ibis vazi ut

Pisemny: 30 sierpień 2010
Czas podróży: 4 — 10 sierpień 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 6.0
Hotel jest BARDZO czysty. Mieszkaliś my na 10 pię trze. Pokoje nie są mał e. Dobry materac Dla trzeciej osoby w pokoju rozkł adają sofę - "dwó jka". Ł azienka jest bardzo czysta, rę czniki zmieniane są codziennie, ale trzeba je rzucić na podł ogę . Nie był o balkonu. Ale z okna był wspaniał y widok - na pię kny koś ció ł . Klimatyzator nigdy nie był wł ą czony - nie był o potrzeby. Minusy - niektó rych martwych lamp, takich jak lampki nocne, nie przeczytasz. Jest telewizor z jednym rosyjskim programem. Ś niadanie dobre i jadalne bez zgagi - jajecznica, jajka na twardo, lecho, ryż , makaron, trochę sał atek, bardzo smaczny jogurt, któ ry trzeba wyją ć z miski ł yż ką . Bardzo dobrze komponuje się z gruszkami w puszkach (stoi wł aś nie tam), trzema rodzajami porzą dnego sera i kieł basą bez smaku, warzywami, jabł kami, pomarań czami pokrojonymi w plastry, herbatą , kawą , pł atkami kukurydzianymi, sokami z automatu. Ale KAŻ DY DZIEŃ JEST TEN SAM. W koń cu na lecho nie moż na patrzeć .
Kiedyś wieczorem poszliś my do tej samej restauracji - zjedliś my deser, obsł uga jest dobra, niedroga, ale desery wcale nam się nie podobał y. Na recepcji wszyscy są bardzo mili, mó wią po angielsku, są gotowi do pomocy, no có ż , co chcesz - powiedzą , nauczą itp. Fajnie, ż e przyjechaliś my o 10 rano, a dwadzieś cia minut pó ź niej wsadzili nas do pokoju (choć zgodnie z regulaminem - po 14). Hotel ś wietnie poł oż ony - 20 minut spacerkiem do parku jest zamek, jezioro z kaczkami, ł aź nie Szé chenyi (polecam - niedrogie i bardzo przyjemne). Zabierz jedzenie i picie do ł aź ni - w ś rodku jest trochę drogi catering. I oczywiś cie kapcie, kostium ką pielowy i rę cznik. Po drugiej stronie hotelu na piechotę Dunaj i wyspa Mał gorzata, po któ rej bardzo dobrze jest spacerować . Przypadkowo trafiliś my tam na mię dzynarodowe zawody w pł ywaniu synchronicznym, był o bardzo pię knie i Rosja wygrał a. Po trzeciej stronie (gó ra) od hotelu 15 minut do targu koł chozowego - maliny, jagody, porzeczki, jeż yny, wszelakie kieł baski i oczywiś cie brzoskwinie. Na dole kawiarnia typu catering, do któ rej chodzą Wę grzy, ale tanio i smacznie. Na drugim pię trze marketu jest kawiarnia (polecam), sklep ze szkł em (wino z beczki - polecam! ) No i szmaty wszelkiego rodzaju - kupiliś my koc. Do reszty hotelu moż na dojechać metrem, trzeba wzią ć bilety - kontrolerzy jadą w chmurach. Dobre miejsca to opera (polecam nie chodzić do wnę trza ze zwiedzaniem, ale kupować bilety na samą operę - pienią dze te same, ale przyjemnoś ć nieporó wnywalna) oraz w pocią gu do Esztergomia, wspaniał e widoki i bazylika . Ale nie musisz jeś ć w Esztergom, ale musisz przejś ć pieszo przez most na Sł owację i tam zjeś ć . Na Sł owacji akceptują euro i mó wią po rosyjsku. Dalej - osobiste wraż enia (nie nalegam): Pasztet z gę siej wą tró bki to bzdura. Nie trzeba go zbierać na pamią tkę . Galushka to bzdura (kiepskie ciasto) Zupa gulaszowa jest smaczna i oryginalna, ale drugi raz jej nie zjesz. Zupa rybna jest taka sama. Kto nie jest milionerem, nie je w restauracjach w centrum lub blisko centrum, za obiad dla dwojga z winem zapł aciliś my 24 tys. forintó w. Ceny wina w menu nie są za kieliszek, ale za 10 decylitró w. W restauracji niedaleko hotelu na ulicy Vaci nie był o drogo - 7 tysię cy za trzy z piwem. Piwo jest do przyję cia, chleb pyszny. Porcje NIE SĄ OGROMNE. Z zakupó w – warto kupować buty w sklepach Salamander. Doskonał e salami PIC (warte zakupu na pamią tkę ). Wino jest dobre. Bastion rybacki i wszystko wokó ł niego to bzdury. Nie zainteresowani, duż o ludzi, krzą tają się i idą pod gó rę . Bardzo lubił em jeź dzić kolejką linową i spacerować po gó rach Buda na piechotę . Zoo - normalne, ż yrafy przeszkadzają . To wszystko. Ż yczę wszystkim powodzenia!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał