Hotel nie spełnia podanych 5 *. Szkoda zmarnowanych pieniędzy.

Pisemny: 2 październik 2009
Czas podróży: 4 — 18 wrzesień 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 7.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 4.0
Odpoczywaliś my od 04 do 18 wrześ nia 2009. Wraż enia z hotelu są bardziej negatywne niż pozytywne. Hotel jest nowy i moż na go zobaczyć z zaniedbanych terenó w. Nie ma zieleni, teren hotelu jest niewielki. Odpoczywał z dzieckiem 1 rok i 3 miesią ce. W zwią zku z tym zarezerwowaliś my apartament, biorą c pod uwagę , ż e wieczorem w jednym pokoju bę dzie spał o dziecko, a w drugim bę dziemy mogli siedzieć . W biurze podró ż y (organizator wycieczek Mouzenidis) wszystko kolorowo opisaliś my, przeczytaliś my recenzje w Internecie i zgodziliś my się . Decydują ce dla nas był o to, ż e obiecali czajnik w pokoju (do przygotowania mikstur dla dziecka) i nie musieliś my za każ dym razem biegać do baru. Spotkaliś my się i przywieź liś my do hotelu. Tutaj nie ma ż adnych skarg. Ale osiedlili się w piwnicy, gdzie ziemia znajduje się na poziomie okien. W pokoju jest duszno i ​ ​ wilgotno, a sam pokó j nie cią gnie się za apartament. Dwa pokoje, ale są poł ą czone w jedną przestrzeń , ł azienka jest brudna. Po skandalu na przyję ciu obiecali się zmienić , ale dopiero nastę pnego dnia. Zmienili to, ale w pokoju nie był o obiecanego czajnika (jak się pó ź niej okazał o, w hotelu wcale nie ma). Ponownie, po dł ugich naradach i skandalach, w recepcji oddano palnik gazowy i dzbanek do kawy, w któ rym podgrzewaliś my wodę dla dziecka. A propos jedzenia - obiecanego "stolika dla dzieci" w restauracji nie ma! ! ! Dzień wcześ niej musiał am bł agać /namawiać kierownika restauracji, ż eby ugotował a dla dziecka lekką zupę na obiad. I to pomimo tego, ż e 1/3 goś ci z dzieć mi! Dla dorosł ych stó ł nie ró ż ni się urozmaiceniem, standardowym zestawem, na co dzień to samo. Nic z lokalnej kuchni. Wzię liś my „all inclusive”, ale pó ź niej tego ż ał owaliś my. Sprzą tanie pokoju jest obrzydliwe. Nie pomogł a nawet koń có wka pozostawiona sprzą taczkom. Podł ogi myto tylko tam, gdzie nie był o mebli. A piasek (dziecko przyszł o z plaż y na piasku) był wszę dzie. Arkusze zmieniano co trzy dni. Dziecko spał o w osobnym ł ó ż eczku i przykrył o je prześ cieradł em dla dorosł ych zł oż onym na cztery. Nie dostarczono kocyka dla dziecka, musiał em kupić kocyk dla dziecka. Szklanki w pokoju nigdy nie był y myte! Sama plaż a jest czysta, ale na piasku jest duż o niedopał kó w papierosó w - na plaż y nie ma ani jednej popielniczki. Wejś cie do morza jest kamieniste. Nie ma nawet boiska do siatkó wki plaż owej, wię c graliś my w pobliskim hotelu, ponieważ znajduje się w pobliż u. Nie ma animacji. O animatorze dzieci i nie marzył em. Wieczorem odbył a się "dyskoteka" dla dzieci - cztery piosenki, codziennie te same. To cał a zabawa dla dzieci. Hotel poł oż ony jest pomię dzy dwoma miejscowoś ciami (odległ oś ć do każ dej z nich to 5-7 km) i wieczorami panuje w nim nuda.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał