Podobało się!

Pisemny: 21 lipiec 2011
Czas podróży: 1 — 7 lipiec 2011
Wczoraj wró ciliś my z wakacji w Chorwacji. Odpoczę liś my tam po raz pierwszy i trochę się martwiliś my po przeczytaniu niektó rych opinii o hotelu Astarea. Ale wszystko potoczył o się ś wietnie. Mieszkaliś my w gł ó wnym budynku hotelu. Pokó j jest wygodny, jest telewizor, klimatyzacja, za opł atą moż na wstawić mał ą lodó wkę , jest też sejf. Widok z okna na morze i na ogró d. Cmentarz ró wnież jest widoczny, ale praktycznie zasł aniają go drzewa. Nawiasem mó wią c, cmentarz jest czynny. Rę czniki zmieniane codziennie, poś ciel co 3 dni. Armatura ł azienkowa jest nowa i dział a dobrze. Wokó ł hotelu znajduje się pię kny ogró d. Kwitną ce drzewa, gaj pomarań czowy. Plaż a znajduje się w odległ oś ci spaceru. Plaż a jest kamienista. Wejś cie do wody bez specjalnych kapci jest problematyczne. Kupiony pierwszego dnia. Nawiasem mó wią c, w budynku hotelu znajduje się sklep, w któ rym moż na kupić akcesoria niezbę dne do wypoczynku nad morzem - kapcie, maski itp. , pamią tki. Ró wnież w budynku hotelu znajduje się fryzjer, salon kosmetyczny, sił ownia. Obawiali się , ż e woda w morzu bę dzie chł odna z powodu pł yną cej gó rskiej rzeki, ale woda był a ciepł a, pł ywanie jest normalne. Przynajmniej w lipcu. Jedzenie - jedliś my ś niadania i kolacje - cudowne. Jedyną rzeczą jest to, ż e napoje do kolacji są pł atne. Miejsce ciche, odpowiednie dla rodzin z dzieć mi i osó b starszych. Są też mł odzi ludzie, wieczorami najczę ś ciej przesiadują w barach w Srebreno (20 minut spacerem od Mlini). Wię c radzę tym, któ rzy wolą relaksują ce wakacje)
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał