Epihotel Kalimera Mare tam nie zostaje?

Pisemny: 15 lipiec 2010
Czas podróży: 27 czerwiec — 4 lipiec 2010
Brzydki hotel, w któ rym nic nie ma Opis na stronach internetowych nie jest prawdziwy Tenis stoł owy, aerobik, aerobik w wodzie, siatkó wka plaż owa
Wieczory z muzyką na ż ywo raz w tygodniu Nic z tego!! !
Jedzenie przecię tne, soki rozcień czone do stę ż enia wody. W pokojach przez tydzień zmieniano poś ciel i rę czniki, szampon, papier. Najwyraź niej myś lą , ż e ludzie się nie myją . Albo nie ma kawy, albo nie ma wody. Nie ma telefonu. Nie ma też sklepu. Aby kupić normalną wodę lub zadzwonić do Piotra, przeszliś my 3 kilometry do najbliż szej wioski turystycznej Kardamena.
Wycieczki są bardzo drogie, wstę p do ró ż nych muzeó w dodatkowo pł atny, tanie wycieczki został y dla nas odwoł ane 2 godziny przed wyjazdem.

Smutne wraż enie hotelu i obsł ugi. . . W dniu wyjazdu pokojó wka przyszł a posprzą tać , gdy pakowaliś my się na wpó ł . I pomimo naszej proś by, abyś my wyszli i pozwolili nam się ubrać i przygotować , kontynuował a sprzą tanie.
. Konsole tylko czyste . ciepł e i delikatne morze.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał