Morze jest super

Pisemny: 27 wrzesień 2011
Czas podróży: 26 czerwiec — 10 lipiec 2011
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Wię c dotarliś my do Grecji. Na pierwszą podró ż wybrali lą d stał y, Halkidiki. Jest pierwszy palec, Cassandra. Hotel nazywał się ró wnież Cassandra Peles. Niedaleko Salonik, okoł o godziny jazdy. Na lotnisku wszystko jest zorganizowane: spotkane, wł oż one do autobusó w, zabrane do hoteli. W samym hotelu okazał o się , ż e pł atne pokoje są zaję te. Zaproponowali zamieszkanie w starym budynku przez dwa dni, za co obiecali tydzień "Wszystkich" (mieliś my "HB"). Nie oszukany. Dwa dni pó ź niej przenieś liś my się do pię knych pokoi z widokiem na morze w nowym budynku, chociaż mieliś my widok na ogró d. Prezent to butelka wina i owoce na pokó j. Jedliś my przez tydzień na "Wszystko" w prezencie, mi się podobał o, potem zapł aciliś my kolejne 500 euro (na 4 osoby) za nastę pny tydzień.
O hotelu. Zacznę od starego budynku. Znajduje się dalej od morza. Pokoje są czyste i stare - i meble i hydraulika, i TV, i remont. Stare, fizyczne i moralne. Pierwsze wraż enie jest przygnę biają ce. Ale przyzwyczaisz się do tego w jeden dzień i wszystko nie wydaje się takie straszne.
W zasadzie jako opcja budż etowa moż e komuś odpowiadać . Gł ó wny budynek. Na począ tku trafiasz do duż ej pustej hali, któ ra ró wnież nie robi lepszego wraż enia. Na jednym koń cu lobby znajduje się recepcja, na drugim. Nastę pnie udaj się do windy, gdzie twó j nastró j stopniowo się poprawia i wejdź do pokoju, w któ rym nastró j jest cał kiem dobry. Ś wież o po remoncie, nowe meble, duż y telewizor, wygodna ł azienka - czego jeszcze potrzeba sercu wczasowicza. Codzienne sprzą tanie pokoju nie jest ani lepsze, ani gorsze niż w innych hotelach. Rę czniki się zmieniają , bardzo szybko reagują na wszelkie uwagi. Wcią ż zapomniał em o minibarze, któ ry po raz pierwszy napeł nia się za darmo.

Przejdź my teraz do tak waż nej dla naszego rodaka sprawy, jaką jest jedzenie i picie. Jeś li jesteś fanem, ż e tak powiem, „tureckiego stylu”, to nie jesteś tutaj. Nie bą dź gł odny, ale nie oczekuj niczego specjalnego. Alkohol jest obecny. Lubił em wino, piwo, koniak Metaxa jest niezwykł y, koktajle są normalne.
Soki nie są sproszkowane, z opakowań . Kelnerzy, z nielicznymi wyją tkami, radzą sobie.
Teren hotelu jest mał y, zielony i czysty. Dwa baseny - dziecię cy i dorosł y. Nie podobał o mi się to. Chlorowany i niezbyt czysty. Zamiast tego bardzo lubił em morze. Nigdy nie spę dziliś my tylu godzin na plaż y. Temperatura wody jest bardzo komfortowa. Dno jest piaszczyste. Powietrze też nie jest bardzo gorą ce. Leż aki trzeba był o jednak zajmować wcześ nie, ale dla mnie to nie problem. Lubię pł ywać w morzu o ś wicie.
Brak rozrywki w hotelu. We wtorki w karczmie odbywa się wieczó r grecki – tań czą syrtaki i grają na bazooki. Jeś li masz „Wszystko”, moż esz zjeś ć tam obiad za darmo, oglą dać i sł uchać . Jeś li nie „Wszystko”, to po prostu patrz i sł uchaj. Ktoś gra i ś piewa w barze przy recepcji. Jest plac zabaw i mini klub. O tym drugim nie mogę nic powiedzieć , ale w hotelu jest duż o dzieci.
Do najbliż szej wioski od hotelu pó ł tora do dwó ch kilometró w. Cztery razy dziennie chodzić za darmo naszyjniki.
Lepiej tam iś ć , bo jest z gó rki i moż na iś ć z powrotem.

Teraz o samej Grecji. Mał e rozczarowanie. Myś lenie bę dzie jak Polska czy Wę gry, ale w rzeczywistoś ci bardziej jak Turcja. Pierwsza Meteora, a druga Saloniki był y na wycieczkach. Meteory mi się podobał y, ale na tak dł ugą podró ż mogliś my pokazać coś innego. Pomocny przewodnik Panoyotis. Bardzo erudyta i potrafi powiedzieć . Przewodnikiem po Salonikach był a kobieta. Mó wił a duż o i niezrozumiale. To był o kilka godzin wolnego czasu. Chodziliś my po mieś cie, kupowaliś my trochę i zjedliś my lunch w restauracji.
Wniosek: jeś li lubisz dobrze zjeś ć na wakacjach i dobrze się bawić , nie ma Cię tutaj. Ale jeś li kochasz morze i zamierzasz spę dzić wiele godzin na plaż y, to jest miejsce dla Ciebie.
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał