Kostium jest elegancki, ale trochę zużyty

Pisemny: 5 lipiec 2013
Czas podróży: 8 — 18 czerwiec 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 9.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 9.0
Dzień dobry wszystkim.
Muszę od razu powiedzieć , ż e to moja pierwsza podró ż do kraju UE, wię c nie należ y oczekiwać absolutnej bezstronnoś ci w ocenach.
Wstę pne w skró cie o wyborze hotelu i jego lokalizacji.
Po 4 wypadach do Turcji, 3 wizytach na Krymie (z dzieckiem nie ryzykowali wyjazdu daleko od ojczyzny), zaczę ł o drż eć w znanym miejscu, a nawet w zeszł ym roku zidentyfikowano Grecję , Chorwację czy Czarnogó rę w przyszł oś ci.
Mamy w rodzinie 6-letnie dziecko, któ re uczy się pł ywać , wię c jednym z gł ó wnych priorytetó w przy wyborze wycieczki był a plaż a piaszczysta lub drobnokamienista. Kamienie czy zejś cie do morza z molo po schodach został y jednoznacznie odrzucone.

A potem okazał o się , ż e w planowanym budż ecie jest kilka opcji na wycieczkę (a to 100 tysię cy rubli na wszystko). Bardzo mał o. Tylko 4 lub 5 ofert greckich hoteli. Dwudniowy atak na recenzje internetowe, plus był a specjalna oferta na Pallini Beach na terminy, któ rych potrzebowaliś my (najwyraź niej operator miał trudnoś ci z wypeł nieniem karty z Woroneż a) i problem został rozwią zany. Jadę na Pó ł wysep Chalcydycki.
Teraz w interesach.
Personel hotelu jest nie do pochwał y. Są bardzo ż yczliwi, uś miechnię ci, od razu reagują na wszelkie proś by i szczerze starają się pomó c. Nasze dziecko zafascynował o ich wszystkich, a od drugiego dnia rozmawiali z nim, znali numer naszego pokoju, a gdy zobaczyli nas na korytarzu, od razu oddali klucze do pokoju.
Osiedlili nas w gł ó wnym budynku (pię tro lobby, pię tro restauracji + 9 pię ter mieszkalnych).
Nie należ y się spodziewać cudó w – wiele opinii mó wi, ż e pokoje wymagają remontu. Naprawdę jest. Począ tkowo hotel był wykonany na bardzo wysokim poziomie, oczywiś cie podczas budowy nie oszczę dzano na drobiazgach. Ale z biegiem lat nabył a pewna nikczemnoś ć .
Pokó j jest ś redniej wielkoś ci, wył oż ony wykł adziną . Ł ó ż ko mał ż eń skie i ł ó ż ko jednoosobowe (dla dziecka). Szklany stolik kawowy, dwa mię kkie hokery, stolik kosmetyczny z lusterkiem, mał a komoda, dwie szafki nocne. Wszystko otwiera się i zamyka zgodnie z oczekiwaniami, ale ró g komody na dole przy podł odze ma chip o dł ugoś ci do 5 cm.
W ł azience duż e lustro o wymiarach okoł o 1.2x1.5 metra, w umywalce marmurowy blat, ale wzdł uż krawę dzi tego duż ego lustra są miejsca, w któ rych odpada powł oka lustra, a panele w suficie są poż ó ł kł e w miejscach. Woda jest przez cał ą dobę , ale kran nie zawsze jest gorą cy. Kilka razy był o po prostu ciepł o. Moż e analiza był a duż a i nie zdą ż yliś my się rozgrzać - ale trochę poczekaliś my i po pó ł godzinie wszystko był o OK.

Klimatyzacja w hotelu jest centralna, ale wł ą czają ją dopiero w lipcu i sierpniu (byliś my w czerwcu). Sterownik klimatyzacji na ś cianie to dwie ró ż ne skrzynki, oczywiś cie po naprawie.
Szafa z lustrzanymi drzwiami przesuwnymi, drzwi wejś ciowe z wbudowanym mechanizmem zamykają cym. Nawet takie przyjemne bzdury: w ograniczniku drzwi wejś ciowych (aby nie stł uc lustra przy wejś ciu) znajduje się magnes, któ ry pozwala utrzymać drzwi otwarte. Mó wisz, drobiazg? TAk. Ale czy to przyjemne? TAk.
Wyjś cie na balkon posiada 2 drzwi przesuwne - przeszklone i rolety. Moż esz otworzyć lub zamkną ć oba, moż esz osobno. Zazwyczaj zasł anialiś my rolety w cią gu dnia, ż eby chronić się przed sł oń cem i nie był o tak gorą co (w czerwcu nie ma klimatyzacji - pamię tacie? ). A wieczorem, jeś li nasze dziecko wcześ nie kł adł o się spać , a na ulicy był a jeszcze dyskoteka, zamykali szklane skrzydł o.
Ale drzwi balkonowe są zuż yte i miejscami porysowane, mechanizm ich ryglowania… no nie ż eby to nie dział ał o. Został usunię ty. Przyjaciele w są siednim pokoju mają to samo. Jest oczywiś cie mał o prawdopodobne, aby ktoś wspią ł się z balkonu na balkon po fasadzie ś nież nobiał ego budynku z przestę pczymi zamiarami przed goś ć mi przy basenie, ale odnotowano jeszcze jeden problem.
Telewizor w pokoju jest mał y, w rogu pod sufitem. Mó wią , ż e są rosyjskie kanał y, ale jakoś nigdy ich nie wł ą czyliś my.
Wynik wedł ug liczby - jest duż o kosyachkov, ale są one mał e. Wedł ug opinii, któ re przeczytaliś my wcześ niej o zuż yciu pokoi, wiedzieliś my i byliś my gotowi, wię c nie byliś my tak krytyczni.
Terytorium i baseny.

Istnieją dwa baseny - z morską i sł odką wodą . Basen solny ma kształ t litery L, gł ę bokoś ć wzrasta z 70 cm do 3 m, poł oż ony przy plaż y Pallini, ś wież y (25 m dł ugoś ci ze ś cież kami) - w pobliż u Pał acu Athos. Terytorium tych hoteli jest wspó lne, bardzo zielone. Peł ne kwitną cych krzewó w, ł uki gał ę zi nad ś cież kami, jest kilka placó w zabaw dla dzieci. Na terenie znajduje się niewielka funkcjonują ca kaplica, zbudowana w stylu greckim, któ ra bardzo ł adnie prezentuje się w zieleni na tle morza.
Animacja w hotelu jest dyskretna. Nie, nie jest zł a. Jest dyskretny - jeś li istnieje pragnienie, aby nikt nie dotykał ani nie hał asował nad uchem - pozwala na to 2/3 terytorium.
Jeś li się znudzisz, pomogą Ci animatorzy. Wieczorami minidisco, przedstawienia mikroteatru z udział em wczasowiczó w, dyskoteka dla dorosł ych, bar z muzyką na ż ywo. No i inne radoś ci, takie jak zawody w rzutki, siatkó wka, aerobik w wodzie…
Plaż a.
To najwyż szy priorytet przy wyborze hotelu. Trudno o lepsze miejsce na wypoczynek z dzieckiem. Plaż a jest piaszczysta, zaró wno na brzegu, jak i na morzu. Wyjś cie jest bardzo ł agodne. Bardzo ł agodnie. Aby gł ę bokoś ć się gał a 1.5 metra, trzeba przejś ć dziesię ć metró w od brzegu. Tak wię c dzieci mają po prostu fantastyczne warunki – niby daleko od wybrzeż a, ale nogi się gają dna. Terytorium szalonych dziecię cych zabaw ziemnowodnych jest ogromne, co z powodzeniem wykorzystaliś my. Na dnie w ogó le nie ma kamieni. Nawet po przepł ynię ciu 100 metró w od brzegu i zał oż eniu gogli nie widać kamieni na dnie. Nie dlatego, ż e dno nie jest widoczne. Gł ę bokoś ć wynosi już okoł o 4-4.5 metra. Nie ma kamieni. Piasek i tak dalej.

Leż aki i parasole na plaż y są pł atne. I nieważ ne jak tanio - komplet 2 leż akó w i parasol - 7.5 euro za dzień . Albo jeden leż ak 3.5 euro, jeden leż ak i parasol - 5.5 euro. Za 10 dni za parasole wychodzi 75 euro. Przy obecnym kursie wymiany - 3200 rubli. Do leż akó w i parasoli. Nie kwaś ne, prawda? Gdyby nie był o tego z gó ry, był oby to bardzo niepokoją ce. I tak przygotowany psychicznie. Nie, jeś li nie chcesz, przynieś swó j wł asny i osiedl się tam, gdzie chcesz. Ale rozł oż enie rę cznika na piasku to jakoś niezbyt...
W pobliż u baseny i leż aki i parasole są bezpł atne - wystarczy mieć czas na zabranie
Odż ywianie.
Tutaj znowu wszystko jest niejednoznaczne. W dobry sposó b. Wzię liś my obiadokolację - ś niadanie i kolację . I dzię ki Bogu. Bo ilu poszł o do Turkó w na peł ną inkluzywnoś ć , tyle 4 razy dziennie powtarzali, ż e „ik! tyle do spalenia, ik! to jest zabronione". A tutaj powtarzano to tylko dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Jednak! Grecy są doś ć wraż liwi na to, co jedzą . Przepraszam, nie jedzą ż uż lu. Dlatego jeś li mię so jest mię sem, jeś li ryba to ryba. No i wszelkiego rodzaju sał atki, ciasta. . . Do wyboru dania, umiarkowane. Jeś li zostaniesz tam dł uż ej niż.10 dni, to już bę dzie to wydawać się monotonne, ponieważ wszyscy pró bowali tego kilka razy. I 10-11 dni - w sam raz.
Jakoś ć jedzenia jest dobra, nasze dziecko (jeszcze jest smakoszem, też nie je) dobrze jadł o, ubijał o na raz 2 kawał ki mię sa wielkoś ci mę skiej dł oni, a nawet poprosił o o obiad. Gdzie jedliś my - napiszę poniż ej.
Na ś niadanie, opró cz dania gł ó wnego, są warzywa sał atkowe, sery, m. in. feta (no gdzie by to był o bez niej), bardzo dobre jogurty, kwaś na ś mietana, swobodnie dostę pne rodzynki, figi (suszone) i suszone ś liwki (doskonał e - rzadko takie mamy). Bardzo smaczny chleb, zaró wno czarny jak i biał y. W ogó le, gdziekolwiek w Grecji miał am okazję zjeś ć , chleb był po prostu cudowny. Soki są sproszkowane (w chł odziarkach), ale jeś li przyjrzysz się uważ nie, obok na stole stoi dzbanek i naturalny, choć nie schł odzony.

Teraz o smutku: jeś li napoje ś niadaniowe są bezpł atne, to przy kolacji - przepraszam. 3 euro za filiż ankę herbaty (trzy euro za filiż ankę herbaty!! ! ). Nadal co wieczó r pili 2 herbaty, wię c Grecy nie byli szczegó lnie uraż eni, ż e przynieś liś my dziecku sok i wodę .
Nawiasem mó wią c, woda pitna zabiera duż o, przynajmniej u nas. Jeś li idziesz od hotelu drogą.150-200 metró w, to w sklepie paczka 6 butelek 1.5 litra kosztuje 2 euro. Nasza tró jka zuż ył a prawie 3 takie opakowania w 11 dni. Kupili też lokalne wino i sł odycze (kilka razy mieliś my pijane spotkania na balkonie z przyjació ł mi).
Na lunch wybraliś my się gł ó wnie do tawerny Dias, któ ra znajduje się okoł o kilometra od hotelu w kierunku Kallithea. Chodzenie nie stanowi problemu, chodnik jest wzdł uż drogi z ogrodzeniem, ale już w porze lunchu sł oń ce jest bezlitosne, a mał ym dzieciom cię ż ko jest chodzić . W "Diasie" panuje ś wietna atmosfera - znajduje się na skraju urwiska, na dnie któ rego jest już morze. Wysokoś ć okoł o 50 metró w. Zielony zacieniony teren, stoliki pod drzewami lub markizami. Doś ć szybko, nie musisz czekać pó ł godziny. Owoce morza - szykowne (wzię li oś miornice, kalmary, mą twy, mał ż e), polecam z czystym sercem. Odrę bną kwestią są porcje greckie. Zjedz jedną porcję dla jednej osoby - spró buj i spró buj. Ogromne porcje. Dotyczy to sał atek oraz dań mię snych i rybnych. Nawiasem mó wią c, dania mię sne w "Diasie" są gorsze - suche i miejscami przypalone, wraż enie, ż e gotują się w poś piechu, w poś piechu.
Jeś li chodzi o mię so to radzę inne miejsce. To prawda, ż e ​ ​ nie dotrzesz tam pieszo - to okoł o 5 km od hotelu, we wsi Kassandria (centrum regionalne), na placu przy rynku znajduje się koś ció ł , w pobliż u któ rego znajduje się kawiarnia Meze-Meze. Mię so jest tam po prostu bajeczne, kucharka - Irina - przyjechał a z ZSRR dwadzieś cia lat temu. Pierwszy raz przyjechaliś my tam taksó wką po przybyciu na rynek, a potem jeszcze 2 razy jechaliś my wynaję tym samochodem. Jeś li jest samochó d do wynaję cia, koniecznie zatrzymaj się tam na lunch.

Kilka sł ó w o innych budynkach: bungalow i budynek IRA. Bungalowy, jak rozumiem, są droż sze, a wieczorem jest pewna przyjemnoś ć siedzieć na platformie przed domem i grzebać , medytować i patrzeć na fale. Obraz jest doś ć sielankowy, ale tylko wtedy, gdy jest to bungalow na pierwszej linii. Jest druga i trzecia linia, nie widać stamtą d morza, w najlepszym razie spojrzysz na są siadó w z tego samego domku. Generalnie nie jest faktem, ż e ta opcja jest lepsza niż standardowy pokó j w gł ó wnym budynku, gdzie z balkonu jest fajny widok na morze.
Korpus IRA (ł ac. - gniew). Tam spę dziliś my ostatni dzień przed wyjazdem (a był o 20-45), po tym, jak opuś ciliś my nasz pokó j o 12-00. Nieważ na opcja. Jedyną ciekawą ró ż nicą duszpasterską są liczne gniazda jaskó ł ek na korytarzu (jest otwarty ł ukowo) na ś cianach i lampach. Pokoje są czyste, ale trochę wilgoci, dusznoś ci. Meble są funkcjonalne, ale stare i skrzypią ce. Prawie nie ma izolacji akustycznej - wszystkie rozmowy w są siednim pokoju są szczegó ł owo odsł uchiwane. Podł oga jest wył oż ona kafelkami. Okablowanie do lampy to nie pomysł na sufit w postaci wiszą cego przewodu z gniazdka w ś cianie (! ). Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li osiedlą się w IRA, kopnij wszystkimi koń czynami, zaż ą daj gł ó wnego ciał a.
Podsumowują c, mogę powiedzieć , ż e byliś my zadowoleni z wyjazdu. Istotną rolę odegrał o w tym przygotowanie na wszystkie niedocią gnię cia i puł apki, o któ rych wcześ niej czytano w sieci. Wł aś ciwie przy wyborze hotelu dali pierwszeń stwo zieleni i przepię knej plaż y, poś wię cają c się w postaci odrapanych i wymagają cych lekkich remontó w pokoi. Gdyby nie doszł o do takich kompromisó w, wycieczka był aby pó ł tora raza droż sza.
A propos cen: szczerze uważ am, ż e cena czerwcowa jest adekwatna, ale sierpniowa to wyraź na przesada.
Powodzenia!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał