Zepsute wakacje

Pisemny: 5 lipiec 2016
Czas podróży: 10 — 27 czerwiec 2016
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 3.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 6.0
Przyjechaliś my do hotelu po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji na temat Metamorfozi i hotelu. Hotel Simeon został ogł oszony jako spokojne miejsce otoczone sosnami i dobrymi plaż ami. Sosny - tak, są , normalne plaż e - nie. Fakt, ż e obok hotelu jest wą ski pas z kamieniami, glonami i ś mieciami. Ludzka (ale daleko od idealnej plaż y) - 800 metró w od hotelu i obozu dla dzieci. Zachó d sł oń ca w morzu - wszę dzie przez kamienie.
Teraz o hotelu - mieszkał w apartamentach. Są już w opł akanym stanie - pralka nie dział ał a, pró bowali ją naprawić.3 razy - nie wyszł o. Wszystko się psuje, wył ą cza, klimatyzator jest brudny i hał aś liwy, w ł azience jest prysznic, któ ry trzeba trzymać w rę kach, nie ma zasł ony - cał a woda jest na podł odze. A co najważ niejsze - w ostatni dzień odpoczynku dla dziecka (2 lata) spadł a komoda z shukhlyadami, któ ra stał a na 3 nogach ! ! ! W pobliż u był pusty pokó j, w któ rym praliś my ubrania i któ ry w przeciwień stwie do naszego jest przeznaczony dla tró jki dzieci (mamy tylko 2 ł ó ż ka dziecię ce) oraz duż a kuchnia, nie odpowiedzieli na proś bę o zmianę pokoju na ten i po godzinie 12 (! ) Dni rodzina osiedlił a się tam z jednym dzieckiem. Byliś my 2 osoby dorosł e i 3 dzieci.
Teraz o pracy w recepcji - nawet nie licz, ż e rosyjskoję zyczny Konstantin pomoż e ci rozwią zać powstał e problemy, natychmiast skontaktuj się z wł aś cicielami hotelu, Konstantin kł amie i wychodzi, przetestowany na sobie.

Jedzenie jest okropne! Codziennie to samo, ś niadanie jest zrozumiał e - wię c wszę dzie chciał abym piec, a w Simeonie nawet chleb tostowy i masł o nie zawsze wystarczał y! A obiady to kompletne rozczarowanie, zwł aszcza jeś li odpoczywasz 17 dni. Zawsze jeden smaż ony ziemniak, gulasz, czasem najtań sza ryba, obficie posypana przyprawami, któ re chrupią jak piasek na zę bach (mam nadzieję , ż e to nie był piasek! ) + trochę warzyw duszonych i surowych. Na obiad nie ma oliwek i fety - a to jest w Grecji! Kucharz nie ma ż adnej wyobraź ni, odpoczywaliś my w wielu treshkas w Grecji - nigdy nigdzie tego nie widziano. Desery to kasza manna przerobiona na zapiekankę z przyprawami i galaretką...cał y czas tylko galaretka. . . Owoce - niedojrzał e brzoskwinie i morele oraz jabł ka pokrojone w plastry. Tydzień pó ź niej dzieci w ogó le odmó wił y jedzenia w restauracji. Wniosek - jedzenie jest ekonomiczne, graniczy z chciwoś cią .
Dobre - tylko nowy basen i teren wokó ł niego. Nie polecił bym tego hotelu ani wioski nikomu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał