2.5 godzinach w poł owie drogi. Spę dziliś my z nami 2 godziny iz powrotem pojechaliś my bez przewodnika.
Kierowcy (ró wnież Slavik) powiedziano nam, ż e potrzebujemy „dobrego” samochodu na nastę pny dzień , zwł aszcza, ż e ​ ​ dobry samochó d został uzgodniony i opł acony z gó ry. Ale przysł ali nam ponownie ten sam.
I kolejne raż ą ce kł amstwo. Nie mieliś my wycieczki nad Morze Martwe. I był.1 wolny dzień . I poprosiliś my ich, ż eby nas tam zabrali. Wcześ niej zapytaliś my ich: czy w drodze do Jordanii moż na zatrzymać się nad Morzem Martwym, bo. Mieliś my zaplanowane wakacje w Jordanii. „Nie” nadeszł a odpowiedź . „Jest na innej drodze”. Gdy nastę pnego dnia pojechaliś my do Jordanii, jechaliś my tą samą drogą i nie ma innej drogi. Po prostu postanowili zarobić na nas 750 dolaró w.
Osobom podró ż ują cym do Jerozolimy odradzamy korzystanie z firmy Slavik. Nie speł nia swoich zobowią zań ani obietnic.
W efekcie wyjazd zakoń czył się wzrostem presji i apelem do lekarzy.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał