Recenzja hotelu Krini.

Pisemny: 1 październik 2010
Czas podróży: 20 — 30 wrzesień 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 3.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 2.0
Infrastruktura: 4.0
Dziś wró ciliś my z Krini. Ponieważ od czasó w chwalebnych lat stagnacji miał em okazję podró ż ować do ró ż nych hoteli w Unii i Europie, czyli z czymś do poró wnania, widział em wszystkich! Krini przywoł ał wię c wspomnienia nieinwazyjnej sł uż by sowieckiej.
Hotel pozycjonuje się jako hotel czterogwiazdkowy, najwyraź niej ze wzglę du na pierwszą linię , ale jest to dalekie od prawdy. Ponieważ wyspa ma bardzo nieró wny teren, tylko hotele pię ciogwiazdkowe mogą być rentowne już na drugiej linii. Ale nawet trzy gwiazdki dla Krini wprowadzają konsumenta w bł ą d i bez problemu moż na napisać skargę do lokalnej policji turystycznej (któ ra zresztą miejscowi boją się jak ognia). Hotel niedawno zmienił wł aś ciciela, ale nowy wł aś ciciel nie robi nic, aby poprawić wraż enia z jego hotelu.
Pokoje przestronne, widoki z okien nieró wne, najlepsze z bungalowó w na drugim pię trze, bliż ej morza. W pokojach są kuchnie z piecami i piekarnikami, któ re po wł ą czeniu ś mierdzą , jak wszyscy poprzedni goś cie mieli na nich grillowaną rybę . W nocy zapach z kanalizacji przedostaje się do pokoju, jeś li nie zatkamy zlewó w i wanny gumowymi korkami oraz nie wł ą czymy wentylacji w ł azience. Jeś li spró bujesz spać przy otwartych oknach, to w zależ noś ci od lokalizacji pokoju, w nocy usł yszysz albo hał as samochodó w i motocykli z przejeż dż ają cej w pobliż u autostrady federalnej, albo zapach z tego samego kanał u, ale komary i muchy bę dą wcią ż latają i ogromne paskudne karaluchy. Dlatego rada: jeś li chcesz spać spokojnie, zamknij na noc drzwi balkonowe lub rolety i wł ą cz klimatyzator na 28-29 stopni na najniż szej mocy, stoją c na krześ le i ustaw zawó r wlotu powietrza w pozycji ś rodkowej , w przeciwnym razie napompuje twoją gł owę ! Kiedy wieje powietrze w mieszkaniu, komary się nie mę czą .

Poś ciel był a zmieniana trzy razy w cią gu dziesię ciu dni, rę czniki - tylko rzucone na podł ogę , ale tak jest w Grecji! Chociaż raz sprytna pokojó wka powiesił a rę czniki podnoszone z podł ogi nie na wieszakach, nie, bo był y poł amane, ale na krześ le, któ re wcią gnę liś my do ł azienki. Przepalone ż aró wki został y szybko wymienione. Zamiast zgubionej koł dry, któ rą dzielna sł uż ą ca, jak się pó ź niej okazał o, wł oż ył a do szafki bez klamki, któ ra był a pod niedział ają cym telewizorem, wieczorny tragarz przynió sł dwa koce (ta paploma - grecki), choć my zaż ą dał tylko "i kuverta" (narzuty). Po angielsku tragarze rozumieją sł abo, w przeciwień stwie do dziewczyny, któ ra był a bardzo mił a i starał a się we wszystkim pomó c i zadowolić , przynajmniej w tym, co był o w jej skromnych mocach.
Ogó lnie najlepszym przyjacielem Rosjan jest prosty Grek, jeś li nie jest szefem. Greccy wodzowie mają w oczach tylko „Eurekę ”, tak jak tysią c lat temu stał o rosyjskie srebro. Dlatego rada: nie wahaj się zabrać ze sobą rozmó wek i przynajmniej uż yj go, aby spró bować porozumieć się z Grekami. Starsze pokolenie czę sto nie zna ję zykó w obcych, ale bardzo im się podoba, gdy pró bujesz mó wić po grecku. Zawsze pomogą poprawić wymowę , podpowiedzieć , wskazać drogę i na koniec się zrozumiecie. A jeś li powiesz, ż e jesteś „ortodoksyjny” = prawosł awny, bę dziesz najlepszymi przyjació ł mi, zawsze dadzą ci zniż kę , a nawet bę dą traktować za darmo.
Greccy bossowie to stworzenia innego rodzaju. Jest to szczegó lnie widoczne wś ró d menedż eró w hotelu Krini. Charakterystyczną cechą greckiego zarzą dzania hotelami są wą skie prostoką tne okulary i czę sto lekceważ enie goś ci. Nie ma to miejsca we wszystkich hotelach, na przykł ad w Maravel Land Hotel, Maravel Sky Hotel i Alianthos Beach Hotel, gdzie odwiedziliś my naszych znajomych i w celu zapoznania się , obraz jest zupeł nie inny, oczywiś cie dlatego, ż e mieszkają tam gł ó wnie Europejczycy i te hotele są oznaczone jako „Thomas Cook”. I chociaż te hotele mają trzy gwiazdki, dosł ownie wszystko jest o rzą d wielkoś ci lepsze niż w Krini.
Oczywiste jest, ż e Krini ma poważ ne problemy z zarzą dzaniem. A to znajduje odzwierciedlenie przede wszystkim w turystach. Hotel jest zorientowany gł ó wnie na Rosjan, ponieważ zachodni turyś ci mogą sprawić zbyt wiele kł opotó w zarzą dowi. A rosyjski turysta w wię kszoś ci zachowuje się jak „ludzie”, któ rzy „jastrzę bią ” wszystko, co mu się wyś lizgnę ł o. Stą d niewygodny harmonogram ś niadań , obiadó w i kolacji, w innych hotelach trwają pó ł godziny lub godzinę dł uż ej, a niesmaczne jedzenie, sał atki zró b to sam, rozcień czone soki i okropne sherry, o któ rych wspominano już nie raz, ale niedopieczone ziemniaki, takie jak „Pseudo-Idaho” na ś niadanie, to jedno z najwyż szych osią gnię ć , jak mó wią nowi szefowie kuchni! A takż e holenderskie gumowe pomidory, zielone melony bez smaku, niedojrzał e arbuzy, mał e ostroboki, podobne do szprotek, ale okropnie koś ciste.

I wreszcie najwyż szym osią gnię ciem czterech tysię cy lat greckiej kuchni jest oczywiś cie trzydniowa nieobecnoś ć oliwek! Tak jest w Grecji, gdzie przez wieki jedli oliwki i wytrawne wino! Kiedy zapytał em, dlaczego ich nie ma, odpowiedź był a niesamowita: „A cię ż kie cię ż aró wki strajkują , wię c oliwki nie są nam dostarczane! ”. W są siednich hotelach, w któ rych byliś my, nie strajkował y ż adne cię ż aró wki!
Teraz wyjaś nię , dlaczego tam pojechaliś my, chociaż mieliś my pomysł , doką d wł aś ciwie jedziemy. Mieliś my cię ż ką presję czasu dotyczą cą liczby dni i dni przyjazdu. W te trzy dni, w któ rych mogliś my bez problemu wystartować , moż na był o odlecieć tylko Pegazem. Ponieważ od dawna chcieliś my pojechać na Kretę , nie musieliś my wybierać .
Na zakoń czenie chciał bym zwró cić się do wł aś ciciela hotelu, choć jest mał o prawdopodobne, ż eby przeczytał to po rosyjsku (wtedy napiszemy do niego po angielsku i grecku). Zalecamy cał kowitą zmianę kierownictwa, nawet jeś li są to Twoi bliscy. Lepiej zapł acić jednemu zacnemu fachowcowi, któ ry wie, ż e do kanalizacji moż na wlać trzy centowe perfumy, ż e goś cie mogą być uczuleni na koty, ż e w hotelu moż na wytę pić owady, ż e szef kuchni powinien być wł asnoś cią hotelu , a barman powinien być jego twarzą , a wtedy ludzie bę dą wracać do Ciebie z przyjemnoś cią i to się nazywa „dobra reputacja”, któ ra, jak wiadomo, jest tak ceniona od ponad wieku, na przykł ad „ Thomas Cook”!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał