Bardziej niż skromny :(

Pisemny: 21 wrzesień 2010
Czas podróży: 8 — 19 wrzesień 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 3.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 3.0
Tutaj siedzę i myś lę , jak to powiedzieć...Zacznę od razu od podsumowania: wyszedł em bez ł kania. Rozczarowany kraj. Blady, niechlujny, leniwy. Pró bują zeskrobać celowniki, ale wszystko jest zniszczone - nie ma na co patrzeć opró cz Meteory, a wkró tce się rozlecą (z 24, moim zdaniem, 6) z niechę ci Grekó w do pracy i opieki ich kraj. Hotel - siano. Przed wyjazdem spojrzał em na stronę , wszystko jest tak cudownie sfilmowane, uczesane, pomalowane. Nawet nie wierzył em w negatywne recenzje. Przybył - w Soczi był o chł odniej w czasach sowieckich. Hotel jest jednak jak sowieckie sanatorium, któ re popadł o w ruinę . Hydraulika, meble, TV, telefon - jak antyki z lat 80-tych. Mieszkaliś my w bungalowie, ale przed zameldowaniem dostaliś my pokó j w kilkupię trowym budynku na 30 minut - ż eby się poukł adać . Nawet w pokoju był am oszoł omiona nę dzą , ale w bungalowie generalnie zwię dł am. Nie jestem wybredna, ale to przesada. Teren jest nieporzą dny, liś cie leż ą dookoł a, trawniki wyblakł e, bezpań skie psy chwieją się (nie jestem przeciw ż ywym stworzeniom, ale w tej wersji to nieprzyjemne, sikają na plaż y i czepiają się ludzi, niehigieniczne warunki), ż ebrzą o jedzenie, kradną buty i obgryzają nocą plaż ę . Sprzą tane w pokojach. . . leniwie. To prawda, na co dzień , ale nigdy nie chciał em zostawiać napiwku. Ł ó ż ko zostanie zaś cielone (nie zmienione, ale po prostu zaś cielone), a ubrania uł oż ą się na stole. Ł azienka nie jest myta. Chyba ż e zmienią się rę czniki i dzię ki za to. Nie zmieniają materiał ó w eksploatacyjnych, dodają wielobarwną ś mierdzą cą zawiesinę , myjesz się takimi szamponami – wł osy wypadają . Lepiej nie ryzykować . Plaż e są brudne, leż aki obrzydliwe do leż enia, wyblakł e i obwisł e, parasole też sfatygowane, mają już.150 lat. Wszystko jest takie ś mierdzą ce, nieś wież e, zuż yte, nieś wież e. Jedzenie to osobna kwestia. Był o niepeł ne wyż ywienie. Ś niadanie - jajko na twardo, jajko sadzone, jajecznica, jajko na parze i kto wie co jeszcze. Boczek. Zwykł y ż art tydzień pó ź niej: „Chcesz, ż ebym zgadł , co jest dzisiaj na ś niadanie? ” Kró tko mó wią c, dł ugo nie bę dę jadł a jajek. A moż e nigdy. Kawa - krzykliwy pł yn, zimna, serwowana przez kelnera (nie ma innego wyjś cia, sam pró bował em nalać z termosu - pró ba został a przerwana) z takim wyrazem twarzy, ż e znudził o mi się picie. Kolacja - trzeba pł acić daninę , bogatsi. Solą ponad limit - celowo, ż eby pó ź niej kupić wodę (napoje pł atne do obiadu). Woda jest zł ota. Wino do obiadu - jeszcze bardziej zł ote. Brak owocó w! ! Albo tam nie rosną – albo od razu trafiają na eksport. Po arbuzy jest kolejka, a brzoskwinie są niejadalne – zielone i chrupią ce. Kelnerzy - z neo-kelnerską pewnoś cią siebie, ledwo chodzą . Zmiana nie jest przynoszona godzinami, ludzie mę czą się czekaniem - wyjeż dż ają oczywiś cie zostawiają c napiwek. To taktyka kelnera, wszystko jest przemyś lane, essno. Kró tko mó wią c, nie mogę powiedzieć , ż e to najgorszy hotel w Grecji: mam wraż enie, ż e to TYPOWY hotel w Grecji. Ludzie tacy są . Leniwy. Nie chcą pracować , ponieważ turysta, któ ry przybył , odgarnia wszystko - i wyda pienią dze, ponieważ przyszedł odpoczą ć . Koszt jest nieuzasadniony. Myś lał em, ż e najdroż sza kawa, jaką wypił em, był a na Piazza San Marco w Wenecji - ale nie, w barze z przeką skami w hotelu Pallini. Jeś li masz jakieś pytania - napisz na allaseagull@yahoo. com. j. m. Nie pojadę ponownie do Grecji. Pojadę do Wł och, nawet do Czarnogó ry. A tam - nie. I nie chodzi nawet o to, ż e moż na powiedzieć , ż e hotel ma jakieś.4 gwiazdki. Po prostu ź le jest ż yć nawet w pierwszej pią tce i chodzić po ulicach zaś mieconych plastikowymi butelkami. Nie moż esz tak ż yć . Trzeba posprzą tać . I musisz pracować , a nie rozrywać turystó w po wygó rowanych cenach. Tutaj siedzę - i nic dobrego nie napisał em. ALE! Nie! Morze. Nigdzie takiego morza nie ma. Sł odko, ciepł o, czysto. Tego nie moż na odebrać . Ż yczę wszystkim bardziej komfortowych wakacji niż ten, któ ry mi się przytrafił w tym roku. Cholera, czekał em na to!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał