Nie 4 * - to fakt

Pisemny: 27 czerwiec 2011
Czas podróży: 1 — 12 wrzesień 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 5.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 6.0
Z wyją tkiem momentu rozliczenia - hotel bę dzie cią gną ł . Znajduje się tam budynek, któ rego okna wychodzą na szachy wzrostu i kryty mini basen. Osiedlili nas w nim - a tam jest wilgotno, stę chł e powietrze, ś mierdzi starymi ś ciekami. Jak tylko wł oż yli walizkę , poszli na recepcję , a tam pani wampirzyca dał a nam know-roomy, a przynajmniej pę kasz. Dosł ownie dusiliś my się w nocy - był a taka ambra, nawet teraz jest obrzydliwie wspominać . Dopiero z udział em naszego przewodnika nastę pnego wieczoru przeniesiono nas do innego budynku, do pokoju rodzinnego. Był y dwa pokoje (dobry, duż y), jeden - jak pokó j dziecię cy, drugi sypialnia dla dorosł ych. Klimatyzator nie dział ał , ale tak bardzo baliś my się , ż e moż emy wró cić do tego „ś mierdzą cego” budynku, o któ rym raz mó wiliś my na recepcji i to wszystko, a od nich zero reakcji.
Wtedy dowiedzieliś my się , ż e ten feralny korpus był jednym z najstarszych i ż e osiedlali się w nim gł ó wnie Rosjanie. Nie był o w nim Niemcó w.
Swoją drogą , kto we wrześ niu pojedzie do Grecji na Pó ł wysep Chalcydycki, wiedz, ż e latem jest tam ciepł o do 8 wrześ nia, a potem już na ś niadanie zakł adamy bluzki, a wieczorem po zachodzie sł oń ca jest bardzo fajnie. Wię c nie potrzebowaliś my klimatyzacji w pokoju.

Rzeczywiś cie, nie ma usł ugi wieczorem. Znaleź liś my wyjś cie - mieliś my mał y czajnik i zawsze mogliś my w szklance zagotować herbatę . Torebki herbaty ró wnież należ y zaopatrzyć z wyprzedzeniem.
Duż o chodziliś my. Za hotelem znajduje się droga do miasta Afytos. Spacer tam zajmuje 30-40 minut. Tylko nie pró buj jechać autostradą - samochody pę dzą z duż ą prę dkoś cią . Kiedy po raz pierwszy wysunę liś my gł owy na drogę , kierowcy trą bili i krę cili się w naszych skroniach. Ale tuż za hotelem jest droga. Najpierw idzie przez sad oliwny, potem przez pole baweł ny, potem wzdł uż lasu. Znaleź liś my tam gruszę - wię c był y takie pyszne gruszki. Ję drny, soczysty, sł odki. Jeś li masz szczę ś cie, znajdziesz to. Szczegó lnie dobrze jest spacerować wieczorem - na plaż y jest już zimno, a hotel jest nudny.
Animacja WSZYSTKO w ję zyku niemieckim. Tak, tak naprawdę nie potrzebowaliś my też Rosjanina.
Nasi są siedzi postanowili urzą dzić dyskotekę . Robiliś my muzykę w samochodzie (swoją drogą bardzo ł atwo wypoż yczyć samochó d Afitos) gł oś no, zaczę li tań czyć , tań czyć , gwizdać . Ale straż nicy mają się na bacznoś ci. Zamknę li dyskotekę i powiedzieli, ż e jak chce się tań czyć , to jest miasto, jest dyskoteka. I sł usznie, bo jako hotel rodzinny jest duż o dzieci, a ludzie w ogó le odpoczywają . Ś wiatł a gasną o 23:00.
Plaż a.

Pierwszego dnia upadł em, ś lizgają c się na kuchence w wodzie. Ogromna pł aska pł yta, poroś nię ta mchem, strasznie ś lisko, jeden krok i jestem w wodzie, w ubraniu iz siniakami. Talerze są wszę dzie, wydaje się , ż e piasek, ale nie, piec. Potrzebujesz koralowych butó w. Podczas burzy w pł ytkiej wodzie przynoszą kł ują ce jeż e. Ostroż nie! Nie moż esz wyrwać cierni, ł amią się . Nie poszliś my na wspó lną plaż ę , jest tam naprawdę tł oczno, jest kilka leż akó w. Poszliś my trochę w lewo, jest super. Mieliś my wł asne maty i parasol. Wiedzieliś my, doką d idziemy. Weź chleb w jadalni. Ryby są oswojone, jedzą bezpoś rednio z rą k w wodzie. Fajny.
Wieczorem nie zawsze masz odwagę wejś ć do wody, a do 12 rano jest też zimno. Cień na plaż y pojawia się wcześ nie, o godzinie 6 jest już cień z gó ry, a sł oń ce nie grzeje.
JEDZENIE.
Mam spokojne podejś cie do jedzenia, nie chodził em gł odny, sał atki był y dobre, na ś niadanie twaroż ek, brzoskwinie, jajka, bekon, ciastka. Bardzo monotonne, ale moż na ż yć . Ale tutaj melony wpadł y w osł upienie. Nie sł odki, jakiś zielony, jak karma dla prosią t. A ludzie jedzą .
Wszystkie soki są yupi-dryupi, nie ma ż adnych naturalnych. Ouzo lokalne - golimaya vodyara. Lody tylko od 15-17 i zawsze jest za nimi kolejka, nic specjalnego - nabiał .
Osoby bardziej wyrafinowane w reszcie był y zdenerwowane, przewodnik powiedział nam, ż e faktycznie hotel otrzymał czwartą gwiazdkę za bliskoś ć morza. Odpoczywaliś my za granicą po raz pierwszy i gdyby nie nasze przesiedlenie, to w ogó le nawet nic takiego, reszta był a. Wraż eń pozytywnych jest wię cej niż negatywnych.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał