Kompletne rozczarowanie z wakacji

Pisemny: 10 sierpień 2012
Czas podróży: 29 lipiec — 5 sierpień 2012
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 2.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 5.0
Pojechaliś my z rodziną do Chorwacji peł ni nadziei i oczekiwania na udane wakacje. W zeszł ym roku byliś my w Poreč u w hotelu 3+ (byliś my z niego bardzo zadowoleni), wię c wiele oczekiwaliś my od tej czwó rki. Ale myliliś my się … Wcześ niej odpoczywaliś my tylko w Grecji i Chorwacji, to znaczy nie rozpieszczał nas ALL Incl z Turcji i spodziewaliś my się , ż e hotel nie jest nowy, ale nie tak bardzo.
Hotel przypomina pensjonat Krymu. Pokoje są standardowe, ł azienka normalna, klimatyzacja zepsuta i nie wiem ile ma lat, balkony są okropne, bali się wypuś cić dzieci.
Jedzenie był o dla nas kompletnym rozczarowaniem. Pierwszego dnia spró bowaliś my owocó w i warzyw (ś liwki, melony, pomidory był y już zepsute i zgnił e). Zielone muchy latają ce nad ś wież ymi warzywami i owocami zabił y wszelką chę ć spró bowania tego w przyszł oś ci. Dlatego wzię liś my tylko przykryte gorą ce dania. Owoce kupowano po prostu na targu, a na obiad przygotowywano sał atki z tego, czego nie jadano na ś niadanie (jajka, kieł baski, ogó rki, ryż , wermiszel). Gorą ce posił ki był y dobrej jakoś ci. Nie bylibyś my tacy wybredni, gdybyś my rozmawiali o dorosł ych, ale musieliś my nakarmić dzieci w wieku 3 i 6 lat.

Mieszkaliś my w tym hotelu w sezonie. Plaż a jest dobra i w pobliż u. Ale zaró wno na morzu, jak i na plaż y jest taki tł um ludzi. Pł ywaliś my z przyjemnoś cią , z maską , fajką , pł etwami, ale wychodzenie z morza na plaż ę znó w był o jak na Krymie. Poza tym na plaż y paskudny i nieprzyjemny Chorwat zajmował od 6 rano swoimi leż akami, materacami, rę cznikami cał e miejsce pod sosnami w cieniu, a potem wynajmował te miejsca. Krzyczał na siedzą cych obok niego ludzi (zaró wno Chorwató w, Niemcó w, jak i Polakó w), uraż ony, przeklinał . Nas to nie dotyczył o, ale nieprzyjemnie był o patrzeć z zewną trz.
Hotel nie posiada wł asnego terytorium. Na zdję ciu znajduje się w sosnach, ale w rzeczywistoś ci okazał o się , ż e pod sosnami jest parking dla samochodó w, pod pozostał ymi sosnami jest autostrada. Po prostu nie ma gdzie spacerować z dzieć mi, choć by rzucać bumerangiem, grać w badmintona. W ogó le nie ma placó w zabaw. Wieczorem nie był o absolutnie nic wspó lnego z dzieć mi: nie chodzić po niesamowitym tł umie ludzi tam iz powrotem wzdł uż nasypu, nie siedzieć w kawiarni, gdzie muzyka tylko krzyczy. Dlatego po prostu wieczorem poszli nad morze, wrzucili kamyki do morza, spojrzeli na przepł ywają ce ł odzie - to wszystko.
Postanowiliś my też na wł asną rę kę wybrać się na wycieczkę do Sibenik-Krka. Przedstawiciel TUI obiecał zwiedzanie wodospadó w KRK, pł ywanie tam, zwiedzanie wsi, gdzie pokaż ą , jak ż yli Chorwaci, obiad w restauracji rybnej, a nastę pnie zwiedzanie Sibenika.
W rzeczywistoś ci okazał o się , ż e to 3.5 godziny podró ż y bez przewodnika, 20 minutowa wycieczka po mieś cie w upale, 30 minut. czas wolny (za co udał o nam się pó jś ć do kawiarni na sok-lody-piwo, zabrać dzieci do toalety). Nastę pnie przywieziono nas do wodospadó w, wysadziliś my i powiedzieliś my, ż e masz godzinę wolnego czasu: albo omiń same wodospady, co zajmie cał y ten czas, albo popł ywaj. Nie był o wycieczek, nie był o wsi, nikt nie zał oż ył restauracji rybnej, tak samo 3.5 godziny temu byliś my gł odni. Za to wszystko zapł aciliś my ponad 200 euro. Tak wię c, jak obiecali dzieciom pł ywać w wodospadach, poszli popł ywać . Ale przyjemnoś ć jest wą tpliwa - okoł o tysią ca ludzi w okolicach wodospadu. Morze był o wyraź nie lepsze.

Jeszcze kilka sł ó w o hotelu. Kiedy w przedostatni dzień sprzą tali nasz pokó j, zapomnieli wł oż yć prześ cieradeł , któ rymi się przykryliś my. Kiedy zeszliś my do recepcji - powiedziano nam, ż e nie mogą pomó c. Nastę pnie przykryliś my się ich szlafrokami, ale osad pozostał .
W dniu wyjazdu okazał o się , ż e wieczorem przesunę li czas opuszczenia pokoju o godzinę wcześ niej (tylko dla Ukraiń có w!! ! . Oczywiś cie nam o tym nie powiedzieli. Jak się okazał o, poł ó ż kartkę z tą informacją w tej samej recepcji. W dniu wyjazdu rano odebraliś my torby, poszliś my na plaż ę , wró ciliś my wzią ć prysznic. przez telefon, krzyczą c, ż e nie wiemy któ ra godzina, natychmiast opuś ć pokó j, jeś li teraz nie wyjdziemy - za ten czas zapł acimy. Umywszy się pospiesznie dzieci i wielka niecierpliwoś ć w koń cu opuś cił a ten nieszczę sny hotel.
Moja rada: w ż adnym wypadku nie jedź do tego hotelu, zwł aszcza z dzieć mi, zwł aszcza w szczycie sezonu. Bę dziesz cał kowicie rozczarowany i ż ał ujesz pienię dzy i czasu
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał