Отдыхали с 04 по 18 сентября 2009 г. Впечатления от отеля больше отрицательные, чем положительные. Отель новый, и это видно по неухоженной территории. Зелени нет, территория отеля маленькая. Отдыхали с ребёнком 1 год и 3 мес. Поэтому бронировали съют с учётом, что вечером в одной комнате будет спать ребёнок, а во второй мы сможем посидеть. В турфирме (туроператор Музенидис) нам всё красочно описали, почитали отзывы в интернете и согласились. Решающим для нас было то, что в номере обещали чайник (готовить смеси для ребёнка), а не придётся каждый раз бегать в бар. Встретили, привезли в отель. Здесь претензий нет. Но поселили в полуподвале, где земля на уровне окон. В номере душно и влажно, да и сам номер на съют никак не тянет. Две комнаты, но они ебъеденены в одно пространство, ванна вся грязная. После скандала на ресепшен обещали поменять, но только на следующий день. Поменяли, но в номере не было обещанного чайника (как потом выяснилось их в отеле нет вообще). Опять же после долгих разбирательст и скандалов на ресепшен выдали газовую горелку и турку для кофе, в которой мы и грели воду для ребёнка. К слову о еде - обещанного "детского стола" в ресторане нет! ! ! Приходилось накануне упрашивать/уговаривать управляющего ресторана сварить на обед лёгкий супчик для ребёнка. И это при том, что 1/3 постояльцев с детьми! Для взрослых стол не отличается разнообразием, стандартный набор, каждый день одно и тоже. Из местной кухни нет ничего. Mы брали "всё включено", но потом пожалели об этом. Уборка номеров отвратительная. Не помогали даже чаевые, оставленные уборщицам. Полы мыли только там, где нет мебели. А песок (ребёнок приходил с пляжа в песке) был вcюду. Простыни меняли раз в три дня. Ребёнок спал в отдельной детской кроватке, а застилали её взрослой простынью, сложенной в четверо. Детского одеяла вообще не предусмотрено, пришлось покупать детский плед. Бокалы в номере не помыли ни разу! ! ! Пляж сам по себе чистый, но очень много окурков в песке - на пляже нет ни одной пепельницы. Вход в море каменистый. Нет даже площадки для пляжного волейбола, поэтому играли в соседнем отеле, благо он расположен рядом. Анимации нет никакой. О детском аниматоре и не мечтали. Вечером проводилась детская "дискотека" - четыре песни, одни и те же каждый день. Вот и все развлечения для детей. Отель расположен в между двух городков (расстояние до кажого 5-7 км. ) и вечером скукотища полная.
Odpoczywaliś my od 04 do 18 wrześ nia 2009. Wraż enia z hotelu są bardziej negatywne niż pozytywne. Hotel jest nowy i moż na go zobaczyć z zaniedbanych terenó w. Nie ma zieleni, teren hotelu jest niewielki. Odpoczywał z dzieckiem 1 rok i 3 miesią ce. W zwią zku z tym zarezerwowaliś my apartament, biorą c pod uwagę , ż e wieczorem w jednym pokoju bę dzie spał o dziecko, a w drugim bę dziemy mogli siedzieć . W biurze podró ż y (organizator wycieczek Mouzenidis) wszystko kolorowo opisaliś my, przeczytaliś my recenzje w Internecie i zgodziliś my się . Decydują ce dla nas był o to, ż e obiecali czajnik w pokoju (do przygotowania mikstur dla dziecka) i nie musieliś my za każ dym razem biegać do baru. Spotkaliś my się i przywieź liś my do hotelu. Tutaj nie ma ż adnych skarg. Ale osiedlili się w piwnicy, gdzie ziemia znajduje się na poziomie okien. W pokoju jest duszno i wilgotno, a sam pokó j nie cią gnie się za apartament. Dwa pokoje, ale są poł ą czone w jedną przestrzeń , ł azienka jest brudna. Po skandalu na przyję ciu obiecali się zmienić , ale dopiero nastę pnego dnia. Zmienili to, ale w pokoju nie był o obiecanego czajnika (jak się pó ź niej okazał o, w hotelu wcale nie ma). Ponownie, po dł ugich naradach i skandalach, w recepcji oddano palnik gazowy i dzbanek do kawy, w któ rym podgrzewaliś my wodę dla dziecka. A propos jedzenia - obiecanego "stolika dla dzieci" w restauracji nie ma! ! ! Dzień wcześ niej musiał am bł agać /namawiać kierownika restauracji, ż eby ugotował a dla dziecka lekką zupę na obiad. I to pomimo tego, ż e 1/3 goś ci z dzieć mi! Dla dorosł ych stó ł nie ró ż ni się urozmaiceniem, standardowym zestawem, na co dzień to samo. Nic z lokalnej kuchni. Wzię liś my „all inclusive”, ale pó ź niej tego ż ał owaliś my. Sprzą tanie pokoju jest obrzydliwe. Nie pomogł a nawet koń có wka pozostawiona sprzą taczkom. Podł ogi myto tylko tam, gdzie nie był o mebli. A piasek (dziecko przyszł o z plaż y na piasku) był wszę dzie. Arkusze zmieniano co trzy dni. Dziecko spał o w osobnym ł ó ż eczku i przykrył o je prześ cieradł em dla dorosł ych zł oż onym na cztery. Nie dostarczono kocyka dla dziecka, musiał em kupić kocyk dla dziecka. Szklanki w pokoju nigdy nie był y myte! Sama plaż a jest czysta, ale na piasku jest duż o niedopał kó w papierosó w - na plaż y nie ma ani jednej popielniczki. Wejś cie do morza jest kamieniste. Nie ma nawet boiska do siatkó wki plaż owej, wię c graliś my w pobliskim hotelu, ponieważ znajduje się w pobliż u. Nie ma animacji. O animatorze dzieci i nie marzył em. Wieczorem odbył a się "dyskoteka" dla dzieci - cztery piosenki, codziennie te same. To cał a zabawa dla dzieci. Hotel poł oż ony jest pomię dzy dwoma miejscowoś ciami (odległ oś ć do każ dej z nich to 5-7 km) i wieczorami panuje w nim nuda.