Okropny hotel!

Pisemny: 25 wrzesień 2012
Czas podróży: 16 — 22 wrzesień 2012
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 1.0
Odpoczywał w hotelu w okresie od 16 do 22 wrześ nia 2012 roku.
Przepraszam, ż e kupił em dobre recenzje dla tego hotelu. Czytają c je teraz, jestem pewien, ż e albo są szyte na miarę , albo to był y pierwsze wakacje dla ludzi i po prostu nie ma z czym poró wnywać.
A teraz bardziej szczegó ł owo:

OGÓ LNIE O HOTELU
Hotel jest czteropię trowy, naprawdę poroś nię ty bluszczem (wyglą da bardzo ł adnie, jak na zdję ciach), w centrum hotelu znajduje się basen. Basen jest doś ć mał y?
dwie dodatkowe „kał uż e” po bokach (dla dzieci), w recenzjach nazywa się to „dwoma dodatkowymi basenami” – po tym, jak sam je zobaczył em – brzmi to ś miesznie.
Przed basenem dostę pne są bezpł atne leż aki. Przy basenie znajduje się bar. Jest mał y salon z meblami tapicerowanymi.

W hotelu jest jedna osobliwoś ć - ma okoł o 20 schodó w! I nie każ da klatka schodowa zaprowadzi Cię do Twojego pokoju. Walczył em z cał ą resztą , cią gle zdezorientowany.
Wdrapawszy się z jednej strony na trzecie pię tro, nie udał o mi się dostać na trzecie pię tro są siedniego bloku hotelowego. W rezultacie znalazł em jedną klatkę schodową , któ ra wcią ż prowadził a do
na mó j numer (ale od czasu do czasu wcią ż ją mylił a i kilkakrotnie wchodził a/schodził a po schodach). Myś lę , ż e budowniczowie zastanawiają się nad czymś ...
Poza tym hotel ma windę , ale też dziwnie dział a: windą moż na wjechać tylko na 4 pię tro lub zjechać na pierwsze.
W hotelu pracują rosyjskoję zyczni pracownicy (są to wię cej pracownikó w zajmują cych się sprzą taniem i jakimś remontem), ale w recepcji nikt nie mó wi po rosyjsku
(opró cz Zhenyi, przedstawiciela Mouzenidis Travel, któ ry pojawiał się w hotelu wieczorami na kilka godzin).

O MOIM ZAKWATEROWANIU
Nasz autobus był spó ź niony z odjazdem o okoł o godzinę (podczas sprawdzania list... ). Ten hotel był ostatnim na trasie autobusu i wydaje się , ż e personel hotelu musiał czekać , aż przygotujemy pokoje.
Ale go tam nie był o!
Zdję cia ł azienki na stronie nie wierzę , mogę wysł ać swoje zdję cie, w poró wnaniu do któ rego to na stronie ma tylko 5 gwiazdek!
Rę czniki był y zawsze ż ó ł te, a nawet poplamione. Podobno, podobnie jak kurtyna, był y eksploatowane przez kolejne 10 lat, ż eli i szamponó w nie ma i nie są zgł aszane. Wł oż ył am do ł azienki mydł o, któ re nagle zniknę ł o podczas ostatniego sprzą tania.

Ł ó ż ko jest szerokie i niewygodne. Ś ciany (moje wraż enie) wydają się być pokryte ż ó ł tym tynkiem na nieró wnych kamyczkach. Zasł ony też są poplamione. Poś ciel jest tak samo ż ó ł ta jak rę czniki. Jedna lampa przy ł ó ż ku mi nie dział ał a, nie dział ał też pilot do telewizora.
Na balkonie znajdują się dwa krzesł a oraz stó ł + suszarka na pranie. Drugiego dnia pobytu w hotelu rano, wychodzą c na balkon, zobaczył em nade mną mysz w gał ą zkach bluszczu.
Usł yszał a mnie i pró bował a jak najszybciej uciec, ale obawa, ż e ​ ​ pewnego dnia moż e wró cić i wczoł gać się do pokoju, pozostał a do koń ca jej pobytu w hotelu.
W samym pokoju pojawił o się uczucie wilgoci, od razu bolał o mnie gardł o. Dopiero 3 dni pó ź niej, po ogrzaniu pokoju przez klimatyzator, wilgoć zniknę ł a i zrobił o się cieplej, ale przed drzwiami pokoju pojawił a się duż a kał uż a z klimatyzatora.
Nawiasem mó wią c, podł oga w cał ym pokoju jest kafelkowa i zimna.

O CZYSZCZENIU
Sprzą tano je codziennie, ale sprzą tanie obejmował o: mycie podł ó g w ł azience, ś cielenie ł ó ż ka + zmianę rę cznikó w na podobne ż ó ł te. Czasami (co 2-3 dni) ponownie zmieniali poś ciel na podobny ż ó ł ty kolor.
Podł ogi w pokoju nie był y myte. Podczas ostatniego sprzą tania zmienili mi rę czniki i zostawili dwa mał e!
Pewnego dnia na moich schodach (jedynych, jakie znał em i któ re prowadził y do ​ ​ mojego pokoju) zrobił kupę kota.
Personel hotelu spę dził.24 godziny na sprzą taniu tych kup, przez któ re cią gle musiał em przechodzić.

O Ż YWIENIU
Wybrał am "All Inclusive" - ​ ​ to był mó j drugi bł ą d po wyborze tego hotelu. Ten hotel ma dziwny pomysł na bufet.
Wszystko w opisie jest zbyt dobre i nieprawdziwe.

Rano na wspó lnym stole postawiono 10 misek, w któ rych osobno krojono ogó rki, osobno pomidory, osobno cebulę (to nie ż art! ),
osobno buł garski wcześ niej, osobno jogurt, oliwki (bez smaku i niejadalne, w innych hotelach w Grecji z przyjemnoś cią jadł em oliwki, ale tutaj był y obrzydliwe),
osobno mió d, osobno dż em, był y też dwie miski pł atkó w kukurydzianych, brzoskwiń w puszce, kawał kó w kieł basy i sera + albo gotowane jajka, albo jajecznica i albo pą czki albo sernik.
Nie był o ani jednej sał atki (okazuje się , ż e proponowano jej samodzielne poł ą czenie), nie był o alternatyw. Trzeciego dnia nie chciał em już jeś ć ś niadania.
Na obiad postawiono te same 10 misek, ale zamiast pł atkó w kukurydzianych napeł niono je dwoma sosami, zamiast brzoskwiń w puszkach kł adziono gotowane ziemniaki z cebulą . Był a też osobna smaż ona karta, smaż one niebieskie i ten sam smaż ony kurczak.
Nie oferowano nic innego z dań mię snych lub rybnych. Był a jeszcze jedna zupa - bardziej przypominał a rosó ł z kurczaka. Nie był o deseró w!
Na wieczó r znowu pojawił o się te same 10 misek, wypeł nionych jak w obiedzie, z dań mię snych zwykle był a tylko jedna - jakiś rodzaj smaż onego mię sa (czasami tak twardy, ż e trudno był o go wycią ć noż em)
a od czasu do czasu był a też smaż ona ryba. Oferowano jeden z owocó w (winogrona, ś liwki lub nektarynki), a w jednym egzemplarzu pojawił się tzw. „deser”. Moż e to być sł odkie ciasto lub galaretka.
Ogó lnie rzecz biorą c, po kilku dniach takiego jedzenia z programem „All Inclusive” zaczą ł em chodzić na lunch do kawiarni w wiosce Chanioti - z potraw oferowanych w kawiarni po tym hotelu, ł zawił y mi usta i oczy biegł szeroko.

O pracy baru: przy programie „All Inclusive” moż na był o wzią ć sprite, fantę , wodę , ale nie dają soku (sok jest dostę pny tylko na ś niadanie, bez mią ż szu i z posmakiem chemii, miał em uczucie, ż e piję Zuko (sok z proszku).
Ale dają biał e i czerwone wino, koniak, herbatę , kawę . Do tego grecka kawa lub frappe - tylko za dopł atą!

O MORZU
Do morza był o nie wię cej niż.5 minut, a do centrum Hanioti 10 minut. Hanioti to mał a wioska z duż ą liczbą kawiarni, restauracji i tawern, a takż e sklepó w z pamią tkami i ubraniami.

DO TEGO
Z kanał ó w: znalazł em tylko jeden w ję zyku rosyjskim. Sł yszał em, ż e wydaje się , ż e jest inny kanał , takż e po rosyjsku.
Co ciekawe opis mó wi, ż e jest radio.
Znalazł em tuleje (chyba do radia), ale samego radia nie ma - w ogó le radio weź ze sobą!
Wydaje się , ż e to wszystko. Znajdę gdzie umieś cić zdję cia pokoju, ż ó ł tą poś ciel i rę czniki, "szykowny" prysznic - na pewno to wrzucę.

WRESZCIE
Nie ż ał uję wyjazdu z hotelu. Zdecydowanie drugi raz już do niej nie wró cę i nikomu nie polecam.
Ten hotel uczy rozumienia istoty greckiego sł owa „Halara” (co oznacza coś w stylu „nie martw się , zrelaksuj się , ż ycie jest pię kne! ”).
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał